Na własne życzenie...

13-02-2010 17:38,

Mecz, na który czekały całe Kielce, nie zakończył się niestety po myśli graczy Vive Targów Kielce. Mimo, iż gospodarze prowadzili do przerwy czterema bramkami, musieli uznać wyższość Niemców, przegrywając ostatecznie 32:35.

Arena dzisiejszej potyczki, kielecka Hala Legionów wypełniła się dziś do ostatniego miejsca. Ba! Chętnych do zobaczenia historycznej rywalizacji było co najmniej kilka razy więcej, ale okazję do uczestnictwa na żywo w tym spektaklu uzyskało "tylko" 4200 szczęścliwców. I chyba nikt z przybyłych na ul. Boczną nie żałował swojej decyzji - ujrzeć w jednym miejscu i czasie tak wiele gwiazd piłki ręcznej nie zdarza się przecież codziennie.

Punktualnie o godzinie 16.00 znani z prowadzenia meczów na największych światowych imprezach sędziowie Martin Gjeding i Mads Hansen z Danii zagwizdali po raz pierwszy. Pierwsi akcję przeprowadzili gospodarze i już po 15 sekundach mogliśmy cieszyć się z prowadzenia graczy Vive Targów! Problemów z umieszczeniem piłki w bramce strzeżonej przez Sławomira Szmala nie miał nie kto inny, jak lider kieleckiej ekipy - Mariusz Jurasik. Kolejne akcje to wzajemna wymiana ciosów przez obie drużyny. Co prawda w szeregi gospodarzy wdarło się nieco niedokładności, czego efektem były dwie straty, jednak błędy kolegów we wspaniałym stylu naprawiał świetnie dysponowany Marcus Cleverly. Jak można było się spodziewać, w Hali Legionów mieliśmy do czynienia z niezwykle zaciętymi i wyrównanymi zawodami, czego efektem był wynik 6:6 po 10 minutach meczu.

Chwilę później szansę na dwubramkowe prowadzenie mieli gospodarze, jednak w pojedynkach Nat - Szmal oraz Żółtak - Szmal ku rozpaczy kibiców lepszy okazywał się ten drugi. Na to, co nie udało się w 13 minucie, musieliśmy jednak czekać zaledwie 180 sekund. Wówczas, po kapitalnej bramce Jurasika kielczanie wyszli na prowadzenie 10:8! Na dodatek presji nie wytrzymał znany ze swej porywczości Oliver Roggisch, który powędrował na ławkę kar. Niestety, w sukurs poszedł mu Piotr Grabarczyk powodując, że siły na parkiecie Hali Legionów znów zostały wyrównane. Dążący do szybkiego odrobienia strat Niemcy co rusz starali się zmniejszyć straty, jednak plany skutecznie krzyżował im rozgrywający wspaniałe zawody Marcus Cleverly. Głównie dzięki jego wspaniałym interwencjom na pięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy kielczanie wyszli na czterobramkowe prowadzenie (15:11). W końcówce gospodarze kontrolowali wydarzenia na parkiecie i na przerwę zawodnicy obu drużyn schodzili przy prowadzeniu Vive Targów Kielce -

Po pierwszych trzydziestu minutach najskuteczniejszymi piłkarzami na parkiecie byli: w drużynie gospodarzy rzucający celnie z każdej pozycji Mariusz Jurasik (5 bramek) oraz w ekipie gości - jak można się było spodziewać - niezawodny w meczach z Vive Targi Karol Bielecki, zdobywca czterech bramek.

Drugą odsłonę meczu lepiej rozpoczęli gracze Rhein-Neckar, którzy w 35 minucie zniwelowali straty do zaledwie dwóch trafień (22:20). Na szczęście podopieczni Bogdana Wenty w porę przebudzili się się z letargu i już dwie minuty później na tablicy zabłysnął wynik 24:20 dla gospodarzy. Jak się wkrótce okazało, był to tylko chwilowy zryw kielczan, bowiem trzy kolejne bramki padły łupem przyjezdnych zmniejszając przewagę kielczan do jednej bramki. W międzyczasie, na parkiecie pojawił się owacyjnie przywitany Dragon Turbic, dla którego były to pierwsze minuty spędzone w barwach Vive Targi Kielce w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

Ku rozpaczy kibiców gospodarzy, w 44 minucie po strzale Michaela Mullera goście wyszli na pierwsze prowadzenie w meczu (26:27). Główną przyczyną takiego stanu rzeczy była wzmocniona defensywa graczy Rhein-Neckar oraz straty gospodarzy, które z powodzeniem zamieniał na bramki Uwe Gensheimer. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że młody Niemiec przez pierwsze dwadzieścia drugiej odsłony meczu pokonał bramkarzy gospodarzy aż dziewięć (!) razy...

