Wenta: Nie mam pretensji do Stojkovicia
- Zespół zagrał dziś dobre zawody, lepiej prezentowały się skrzydła. Pretensje miałem za to czasem do obrony, straciliśmy zbyt wiele bramek – powiedział po porażce z Gorenje trener Vive Targów, Bogdan Wenta.
Branko Tamse (Gorenje): Mecz był bardzo szybki, padło nadzwyczaj dużo bramek. Kiedy przegrywaliśmy, pokazaliśmy charakter. Mieliśmy dużo problemów z bardzo dobrą drużyną z Kielc, ale wygraliśmy. Nasi dzisiejsi rywale są dalej od nas, ale to był bardzo ważny mecz i punkty.
Bogdan Wenta: W Lidze Mistrzów jest inaczej niż w naszej ekstraklasie. Nie ma tylu kar, przerywania akcji- błędów trzeba wiec szukać u siebie. Zespół zagrał dziś dobre zawody, lepiej prezentowały się skrzydła. Pretensje miałem za to czasem do obrony, straciliśmy zbyt wiele bramek. Przy tak prowadzonym meczu musimy też w ataku wykorzystać każdą szansę. Mimo że sędziowie mogą nie reagować na to, kiedy jesteś łapany za koszulkę po minięciu przeciwnika, to będąc sam na sam musisz już trafić. Taka jest Liga Mistrzów. Karnego nie ma dopóki sędzia go nie odgwizdał. Nie mam za to żadnych zastrzeżeń do Raska za ostatniego karnego, jakby trafił pewnie bylibyśmy zadowoleni. Znów zebraliśmy dobre doświadczenie, ale nie mamy czego się wstydzić. Trzeba zachować ten rytm i grać dalej.
Źródło: vivetargi.pl
Wasze komentarze