„Z Jagiellonią i bytomską Polonią po prostu trzeba wygrać!”

25-02-2010 14:53,

Mimo wszystko nowy trener – Marcin Sasal. Do tego kilku nowych piłkarzy, z gwiazdą pierwszej ligi, Maciejem Tatajem na czele. Zespół wydaje się więc teoretycznie mocniejszy. Ale na co stać tak naprawdę Koronę wiosną? Zapytaliśmy o to ekspertów, którzy kielecki klub znają od podszewki.

I - jak można się domyślać - opinie są podzielone. Większość ankietowanych przez nas dziennikarzy sportowych z Kielc przewiduje jednak, że Korona w ekstraklasie się utrzyma.

Rafał Szymczyk (Radio Kielce):
Trudno jest jednoznacznie ocenić, na co będzie stać Koronę w rundzie wiosennej. W kieleckim zespole pojawiło się aż siedmiu nowych piłkarzy, ale poza Pavolem Stano, Arturem Jędrzejczykiem i Michałem Zieliński, są to gracze nie mający za sobą występów w najwyższej klasie rozgrywkowej. Wydaje się jednak, że trener Marcin Sasal, mający dobre rozeznanie w pierwszej lidze, sprowadził do Kielc takich graczy, którzy będą stanowili o sile Korony.
Tabela ekstraklasy jest bardzo „spłaszczona” i trudno wyrokować na którym miejscu zakończą rozgrywki żółto – czerwoni. Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę fakt, że żaden z klubów ekstraklasy zimy „nie przespał” i wzmocnione zostały wszystkie drużyny. Mocno wierzę jednak w to, że kielczanie nie powodując stanów przedzawałowych u kibiców, zapewnią sobie w miarę wcześnie utrzymanie. Bardzo ważne będą pierwsze dwa mecze rozgrywane na Arenie Kielc. Z Jagiellonią i bytomską Polonią po prostu trzeba wygrać!

Maciej Sierpień (Gazeta Wyborcza):
Cel przed Koroną jest jasny: utrzymanie. I wstydem byłoby go nie zrealizować. Śmiem twierdzić, że nawet bez zimowych wzmocnień, kielecki zespół nie powinien, ba! nie mógłby mieć z tym problemów. Po prostu są w lidze zespoły zdecydowanie słabsze, i to pod każdym względem. A z takim potencjałem, zapleczem, wreszcie publicznością, jaka jest w Kielcach ósme miejsce to teraz absolutne minimum. Mam nadzieję, że pomogą w tym nowi piłkarze. Bo zgodnie z zasadą, że jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się  ma - wolę czołowego piłkarza pierwszej ligi, niż emerytowaną gwiazdę z przed kilku sezonów. Na gole Tataja liczę oczywiście jak wszyscy, choć uważam, że największą pozytywną niespodzianką wiosny będą Paweł Kaczmarek i Artur Jędrzejczyk. Obaj mają naprawdę spory potencjał. A trener Sasal? Dobrze, że kieleccy piłkarze trafili wreszcie na człowieka z charakterem, własnym zdaniem. Sasal musi jednak pamiętać, że wziął sporo na swoje barki. Stworzył autorski zespół i to od niego samego zaczną się oceny. Na razie ma u mnie umiarkowany kredyt zaufania. Z niecierpliwością czekam, jak Korona zaprezentuje się przeciwko Jagiellonii. W sobotę oczekuję nie tylko walki i zaangażowania, ale przed wszystkim od pierwszej minuty jasnego pomysłu, co chcemy robić na boisku.

Maciej Cender (Przegląd Sportowy):
Korona przede wszystkim musi ustabilizować formę. Jeśli Marcin Sasal to uczyni, Koronę stać nawet na 8. czy 9. miejsce. Transfery – nie są to znane nazwiska, ale nazwiska nie grają. Cała „siódemka”, która dołączyła do Kielc, to ambitni ludzie, którzy zrobią wszystko, by podołać wyznaczonym celom. Większość nie będzie podstawowymi graczami, dlatego trudno mówić o „pomocy przy wzbijaniu się w górę tabeli”. Ale Korona utrzyma się w ekstraklasie.

Krzysztof Żołądek (Radio Plus):
Przy odpowiedniej ilości samozaparcia piłkarzy i sztabu szkoleniowego Korona moim zdaniem będzie mogła sprawić kilka niespodzianek na wiosnę. Pozyskani w przerwie piłkarze, jak choćby Tataj, na pewno będą chcieli pokazać, że nie trafili do Kielc z łapanki czy przypadku. Zresztą ten napastnik niejednokrotnie udowadniał, że zmiana ligi na wyższą nie wpływa na niego jak blokada. Na każdym etapie swojej kariery sięgał jak tylko się dało wysoko - mam na myśli tytuły króla strzelców. Trener z kolei pokazał, że w Ząbkach, gdzieś pod Warszawą, można z piłkarzy bez wielkich nazwisk stworzyć drużynę, która będzie rewelacją I ligi. Oczywiście jest też skład, który do tej pory miał napędzać zespół. Po wymianie kilku podzespołów może być tylko lepiej. Poszczególne tryby maszyny zwanej Korona Kielce docierały się na obozach i mam nadzieję, że w meczu z Jagiellonią wszystko zaskoczy jak powinno. Na koniec rozgrywek nie mamy co liczyć na czub tabeli, ale ważne by nie spaść poniżej obecnej 12. pozycji. Która przypadnie ostatecznie Koronie? Ciężko gdybać, ale środek jest raczej pewny.

