Waleczne serca kontra żarłoczne „Lwy”

12-02-2010 22:26,

Na to spotkanie fani Vive Targów czekali od dawna! Kielczanie w Hali Legionów podejmować będą niepokonany w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów Rhein–Neckar Löwen. Zawodnicy popularnych „Lwów” udowodnili ostatnio, że są w naprawdę wysokiej dyspozycji. Ale mistrzów Polski straszą nie tylko Karol Bielecki i spółka. Grożą nam też EHF oraz… Urząd Celny.

Niestety, jak to w naszym kraju bywa, bez skandalu przed ważnymi wydarzeniami się nie obędzie. Dziś rano portalami internetowymi wstrząsnęła informacja o możliwej dyskwalifikacji Vive Targów Kielce z rozgrywek Ligi Mistrzów. Wszystkiemu winna jest ustawa hazardowa, która weszła w życie na początku bieżącego roku. Zakazuje ona reklamowania bukmacherów na terenie Polski. Pech chciał, że  jednym z głównych sponsorów tegorocznej „Champions League” jest właśnie tego rodzaju firma. Kielecki klub został postawiony przed ogromnym dylematem. Jeśli banery reklamowe nie pojawią się na meczu, wówczas „żółto-biało-niebiescy” będą zmuszeni pożegnać się z rozgrywkami Ligi Mistrzów. Grozi im także utrata licencji oraz wysokie sankcje finansowe. W przeciwnym wypadku, gdy logo sponsora zostanie na obiekcie zaprezentowane, Urząd Celny w Kielcach podejmie kroki, by wyjaśnić okoliczności złamania ustawy przez nasz klub, a sprawa najprawdopodobniej zakończy się postępowaniem sądowym. I ogromną karą finansową – od kilkuset tysięcy złotych do nawet miliona!

Komizm tej sytuacji jest aż nadto widoczny. Ale to nie pierwszy przypadek takiego zamieszania. Nowa ustawa stała się już przyczyną problemów m.in. Lecha Poznań czy Wisły Kraków oraz organizatorów konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem. Optymizmem napawa zatem jej planowana nowelizacja. Miejmy nadzieję, że zgodnie z zasadą prawda rzymskiego – „Lex retro non agit”, prawo nie zadziała wstecz, a podpisana przy przystępowaniu do rozgrywek Ligi Mistrzów umowa nie spowoduje konsekwencji dla naszego klubu. Ale pewności mieć nie możemy.

Skupmy się jednak na najważniejszym – na samym meczu. Bo pisać jest o czym – gramy w końcu ze słynnymi „Lwami”. Rhein-Neckar Löwen to drużyna ze światowej czołówki klubowego handballu. Co prawda zespół powstał dopiero w 2002 roku (z połączenia TSV Baden Östringen i TSG Kronau), ale zdążył już odnotować liczne sukcesy. Barw „Lwów” bronią zawodnicy najwyższej klasy światowej m.in. Henning Fritz, Oliver Roggisch oraz brązowi medaliści tegorocznych Mistrzostw Europy - Ólafur Stefánsson, Guðjón Valur Sigurðsson czy Snorri Steinn Gudjonsson  Wśród nich są także Polacy – Sławomir Szmal, Grzegorz Tkaczyk (kontuzjowany od kilku miesięcy) oraz twarz naszego portalu - Karol Bielecki.

A co ważniejsze, w swoich meczach Niemcy udowadniają, że wielkie nazwiska to nie wszystko, liczy się głównie gra zespołowa. O ile nasi jutrzejsi rywale w Bundeslidze radzą sobie dość przeciętnie, zajmując aktualnie piątą pozycje, to nie można im odmówić ambicji i woli walki w meczach Ligi Mistrzów. Do tej pory zanotowali na swoim koncie dziesięć punktów (cztery zwycięstwa i dwa remisy) i o jedno „oczko” wyprzedzają Vive Targi.

„Lwy” przed jutrzejszym spotkaniem wydają się być w naprawdę dobrej dyspozycji. Ich ostatnie starcie ligowe zakończyło się co prawda porażką, ale warto zaznaczyć, że rywalem zespołu z Mannheim był nie byle kto, bo ubiegłoroczny mistrz Niemiec - THW Kiel. Środowy mecz był niesamowitym pokazem piłki ręcznej. Pojedynek przez sześćdziesiąt minut oscylował w okolicach remisu, a gracze Kilonii zwyciężyli zaledwie jedną bramką. W spotkaniu zagrał reprezentant Polski –Bielecki. Jego występ był jednak dość przeciętny, a „Kola” zapisał na swoim koncie tylko jedną bramkę. Cały mecz na ławce spędził za to najlepszy bramkarz Euro 2010 – Sławek Szmal.

