Horror w Velenje. Niestety bez happy endu…

17-02-2010 18:42,

Wielkie sportowe emocje w Velenje przeżyli kibice Vive Targów i RK Gorenje. Bardziej zadowoleni po 60 minutach byli jednak gospodarze, których zespół wygrał 36:35. A wynik mógł być zupełnie inny, niestety w ostatnich sekundach rzutu karnego nie wykorzystał Rastko Stojković.

Przed meczem faworyt mógł być jeden. Vive jechało do Velenje już z pewnym awansem do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Dodatkowo na niekorzyść RK Gorenje wpływały ogromne problemy finansowe, przez które klub opuściło kilku ważnych szczypiornistów oraz trener Ivica Obrvan. Te zawirowania jednak spuściły pewną zasłonę dymną na Słoweńców. - Do końca nie wiemy w jakim składzie osobowym gra obecnie zespół, ale będziemy to wszystko analizować. Obejrzymy też nasz jesienny mecz. Nie sądzę bowiem, żeby zmienił się sam system gry Słoweńców. Inni są tylko wykonawcy – mówił w poniedziałek Bogdan Wenta.

Spotkanie zaczęło się od bardzo wyrównanej gry. Oba zespoły walczyły bramka za bramkę. I tak było do stanu 3:3, kiedy przebudzili się gracze Wenty. Najpierw gola piękną wkrętką niczym wytrawny skrzydłowy zdobył Rastko Stojković. Chwile później po drugiej stronie parkietu jedynie w słupek trafił Ivan Cupić. To wykorzystali kielczanie, a właściwie Mariusz Jurasik, który bezpośrednio z rzutu wolnego zdobył bramkę na 5:3.

Gorenje jednak podniosło się błyskawicznie, gdyż już 2 akcje później znów na tablicy świetlej widniał remis. Kolejną szansę na odskoczenie Vive dostało już 5 minut później. Doskonały fragment meczu zaliczył Paweł Podsiadło, który w krótkim czasie rzucił 3 bramki. Celny rzut dołożył jeszcze niezwykle skuteczny Stojković i nagle w Velenje zrobiło się 9:6 dla Vive.

I tak szybko jak kielczanie zdobyli przewagę, tak samo błyskawicznie ją stracili… Ale to nie załamało szczypiornistów Vive, którzy ponownie rzucili się do ataku. I opłaciło się, bo po rzutach Jurasika, Konitza i Stojkovicia, „żółto-biało-niebiescy” ponownie odskoczyli na 3 bramki.

Tym razem Vive nieco dłużej utrzymywało wysokie prowadzenie. Niestety plany mistrzów Polski pokrzyżowała kara dwóch minut dla Rafała Glińskiego. W konsekwencji na 120 sekund przed końcem pierwszej połowy znów na tablicy świetlnej był remis 16:16. Obie drużyny przed syreną kończącą zdobyły jeszcze po golu i po 30 minutach w Słowenii Vive Targi remisowało 17:17.

Na początku drugiej połowy obie drużyny narzuciły bardzo szybkie tempo. Niespełna dwie minuty po wznowieniu gry było już 19:19. Potem akcje nieco zwolniły, ale gra ciągle oscylowała w okolicach remisu. Co rusz obie ekipy miały okazję na odskoczenie od rywali, ale doskonale w bramce spisywali się zarówno Marcus Cleverly, jak i Matevz Skok.

Na szczęście nadeszła 44. minuta, w której kielczanie niemal zmietli z parkietu gospodarzy. Po trafieniach Stojkovicia, Rosińskiego i Jurasika Vive po raz pierwszy w drugiej odsłonie prowadziło trzema golami.

Gospodarze jednak nie odpuszczali. W 52. minucie Słoweńcy złapali kontakt 31:32. A mógł być nawet remis, na szczęście Gorenje straciło piłkę w ataku. Vive odpowiedziało błyskawicznie, gdyż po kontrach Stojkovicia i Kuchczyńskiego znów było 34:31. Niestety kielczan z uderzenia wybiła kara dwóch minut dla Piotra Grabarczyka. Podopieczni Wenty utrzymali jedno bramowe prowadzenie, ale ponownie z boiska musiał zejść  Grabarczyk. I tym razem gospodarze to już wykorzystali… Po chwili było 34:35. Szykowała się więc nerwowa końcówka.

Na 90 sekund przed końcem bramkę na wyrównanie zdobył Stojković, jednak z rzutu karnego odpowiedział Cupić. Przy stanie 35:36, na 30 sekund przed syreną, czas wziął Wenta. Kielczanie rozegrali atak, ale faulowali Słoweńcy. Wtedy trener Vive zdecydował się na pokerową zagrywkę. Z parkietu sprowadzony został Cleverly, a jego miejsce zajął Żółtak.