Na siedem minut przed końcem przy stanie 30:31 na ławkę kar powędrował Sierhei Harbok. Jednocześnie na pokerową zagrywkę zdecydował się Bogdan Wenta "przyczepiając plaster" rozgrywającemu gości, Olafurowi Stefanssonowi. Niestety - mimo okazji do wyjścia do prowadzenia gospodarze napotkali na opór w postaci poprzeczki i słupka... Mimo, że czasu ubywało w zastraszająco szybkim tempie, na tablicy niezmiennie widniała dwubramkowa przewaga Niemców. Emocje udzieliły się nie tylko kibibom, ale i głównym aktorom dzisiejszego widowiska. W wyniku spięcia na ławkę kar powędrowali Rastko Stojkovic oraz Oliver Roggisch. A że dla Niemca była to trzecia kara, zmuszony był już po raz drugi w spotkaniach między Vive a Rhein-Neckar ujrzeć czerwony kartonik. Kiedy na minutę przed końcem goście strzelili bramkę na 32:35 było wiadomym, że tym razem w Hali Legionów cudu nie będzie. Do ostatniej syreny wynik nie uległ już zmianie i zamiast gospodarzy, z końcowego zwycięstwa mogli cieszyć się Bielecki i spółka.

vs.

Vive Targi Kielce - Rhein-Neckar Löwen 32:35 (19:15)

Vive: Cleverly, Kotliński - Grabarczyk 1, Tubić 1, Krieger, Podsiadło 5, Kuchczyński 1, Jurasik 7, Jachlewski 1, Stojković 7, Gliński, Żółtak, Knudsen 6, Rosiński 3, Konitz, Nat.

Rhein-Neckar: Szmal, Fritz - Gensheimer 10, Roggisch 2, Prieoto 1, Harbok 2, Bielecki 6, Manojlović 1, Gudjonsson, Stefansson, Muller 4, Klimovets 6, Bruhn, Groetzki 3.

Dobra postawa Tomka Rosińskiego nie pomogła zawodnikom Vive Targów
odnieść
upragnionego zwycięstwa nad Niemcami

(Fot. Tomasz Kubicki)