Paula Duda (Futbol News):
Korona zrealizuje swój cel na rundę wiosenną i utrzyma się w ekstraklasie. To, jaką pozycję zajmie na koniec sezonu, będzie zależało od pierwszych dwóch spotkań. Jeśli kielczanie je wygrają, nabiorą pewności siebie i mogą powalczyć nawet o miejsce w środku tabeli. Sasal wniósł sporo świeżości do drużyny. Poza tym piłkarze w niego wierzą i go szanują. Wszystko to może jedynie pomóc zespołowi. Mimo licznej krytyki przeprowadzanych zimą przez Koronę transferów, nowi gracze będą sporym wzmocnieniem. Kibice najbardziej liczą na Tataja, ale ja myślę, że najlepszym z nowych okaże się niespodziewanie ktoś inny. Korona na koniec sezonu, moim zdaniem, zajmie 11. miejsce.

Artur Wiśniewski (Sportowe Fakty):
Stawianie na ilość, a nie na jakość, w ostatnim czasie jest główną domeną działań włodarzy kieleckiego klubu. Zarząd Korony zachowuje się trochę jak przybysz z prowincji, który pierwszy raz w życiu zawitał do hipermarketu i zachwycony wielością towarów, postanowił jak najwięcej z nich wrzucić do koszyka. Okienko transferowe w wykonaniu działaczy z Kielc było po prostu słabe - sprowadzono multum zawodników, których piłkarskie CV nie robi wrażenia i ciężko spodziewać się, aby gracze ci zawojowali w ekstraklasie. Jedynym ciekawszym wzmocnieniem wydaje się Tataj z Dolcanu, którego trener Sasal sam sobie wychował w Ząbkach. Cała reszta to gracze anonimowi, którzy może kiedyś wyrosną na zawodników kompletnych, ale jest to już bardziej myślenie życzeniowe, niż obiektywne.

Michał Siejak (mks-korona-kielce.pl):
Koronę stać przede wszystkim na to, by nie musiała co kolejkę spoglądać w stronę strefy spadkowej. Podopieczni trenera Sasala jak najszybciej powinni zapewnić sobie bezpieczny dystans nad 15. miejscem, zresztą powinni byli już to zrobić na jesieni, ale to opowiadanie na inną bajkę. Teraz, nauczeni doświadczeniem, muszą sprostać temu zadaniu. Osobiście marzy mi się też, by zółto-czerwoni znów pokazywali - nawet tym najlepszym - kto rządzi na boisku w Kielcach. Trzeba też pamiętać o Pucharze Polski - wystarczy wyeliminować Jagiellonię, by być już w półfinale, a potem kto wie co się może dziać. Jeśli wyeliminujemy białostoczan, stać nas będzie na sprawienie niespodzianki. Nowi piłkarze, szczególnie pomocnicy i napastnicy, powinni wzmocnić i zwiększyć poziom rywalizacji w zespole. Nie jestem jednak przekonany co do posunięć w defensywie. Czy Stano i Jędrzejczyk faktycznie będą wzmocnieniem naszej niepewnej obrony? Chciałbym, żeby tak było. Trener Sasal od początku pokazuje, że jest trenerem z tzw. „jajem” i o niego byłbym raczej spokojny. Ciężko przewidzieć, które miejsce zajmie Korona, gdyż nasz zespół cały czas jest jedną wielką niewiadomą. Obstawiam środek tabeli, a konkretniej 9. miejsce.

Maciej Urban (CKsport.pl):
Uważam, że Korona prawdopodobnie zakończy rozgrywki w środku tabeli. Jednak w trakcie sezonu wszystko może się stać i na takie oceny jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie. Jeżeli chodzi o nowych piłkarzy to wielkie nadzieje pokładam w Tataju oraz Arturze Jędrzejczyku, ponieważ są to zawodnicy, których w poprzedniej rundzie Koronie zdecydowanie brakowało. Może w końcu kieleccy snajperzy zaczną strzelać gole, a obrońcy blokować dostępu do bramki. Ponadto do wielkiej gry prawdopodobnie powrócą Serbowie - Nikola Mijailović oraz Aleksandar Vuković, którzy w poprzedniej rundzie byli wyłącznie cieniem samych siebie. Jednak największym atutem kieleckiego zespołu może się stać nie kto inny jak sam trener, Marcin Sasal. Już teraz piłkarze wypowiadają się niezwykle entuzjastycznie na temat warsztatu, dyscypliny i pomysłu na grę, jaką wdraża do zespołu nowy szkoleniowiec. Nie byłem przeciwnikiem nieszablonowości taktycznej Marka Motyki, jednak to co oferuje Sasal może być prawdziwym strzałem w dziesiątkę.

