Gajtkowski: Nie wiem czemu mnie skreślili

22-02-2010 08:56,

Przez jednych skreślony, przez drugich chwalony. Krzysztof Gajtkowski, bo o nim mowa, rozpoczyna ostatnią już walkę o potwierdzenie swojej przydatności do drużyny kieleckiej Korony. – Zrobię wszystko, żeby przekonać do siebie kibiców – zapowiada popularny „Gajtek”.

Wiele pochwał podczas zakończonego okresu przygotowawczego do rundy wiosennej zebrał nowy-stary napastnik kieleckiej Korony, Krzysztof Gajtkowski. 29-letni zawodnik w trakcie spotkań kontrolnych zdobył wprawdzie tylko jedną bramkę, ale imponował zaangażowaniem, ambicją oraz wolą walki. O tym, jak bardzo zależy mu na udowodnieniu swojej wartości świadczy to, że w jednym ze sparingów podczas tureckiego zgrupowania uporczywie prosił szkoleniowca „żółto-czerwonych”, Marcina Sasala, aby ten w trakcie przerwy nie zdejmował go z boiska. Z zawodnika, który po rundzie jesiennej został wystawiony na listę transferową i uznany za niepotrzebnego, stał się istotnym ogniwem zespołu oraz piłkarzem mocno walczącym o wyjściową jedenastkę.

Sam zainteresowany dosyć niechętnie wypowiada się na temat zawirowań wokół swojej osoby, jakie miały miejsce po zakończeniu poprzedniej rundy. Jak podkreśla – stara się już o tym nie pamiętać, a jego myśli skupiają się teraz na zbliżających się niebawem rozgrywkach. - Nie wiem, czy to jest moja kolejna szansa. Rzeczywiście przez pewien czas zostałem odrzucony od drużyny, chociaż tak naprawdę nie wiem czemu. Zresztą mniejsza z tym – najważniejsze jest to, że robię swoje, trenuje ciężko i sumiennie, a moja forma idzie do góry, co daje jakieś podstawy do optymizmu – mówi.

Czy tym razem wychowankowi bytomskich Szombierek uda się wreszcie przekonać do swoich umiejętności kieleckich kibiców? Czasu na to ma niewiele, bowiem wraz z końcem grudnia wygasa jego kontrakt z drużyną Korony, a szanse na przedłużenie umowy na chwilę obecną są raczej niewielkie. 29-letni napastnik nie poddaje się jednak i wierzy w to, że uda mu się wykorzystać otrzymaną szansę. -  Jestem pewien, że swoją grą uda mi się przekonać trenera, a także kibiców. Będę robił wszystko ze swojej strony po to, żeby tak się właśnie stało. Czas jednak pokaże, jak to wszystko się potoczy – zaznacza.

Gajtkowski zdaje sobie sprawę z tego, że rywalizacja o miejsce w linii ataku kieleckiego klubu będzie bardzo zacięta. Według niego transfery Macieja Tataja oraz Michała Zielińskiego znacznie wzmacniają potencjał ofensywny Korony, ale o tym, czy okażą się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę zadecyduje dopiero boisko. - Ciężko powiedzieć, czy nasza formacja ofensywna jest teraz mocniejsza. Personalnie oczywiście wygląda bardzo dobrze, ale tak naprawdę wszystko zweryfikuje boisko. Mam nadzieje, że będziemy tych bramek strzelać dużo, a jednocześnie uda nam się ich mało tracić – ocenia.

- Zdaję sobie sprawę z tego, że szczególnie dużo pretensji po pierwszej rundzie kierowano w stronę napastników, bo tych bramek razem z kolegami z linii ataku nie udało nam się strzelić zbyt dużo. Z drugiej jednak strony trzeba pamiętać o tym, że napastnik żyje z podań pomocników, a dobrych, kończących piłek też nie otrzymywaliśmy zbyt wiele. Wierzę jednak w to, że teraz jesteśmy silniejsi i strzelimy więcej bramek niż w poprzedniej rundzie – twierdzi.

Z jakim nastawieniem do nowej rundy podchodzi kielecki snajper? - Cel, jaki sobie postawiliśmy jest prosty. Musimy zapewnić sobie utrzymanie w lidze, a najlepiej byłoby gdyby udało nam się to zadanie zrealizować już na początku rundy. Kluczowe będą dla nas na pewno pierwsze cztery mecze, kiedy to zagramy trzy spotkania na własnym stadionie i jedno na wyjeździe. Nie ma w lidze słabych rywali, ale z każdym można powalczyć i o tym musimy pamiętać – podkreśla.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Jerry2010-02-22 09:12:51
Ten tekst można skomentować tylko jednym słowem: kpina panie Gajtkowski, kpina
Jach2010-02-22 09:27:25
no kabarety :] niech ten truteń wejdzie sobie na 90 minut, spojrzy w statystyki i będzie wiedział dlaczego go skreślili!!!
dżejson2010-02-22 10:23:05
Gajtek To dobry chłopak! Da radę i z pewnością pokaże wszystkim,że warto było na niego wydać 1,2 miliona! Bardzo go sobie cenie i gdyby nie on, Korona byłaby w jeszcze gorszym stanie niż jest.
koel2010-02-22 12:40:29
Nie wie czemu go skreślili? Ktoś powinien go zapoznać z jego statystykami z ostatnich 3 lat. Kontrakt mu się kończy i facet się obudził. Kolejny dziadowski kopacz, który własnemu lenistwu zawdzięcza swoją obecną sytuację.
uroczysko2010-02-22 13:47:13
a pieprzycie głupoty - Gajtek to rzeczywiscie jeden z najlepszych napastnikow naszej ligi. mial slabsze momenty rzeczywiscie ale ja caly czas w niego wierze. wierze w to, ze ta runda bedzie nalezec wlasnie do Krzyska. mocno trzymam za to kciuki. Gajtek pokaz im co potrafisz, banda niedowiarkow.. W Malysza tez zwatpiliscie prawda?? a teraz wywalczyl dwa srebra na olimpiadzie
Bryx2010-02-22 16:34:36
Trzymaj się Gajtek, powodzenia!
Kielce2010-02-22 19:37:20
A ja życzę Mu powodzenia! Pokaż Gajtek, że potrafisz grać w piłkę :) Zamknij buźki tym malkontentom.
przemo2010-02-22 21:43:36
Nędzna gwiazdorzyna i tyle
kibic2010-02-22 22:46:36
Powodzenia zycze ze wzgledu na Korone. Osobiscie w niego nie wierze.
ksm2010-02-23 01:07:33
Powodzenia dla Ciebie. Powodzenia dla Korony...!
menago2010-02-23 16:14:22
To przykre ale Gajtek to rzeczywiście jeden z najlepszych napastników naszej ligi ale jeszcze większy cwaniak leń i pijawka. Wieże że przez te pół roku pokaże swoje umiejętności żeby się wylansować i załapać na kolejne kilkuletnie wakacje all inclusive.
M_M2010-02-23 20:34:50
Co runda jest to samo. Obietnice, obietnice... i tylko obietnice. A potem wszyscy wiemy jak to się kończy :/. Szkoda, że nie udało się go pozbyć. Koń Trojański w Koronie nie jest nam potrzebny...

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group