Sasal: Kadrę trzeba uszczuplić

21-02-2010 14:53,

- Nie może być tak, że podczas wewnętrznej gierki dwudziestu dwóch zawodników ćwiczy, a reszta gra w dziadka. Mamy za dużo piłkarzy i część z nich przejdzie do drużyny Młodej Ekstraklasy – zapowiada szkoleniowiec Korony Kielce, Marcin Sasal.

Do inauguracji rundy wiosennej w wykonaniu piłkarzy kieleckiej Korony pozostało już tylko sześć dni, ale cały czas nie wiemy, jak wyglądać będzie skład drużyny znad Silnicy. Podczas zgrupowania w Turcji pojawiły się wprawdzie zalążki wyjściowej jedenastki, ale wytypowanie kadry meczowej jest wciąż zadaniem niezwykle trudnym. Na wspomnianym obozie w Alanyi piłkarze Korony początkowo bardzo ułatwiali zadanie swojemu szkoleniowcowi, bowiem prezentowali się po prostu słabo. - Już w tej chwili mogę wybrać 14-15 piłkarzy do gry. Rozumiem, że można być zmęczonym, ale błędy jakie dziś zobaczyłem są w piłce seniorskiej niewyobrażalne. Jestem rozczarowany postawą niektórych piłkarzy mówił Sasal po przegranym 0:2 meczu z drugoligowcem z Rumunii, FC Snagov.

Poprawa nastąpiła jednak kilka dni później, gdy „żółto-czerwoni” na cztery spotkania kontrolne wygrali trzykrotnie i raz zremisowali. Sasal z postawy zawodników był zadowolony na tyle, że mógł stwierdzić, iż ci powoli zaczynają dostarczać mu pozytywnego bólu głowy, a wytypowanie meczowej osiemnastki, a nawet pierwszego składu wcale nie musi być zadaniem tak łatwym. Jak teraz opiekun kieleckiego klubu tłumaczy metamorfozę swoich podopiecznych podczas tureckiego zgrupowania? - W pewnym momencie część zawodników zadowoliła się tylko tym, że znalazła się w kadrze na to zgrupowanie. Niektórzy piłkarze nie podejmowali walki o pierwszą jedenastkę, bo i tak nie wierzyli, że się w niej mogą znaleźć. Dotyczyło to zwłaszcza młodszych zawodników. Zrobiło się nieprzyjemnie i musieliśmy przeprowadzić rozmowę oraz nieco wstrząsnąć grupą. W związku z tym ustaliliśmy pewne warunki, a efekty tego są takie, że nasza młodzież zaczęła się lepiej przykładać do pracy – ocenił.

Jak podkreśla opiekun Korony, część zawodników podczas zgrupowania zrobiła spore postępy, a on sam ma pewne znaki zapytania przy wyborze najlepszego składu, który mierzyć się będzie w pierwszym meczu rundy rewanżowej z Jagiellonią Białystok. - Drużyna jest bardzo wyrównana. Mogę powiedzieć, że w chwili obecnej mam dwie niewiadome pozycje. Do końca będę się zastanawiał nad tym, jak ustawić zespół przed pierwszym meczem z Jagiellonią. Z ustawieniem osiemnastki jest w tym momencie dość duży problem, ale to jest pozytywny ból głowy. O ile po pierwszym obozie w Kleszczowie mogłem bez problemu dokonać wyboru 14-15 najlepszych zawodników, którzy prezentowali najwyższy poziom, to teraz znacznie więcej piłkarzy poprawiło jakość swojej gry, dzięki czemu mam z czego wybierać – przyznał.

To co również cieszy byłego trenera Dolcanu Ząbki, to brak poważniejszych urazów. - Nie ma w zespole żadnych kontuzji i to jest powód do zadowolenia. Pojawiają się wprawdzie jakieś drobne urazy, ale nie stanowią one większego zagrożenia dla zdrowia zawodników. Na drobną dolegliwość narzeka Jacek Markiewicz, ale myślę, że już dzisiaj (w piątek - przyp. red.) będzie normalnie trenował – powiedział.

Pojawiają się także pewne problemy. Najważniejszy z nich związany jest z liczebnością kadry pierwszego zespołu Korony. Jak szkoleniowiec kielczan chce sobie poradzić z redukcją składu na kilka dni przed rozpoczęciem rundy? - Na dzisiaj mamy 29 zawodników w kadrze pierwszego zespołu, co jest liczbą zdecydowanie za dużą. Kadra pierwszego zespołu zostanie zatem zmniejszona. W czwartek powinno zostać w niej już 22 zawodników, tak aby można było w normalnych warunkach przeprowadzić trening, bo praca z tak dużą grupą nie ma sensu. Z tej kadry wybierzemy w tym samym dniu osiemnastkę meczową. Oczywiście na początku tygodnia możemy prowadzić zajęcia w dużej grupie, bowiem wtedy pracujemy przede wszystkim nad cechami motorycznymi. Mamy wielu trenerów pracujących z pierwszym zespołem, więc na pewno sobie z tym poradzimy – stwierdził.