A jak myślą kibice „złocisto-krwistych”? Które miejsce na koniec sezonu zajmie Korona Kielce? Czekamy na komentarze.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Diamond_bitch2010-02-25 15:04:34
Będzie utrzymanie, a za rok mistrzostwo Polski! No dobra przesadziłem ;) ale utrzymamy się teraz napewno! W SOBOTĘ WSZYSCY W BARWACH!!!
KoomCK2010-02-25 16:51:09
Moim zdaniem o utrzymanie nie bedzie tak latwo. Polonia Warszawa ucieknie spokojnie ze strefy spadkowej juz po kilku kolejkach, Zaglebie Lubin ze swoim poludniowym zaciagiem mysle ze nie wypali, Odra ktora powoli staje sie hospicjum moze jeszcze nie raz zaskoczyc ludzi ktorzy beda patrzyli tylko w metryczki zawodnikow. Wydaje mi sie ze miejsce Polonii w dole tabeli zastapi Piast. Co do Korony, wzmocnienia zrobione przez zarzad nie powalaja (patrzac na nazwiska), lecz byli to wiodacy zawodnicy w swoich klubach (przynajmniej tak wszedzie pisano). Na stale do skladu wkomponuje sie Stano i z Hernanim stworza duet nie do przejscia. Mnie dalej martwi napad. Fakt jest Tataj, ale nikt nie wie czy sie nie spali, oby nie. Zielinski, raz ze nie przepracowal calego okresu z druzyna, dwa zobaczcie na jego ilosc bramek do tej pory. Edi juz powoli bedzie wchodzil na coraz krocej, tylko nie wiadomo do konca gdzie Sasal go widzi. Ja (gdybym mial takie "sily" ;) postawilbym go na zawieszonym pomocniku za napadem i wstawial na koncowki meczow. Reszta napastnikow mnie jakos nie przekonuje. O pomoc jestem spokojny.
Jeszcze jedno ale do Artura Wisniewskiego. Odkad pamietam, mial straszne negatwyne zdanie nt. naszego nowego zarzadu i dalej to ciagnie. Z gory wie ze nikt nie bedzie wzmocnieniem. Z taka ocena poczekalbym kilka kolejek. Takze Artur, (po imieniu, bo sie znamy jeszcze ze szkoly) czasem trzeba wierzyc ;)
Tomek2010-02-25 17:47:57
Wierze, ze bedzie dobrze i Korona utrzyma sie w extraklasie. O ambitna gre i zaangazowanie naszych zawodnikow raczej sie nie boje, a tego czego sie najbardziej obawiam to obiektywna ocena sedziow prowadzacych rozgrywki. Wiadomo, ze najwazniejsza jest dobra gra i szczescie, ale jesli sedziowie beda Koronie utrudniac osiagniecie dobrych wynikow to bedzie ciezko. Wierze jednak, ze wszystko bedzie sie dobrze ukladac, bo inaczej bym nie przyjezdzal na mecze Korony po 200 km. Pozdrawiam kibicow i zawodnikow Korony.
john doe2010-02-25 23:43:27
z tzw. „jajem”....

mowi sie "z JAJAMI", inaczej brzmi po prostu komicznie
K22010-02-26 09:26:09
Wielkanoc niedługo, więc "z jajem" ;-)
Piotr2010-02-26 09:31:24
W naszej drużynie od dawna brakowało trenera z charyzmą, kogoś takiego, kto potrafił by zmobilizować zawodników (a nie spalić). Pan Sasal udowodnił w Ząbkach, że można stworzyć drużynę z zawodników a nie z nazwisk! Liczę na podobne sukcesy w Kielcach. Bo jak pokazują inne dyscypliny najważniejsza jest głowa i to jak w niej ma poukładane zawodnik. Marzeniem była by praca psychologów wspierająca trenera. Ale i dobry trener też musi być psychologiem. Sezon zakończymy na 7 - 8 miejscu. Pozdrawiam wszystkich kibiców i zawodników.
reiko2010-02-26 14:46:14
A czy Motyka nie był gościem z charyzmą??
polak2010-02-26 15:06:41
Motyka to u mnie w szkole jest Panem Konserwatorem;)
ISKRA2010-02-26 15:41:47
Mniej gadamy więcej robimy. Tego się trzymajmy. Powodzenia
xjbyxz2011-04-14 08:42:57
ExmoQa <a href="http://yghsjnrontco.com/">yghsjnrontco</a>, [url=http://obydczwukhhe.com/]obydczwukhhe[/url], [link=http://witykutvnplc.com/]witykutvnplc[/link], http://eqexhyehrzfx.com/

Ostatnie wiadomości

W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group