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Grzesiek2010-02-13 19:35:14
Beznadziejna gra w drugiej połowie, niestety
dumny_CK2010-02-13 20:01:07
Do Grzesiek: Gra się tak jak przeciwnik pozwala. Niemcy po przerwie zaczęli grać lepiej i nam brakło czasem zimnej głowy w wielu akcjach i trochę doświadczenia. Iskierko! Brawo za walkę do końca! To dopiero początek... ISKRA BĘDZIE POTĘGĄ, TO TYLKO KWESTIA CZASU!
DZ2010-02-13 20:47:50
Nie do końca prawda z tyn że "Gra się tak jak przeciwnik pozwala" wystarczyło by aby Knudsen nie podał kilka razy do przeciwnika a byłby co najmniej remis.
kibic2010-02-13 21:22:16
Piłka ręczna to gra błędów,niestety Viwe miało ich więcej.gdyby Wenta zareagował i zmienił ustawienie w 2 połowie pod ich obronę 5+1 oraz zamiast Kuchczyńskiego zagrał do końca meczu Tupic modło być zwycięstwo.
19TOMASZ652010-02-13 21:23:30
brakło skrzydłowych...;/
dumny_CK2010-02-14 00:02:04
DZ - tylko właśnie te błędy wynikały z tego, że Niemcy zaczęli lepiej bronić. My nieraz się podpalaliśmy traciliśmy piłkę i z tego zdobywali łatwe bramki po kontrach. Gra się tak jak przeciwnik pozwala. Ale i tak było dobrze. Zagraliśmy dobry mecz i mogę tylko podziękować naszym za walkę przez 60 minut. Teraz kolejne mecze i kolejne emocje. W sporcie nie raz trzeba przegrać, żeby później podnieść się i wygrywać.
wierny2010-02-14 00:48:15
Brakło szczęścia, skuteczności i zimnej głowy w decydujących momentach np. wtedy gdy w 54 minucie doszliśmy na remis 31:31 i nie potrafiliśmy wyjść na prowadzenie a w dodatku straciliśmy szybko piłkę i poszła kontra RNL. Nie wiele brakło. Uważam, że nie jesteśmy od nich słabsi, mimo że był to nasz praktycznie pierwszy sezon w LM od bardzo dawna. Po prostu brakło trochę szczęścia, bo stwarzaliśmy sobie dogodne sytuacje, ale ich nie wykorzystywaliśmy w końcówce obijając słupki i poprzeczki lub rzucając w bramkarza. Taki jest sport...
pewny awans do 1/82010-02-14 01:04:07
Po siedmiu kolejkach pewne awansu do dalszych gier są: Montpellier HB i Czechowskie Miedwiedi (grupa A), MKB Veszprem, Rhein-Neckar Loewen i Vive Targi Kielce (grupa B), BM Ciudad Real, HSV Hamburg i Croatia Zagrzeb (grupa C) oraz THW Kiel, FC Barcelona, Reale Ademar i Kolding IF (grupa D).
ksm2010-02-14 11:07:05
Za rok z nimi wygramy!
zk2010-02-14 19:30:40
nie za rok, tylko w finale LM, jak oczywiście wcześniej oni nie odpadną
ck2010-02-14 23:42:28
do Wladz Miasta-albo teraz (czerwiec-sierpień do meczu z Barca) nalezy powiekszyc hale o 1000 bo obecnie 4-4,5 tys jest za malo! albo zacząc juz budowac nową hale, wcale nie na 10 tys ale taką jak jest w Veszprem na 6-7 tys.!!!namawiam wszystkich by tez wszedzie to pisali to moze jakims cudem ktoras z koncepcjii bedzie zrealizowana
joker2010-02-15 01:01:02
Taaa.. Z pewnością specjalnie na Barcę miasto przerobi Hale:D Bardzo śmieszne:D nawet na puchar zdobywców tego nie zrobią. prezes powiedział wyraźnie, że takie mecze odbędą się pewnie w łodzi. A Barca? Pewnie w CK, bo to przecież sparing tylko.
KIELCE2010-02-15 10:03:11
To nie chodzi o Barcę! Na hali Legionów na meczu z Lwami było pełno ludzi z poza Kielc. W necie czytałem jak ludzie np. z Nowego Sącza czy Zabrza byli podekscytowani tym co się dzieje u nas w ręcznej i zapowiedzieli że będą systematycznie przyjeżdżać na fajne mecze. Kibiców będzie przybywać i to nie tylko w Kielcach, ale całej Polsce. Musimy mieć więc porządną Arenę typowo pod piłkę ręczną coś na wzór hali w Veszprem tylko trochę większą na 7-8 tys. Kto był w Veszprem na ostatnim meczu z Vive ten wie jaka tam jest atmosfera i jaki kocioł panuje na hali (trybuny około 1,5 metra od parkietu! i do okoła całego boiska a nie jak teraz w Kielcach, że tylko wzdłuż linii bocznych). Klub chce wejść na salony Europejskie ale bez porządnej hali, która będzie wizytówką Kielc nie ma na to szans.
Barca2010-02-15 10:04:12
joker - z Barcą jeden w Kielcach , drugi w innym mieście dla propagowania szczypiorniaka w Polsce.
Veszprem Arena2010-02-15 10:06:12
http://www.kisalfold.hu/audi_eto_kc_a_kieses_szelerol_az_elitbe/cikk/210/2095934/3.jpg
Veszprem Arena2010-02-15 10:06:36
http://www.nemzetisport.hu/data/cikk/17/11/33/cikk_171133/d0006385Bdd4e8a89af99.jpg
jij2010-02-23 23:39:45
ta tylko hala w łodzi kosztuje 50 000tys zł a nie 1000 i vive jest w czarnej d

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group