Szkoleniowiec kielczan nie zamyka jednak furtki tym zawodnikom, którzy nie zmieszczą się w kadrze pierwszej drużyny. Każdy z nich, jeżeli będzie wyróżniał się w zespole Młodej Ekstraklasy, otrzyma ponownie swoja szansę na grę w pierwszym zespole.Chcę zwrócić uwagę na to, że cały czas zachowamy płynność przejścia z Młodej Ekstraklasy do pierwszej drużyny. To nie jest tak, że czterech, czy pięciu zawodników ześlemy na stałe do ekipy Młodej Korony. Ich grę będziemy stale monitorować, a ci z nich, którzy zrobią największe postępy będą mieć większą szansę na trenowanie z pierwszym zespołem. Nie będzie u nas żelaznej osiemnastki. Zawodnicy oddelegowani przez nas do trenowania z Młodą Ekstraklasą również będą mieli szansę na to, aby dostać się do meczowej kadry. Na pewno w składzie będą rotacje – zapowiedział.

- Nas nie interesuje dwudziesty piąty zawodnik. Musimy się zająć tylko tymi, którzy mają realne szanse na granie. Pozostali będą niejako zawieszeni pomiędzy pierwszym zespołem, a drużyną Młodej Ekstraklasy. Już nie raz mówiłem, że niektórzy zawodnicy są za dobrzy na zespół młodzieżowy, ale za słabi na ekstraklasę. Redukcja kadry jest konieczna, bo jeżeli na przykład w środę chcemy sobie zagrać wewnętrzny sparing jedenastu na jedenastu, to dwudziestu dwóch zawodników gra, a siedmiu nie ma co robić i musi udawać, że gra w dziadka. To samo można robić w Młodej Ekstraklasie. Rozmawialiśmy już z trenerem Cezarym Ruszkowskim o tym, aby współpraca pomiędzy pierwszym zespołem, a młodą drużyną Korony byłą poprawna – zakończył szkoleniowiec kieleckiej drużyny.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

General2010-02-21 14:59:45
Mocne słowa, ale jak się człowiek zastanowi, to nie aż takie mocne... No bo kogo wywali? Można strzelać w ciemno - Kiercz, Jędryka, Jamróz, Małecki... Do tego Konon i Gawęcki walczą z urazami, dopiero dochodzą do siebie. Ile już wyliczyłem? Sześciu. 29-6=23. No to jeszcze jeden i mamy komplet. Kto? Ja chciałbym żeby Gajtkowski, ale pewnie będzie to taki Kal albo Kuzera...
red2010-02-21 15:06:09
Chłopie kochany. Gajtek to jest teraz pod ochroną. On ma Full czasu na to, by się pokazać, a i tak to skopie. Nikola, Vuko, Wilczek - oni mówią o Gajtku jak najlepiej. Sasal, Dudka - oni też dają mu wielką szansę. Nie wiem co oni w nim widzą, ale wiem co Gajtek widzi w pozostaniu w Koronie... Chyba nie muszę dodawać.
Gajtek2010-02-21 20:19:09
Krzysiek jest dobrym napastnikiem. Może być w lepszej lub gorszej formie, ale jak się gra nie zapomniał. Tylko oczywiście jak ktoś tylko czeka na jego jakiś najmniejszy błąd żeby później go obsmarować w necie to nic to nie da. Trzeba mu dać spokojnie pograć i nie skreślać jak nie wykorzysta jakiejś sytuacji.
of ulm2010-02-21 21:14:57
Gajtek spokojnie gra od 6 lat :)
menago2010-02-21 23:55:55
Gajtek był na liście transferowej i załapał w końcu, że pies z kulawą nogą nie wyda za niego złamanego grosza i dlatego to jego ostatnia szansa, żeby się jakoś sprzedać w tej rundzie. Módlcie się żeby strzelił ze 4 bramy (co w tej lidze nie jest trudne) to może się jakiś frajer trafi na tego patałacha
jesiu2010-02-22 05:38:44
Kurcze mnie Latka razi jak cholera- i tak odejdzie po zakonczeniu rundy - a teraz zajmuje miejsce naszym mlodym wychowanka... ta lajza prezentuje poziom 3-4 ligowy a wszystko nadrabia ambicja ...
ck2010-02-22 19:02:42
Korona jesienią prezentowała się beznadziejnie.Teraz doszedł trener i kilku kopaczy co ekstraklasę widzieli w tvp co z tego będzie zobaczymy.Oby nie wylądowali w I lidze, powodów do wielkiego optymizmu z tym skladem ja nie widzę.

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group