Ponadto  waleczne „Lwy” są żądne rewanżu za spotkanie z jesiennej rundy rozgrywek, gdzie przy własnej publiczności udało im się „zaledwie” zremisować z Mistrzem Polski. Wydaje się jednak, że ich aktualna forma znacznie przewyższa tą z pierwszego starcia. O ile w tamtym meczu zawodnicy Rhein–Neckar zlekceważyli dobrze grających kielczan, to jutro już obie drużyny wyjdą na parkiet zdeterminowane i głodne zwycięstwa, znając doskonale klasę i możliwości przeciwnika.

Dobra forma „Lwów” nie oznacza jednak porażki Vive Targów. „Żółto-biało-niebiescy” już niejednokrotnie udowodnili, że w szczypiorniaka grać potrafią, a i charakter do gry mają niemały. Kielczanom zdecydowanie nie możemy odmówić ambicji. Zwycięstwo nad niemieckim zespołem potwierdziłoby ich ogromną klasę oraz umocniło pozycję w grupie gwarantującą awans do kolejnej rundy rozgrywek Ligi Mistrzów.  

Zdecydowanym atutem sobotnich gospodarzy jest szeroka ławka, pozwalająca na grę praktycznie równorzędnej czternastki zawodników. Niestety, ostatni mecz ligowy obnażył spadek formy mistrzów kraju. Kieleccy gracze wydają się być jeszcze myślami na Mistrzostwach Europy, co zdecydowanie utrudnia im zgranie i wzajemne zrozumienie na boisku. Pomimo zwycięstwa nad Piotrkowianinem forma naszych zawodników pozostawia wiele do życzenia.

Kibice Vive Targów mają jednak nadzieję, że był to tylko kamuflaż przed starciem z naprawdę wymagającym przeciwnikiem. Zawodnicy Vive Targów, niesieni dopingiem czterotysięcznej publiczności, powinni zaprezentować równie wysoki poziom, jak w poprzednich spotkaniach o tak wysoką stawkę. Nie da się ukryć, że ważnym czynnikiem będzie dla kielczan „atut własnego boiska”. Oprawa meczów w Hali Legionów imponuje nawet najbardziej wybrednym obserwatorom. Miejmy nadzieję, że pomoże to naszym zawodnikom zwyciężyć także niepokonane dotąd „Lwy”.

Pozostaje wierzyć, że całe zamieszanie wokół jutrzejszego spotkania nie wpłynie negatywnie na postawę zawodników Vive Targów. Liczymy przede wszystkim na walkę i przysłowiowe „gryzienie parkietu”. Wynik zweryfikuje boisko, a ponieważ oba zespoły prezentują podobny poziom, o podziale punktów zdecydują niuanse.

Przypominamy, że bezpośrednią transmisję z meczu przeprowadzi stacja TVP Sport (dostępna również w internecie – sport.tvp.pl). Zapraszamy również do naszego portalu, gdzie przeprowadzimy relację na żywo. A tuż po spotkaniu obszerna galeria zdjęć i pierwsze komentarze pomeczowe!

fot. Artur Starz

W sobotę kielczanie znów będą musieli dać z siebie wszystko

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

NA ŻÓŁTO!2010-02-12 22:40:59
Musimy dać jutro z siebie wszystko! Aha bez barw nie powinni wpuszczać na halę! Jeśli ktoś przychodzi na czarno lub czerwono itp. na taki mecz to nie jest to kibic naszego klubu. ŻÓŁTE BARWY MUSZĄ KRÓLOWAĆ NA TRYBUNACH!! Od początku... "KIELCE KIELCE KIELCE ISKIERKA !!"
!!!2010-02-12 23:07:18
Jutro wszyscy dopingujemy naszych! Żadne Lwy nam nie zagroza tylko chlopaki musza sie spiac i pokazac co naprawde potrafia! Bedzie sie działo, juz nie moge sie doczekac! Iskra Iskra Iskra !!!!
karl2010-02-12 23:14:24
Popieram. Wszyscy na żółto. >>>ViVe Kielce<<< :)

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group