Kielczanie rozegrali akcję koncertową, a faulowany przy rzucie był Podsiadło. Sędziowie wskazali więc na 7 metr! Do arcyważnej piłki podszedł Stojković, który zazwyczaj przy rzutach karnych nie pozostawiał żadnych złudzeń rywalom. A jednak… wprowadzony z ławki Gajić biodrem zdołał wybić piłkę… Kielczanie więc musieli pogodzić się z przegraną 35:36.

RK Gorenje Velenje – Vive Targi Kielce 36:35 (17:17)

Vive: Cleverly, Kotliński - Grabarczyk, Tubić, Krieger, Podsiadło 4, Kuchczyński 3, Jurasik 5, Jachlewski, Stojković 10, Gliński 3, Żółtak 1, Knudsen 5, Rosiński 2, Konitz 1, Nat 1

Kary:
Gorenje: 0 min.
Vive: 6 min.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

ewa2010-02-17 20:12:58
eh, szkoda tak mało brakowało :(
Rastko the Best2010-02-17 20:35:30
Nic się nie stało Rastko! Głowa do góry!
Roy2010-02-17 20:35:36
zdarza sie :/
niko2010-02-17 22:12:42
Rastko swoje w meczu zrobił, każdemu może się zdarzyć. Szkoda tylko, że prowadzimy większość meczu i znów końcówkę przegrywamy. A jak w ostatnich minutach zrobiło się na styku sędziowie z powietrza wyrzucili Grabara, pan zasr.. obserwator też chciał odegrać pierwsze skrzypce. No nic, gdybyśmy do końca mieli 3 bramki przewagi i sędziowie by nam g... zrobili. Trzeba teraz wygrać w Bośni, trzymam kciuki.
Bryx2010-02-17 22:17:05
To już drugi mecz z rzędu przegrany trochę na własne życzenie. Za tydzień Sarajewo - bez prawa do błędu!
PP 20102010-02-17 23:44:50
Bryx - czy ja wiem? Dla mnie teraz mogą przegrać i z Bośnią i z Veszprem. Ważne, żeby już w 1/8 LM spróbować powalczyć na całego. Co to zmieni że wygramy albo przegramy w Bośnią? Awans z 3 miejsca jest już pewny tak czy tak a na wyższą pozycję nie mamy szans. Tak czy tak wyjdziemy do 1/8 z trzeciego miejsca w grupie. Tak samo w lidze polskiej. Co to zmieni, że wygramy np, z Olsztynem w niedzielę? Nic! Dopiero Play Offy zadecydują a pierwszego miejsca w tabeli przed Play Offami nic nam już nie zabierze. Trzeba się natomiast dobrze przygotować do 1/2 finału Pucharu Polski z Płockiem bo ten dwumecz jest ważny i zadecyduje kto zagra w finale (czytaj kto zdobędzie Puchar Polski 2010r.)
mqba2010-02-18 08:34:13
PP 2010 zastanów się co piszesz, wyjście z grupy na wyższym miejscu daje szanse spotkać się w kolejnej fazie LM z teoretycznie słabszą drużyną - jest o co walczyć. Mam nadzieje że Vive nie kalkuluje tak jak ty tzn. mamy co chcieliśmy to teraz luzzz, możemy przegrywać pozostałe mecz w lidze bo i tak mamy pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej - taka kalkulacja to będzie początek końca naszej drużyny.
PP 20102010-02-18 12:51:17
"zastanów się co piszesz, wyjście z grupy na wyższym miejscu daje szanse spotkać się w kolejnej fazie LM z teoretycznie słabszą drużyną - jest o co walczyć." - nie ma szans, żebyśmy teraz przeskoczyli Lwy a tym bardziej Veszprem. Z drugiej strony jeśli przegramy dwa ostatnie mecze w grupie LM to i tak nic to nie zmieni w tabeli. Tak czy tak skończymy na 3 miejscu w grupie B Ligi Mistrzów. A co do tych teoretycznie słabszych to też to jest mit. Na miejscach od 1-3 w każdej grupie są bardzo silne drużyny i z każdym zespołem z tych miejsc będzie bardzo ciężko. Czy to będzie Croatia z Baliciem i Lazarowem czy Ciudad czy Barcelona czy Hamburg czy THW Kiel to jeden pieron. Wszyscy Ci rywale są arcy mocni i nie ma wielkiej różnicy z kim zagramy w tej 1/8. Natomiast jeśli przegramy półfinał PP to żegnaj Gienia, PP będzie dla Płocka. Tego chyba nikt nie chce i do tego nie można dopuścić.
PP 20102010-02-18 12:54:22
mqba - ale skład mamy jeden i jeśli tylko jest możliwość to trzeba się oszczędzać na mecze najważniejsze w tym sezonie, które dopiero przed nami. Po co takiego Józka szarpać teraz w lidze polskiej jak i tam mamy pierwsze miejsce zapewnione w fazie zasadniczej? Niech sobie chłop odpocznie 1-2 mecze, bo on nam będzie potrzebny w Play Off w PP i w LM. Nie mówię, że mamy przegrywać mecze. Nie! Ale jeśli jest możliwość odzyskania trochę świeżości w meczach o nic to trzeba z tego korzystać, bo mamy taką możliwość.
Wenta !!2010-02-18 15:13:11
Coraz czesciej pojawiaja sie krytyczne posty w stosunku do Wenty,ze nie ma taktyki,ze zle prowadzi mecz,ze zle zmienia,ze dyskutuje z sedziami.Mysle ze duzo w tym prawdy,chyba ludzie zaczynaja odkrywac prawde,poczytajcie troche po internecie !!!
Wenta KING2010-02-18 17:48:57
Wenta !! - kogo obchodzą oszołomy z Płocka? Ja widzę fakty: Bogdan Wenta pracuje w Kielcach od 1,5 roku. W tym czasie zdobył Mistrzostwo Polski (2009), Puchar Polski (2009), awansował do Champions League przez eliminacje a teraz wywalczył z kieleckim klubem historyczny awans do najlepszej 16 Europy, czyli już do 1/8 finału Champions League. Sprowadził do Kielc m.in. Jurasika, Stojkovicia, Knudsena (wszyscy podkreślali, że to że Wenta jest trenerem było jedną z zalet oferty z Kielc i głównie dlatego zdecydowali się podpisać z nami kontrakt). Bez Wenty najprawdopodobniej nie byłoby rok temu Mistrzostwa Polski po 6 latach przerwy, nie byłoby Pucharu Polski i co za tym wszystkim idzie nie byłoby Ligi Mistrzów w Kielcach i nie byłoby dalszych zapowiadanych transferów, nie byłoby silnego europejskiego klubu. TO NORMALNE, ŻE W PŁOCKU SIKAJĄ PO NOGAWKACH ZE STRACHU, ŻE DRUGI ROK Z RZĘDU MOGĄ OBEJŚĆ SIĘ SMAKIEM ZŁOTEGO MEDALU (bo przecież przez ostatnie lata nie są do tego przyzwyczajeni, bo to oni nas upokarzali - ale te czasy się już skończyły) :) Bogdan Bogdan Nasz Scyzoryk!! :) Pozdrawiam zazdrośników z Płocka. A jeśli chcecie krytykować Bogdana to niech wasz trener osiągnie w Europie z Wisłą to co teraz osiągnął Wenta to będziecie mieli prawo głosu.
Ferduś K.2010-02-18 17:52:21
Wenta !! - że co? Że niby w Płocku lepiej się znają na prowadzeniu zespołu niż Wenta? Dobrze Bogdan kiedyś powiedział: "W tym kraju każdy wie wszystko najlepiej i wszystko wie lepiej od innych" - pokazać tego w praktyce nie potrafią a kłapać jadaczką i zgrywać anonimowo znawców to każdy by chciał. A robić to nie ma komu! :-)
Mistrz Polski 092010-02-18 17:59:21
Kogo obchodzi zdanie "znafców"?
Bryx2010-02-18 18:27:52
PP 2010 - tu nie chodzi tylko o miejsce w tabeli. Kiedy przygoda z LM się skończy (oby jak najpóźniej), będzie się ją pamiętało przez pryzmat wyników, poszczególnych meczy, emocji. A to ma wpływ, psychikę graczy, klimat wokół drużyny, więc i dalsze wyniki.
słowa Szefa2010-02-18 20:37:07
"- Pozostał duży niedosyt po meczu z Gorenje Velenje, bo bez dwóch zdań powinniśmy zdobyć dwa punkty. Ale zachowajmy spokój, przegraliśmy z trudnymi rywalami. Poprawiliśmy rozegranie, każdy z zawodników na tej pozycji spisał się dobrze. Lepiej też poradził sobie m.in. na skrzydle Patryk Kuchczyński, na kole dużo zrobił Rastko Stojković. - mówi Bertus Servaas, prezes Vive Targi."
kibic2010-02-18 22:34:35
http://telegraf24.pl/artykuly/kategoria/54/3035/dla-dobra-polskiego-sportu Podpiszmy sie dla dobra polskiej pilki recznej, niewazne komu kibicujemy !!
19TOMASZ652010-02-18 23:03:11
Pierwsza połowa Kazik nic nie bronił...;/;/ druga połowa pod koniec meczu kary dla Grabarczyka i to też zdecydowało

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group