Krieger: Zabawa była tylko w końcówce

05-02-2010 00:57,

- Potraktowaliśmy ten mecz bardzo poważnie i możemy być z siebie zadowoleni. Jedynie ostatnie minuty przypominały bardziej zabawę, niż grę, ale przy tak wysokim prowadzeniu jest to całkowicie normalne – stwierdził rozgrywający Vive Targów Kielce, Kamil Krieger.

Wiele powodów do zadowolenia dostarczyli w czwartkowy wieczór swoim kibicom piłkarze ręczni Vive Targów Kielce. „Żółto-biało-niebiescy”, którzy do Hali Legionów powrócili po ponad dwumiesięcznej przerwie zaprezentowali styl godny mistrzów i bez najmniejszych problemów odprawili z kwitkiem kolejnego w tym sezonie rywala. Satysfakcji z postawy całej drużyny nie krył po meczu rozgrywający kieleckiego zespołu, Kamil Krieger. - Zwycięstwo ponad dwudziestoma bramkami na pewno nas bardzo cieszy. Próbujemy grać w swoim stylu i można powiedzieć, że dzisiaj wykonaliśmy plan w 100%. Co zadecydowało o naszym zwycięstwie? Przede wszystkim obrona. Gramy w systemie 6-0, a to pozwala nam na wyprowadzanie wielu szybkich kontr. Tak też było dzisiaj i stąd taki wynik – powiedział.

Zawodnik kieleckiego klubu zauważył również, że nie tylko korzystny wynik i sprawa awansu do następnej rundy Pucharu Polski były w tym meczu najważniejsze. - Można powiedzieć, że wreszcie pojawiła się dla nas możliwość zagrania w pełnym składzie. Już na tygodniu trenowaliśmy ze sobą i staraliśmy się przećwiczyć pewne zagrywki, ustawienia oraz schematy gry, których przez długi czas – ze względu na okrojony skład, nie mogliśmy wykonywać. Potraktowaliśmy ten mecz bardzo poważnie i możemy być z siebie w pełni zadowoleni – przyznał.

O tym jak poważnie szczypiorniści z Kielc podeszli do czwartkowego spotkania świadczy najlepiej wynik tego pojedynku. Podopieczni Bogdana Wenty zagrali z ogromnym zaangażowaniem oraz poświęceniem, dzięki czemu pokonali swoich rywali różnicą aż dwudziestu sześciu bramek. W pewnym momencie mecz przypominał już bardziej zabawę, bowiem głogowianie stanowili tylko tło dla znakomicie tego dnia dysponowanych kielczan. -  No może aż tak bardzo się z nimi nie bawiliśmy. Tylko pięć ostatnich minut przypominało zabawę, a zwłaszcza te wrzutki Witka Nata do „Chińczyka” (Patryka Kuchczyńskiego – przyp. red.) oraz jakieś efektowne wkrętki. To jest zresztą normalne przy takim wyniku. Chłopcy chcieli się zabawić w końcówce spotkania i myślę, że to im się udało – ocenił Krieger.

W kolejnej rundzie Pucharu Polski „żółto-biało-niebieskich” czeka już znacznie trudniejsze wyzwanie. Kibice już zacierają ręce, bowiem półfinałowym rywalem Vive Targów będzie zespół płockiej Wisły. Krieger przyznaje jednak, że o meczach z „Nafciarzami” on i jego koledzy będą myśleć dopiero za kilka tygodni, bowiem teraz czekają ich niemniej trudne spotkania. - Dwumecz z Płockiem na pewno dobrze nam zrobi. Te pojedynki czekają nas jednak dopiero za miesiąc, a wcześniej też nie będziemy się nudzić. Teraz jest przed nami bardzo ciężki okres, bo gramy w zasadzie co trzy, cztery dni. Nie ma nawet chwili na odpoczynek, bo już za kilkanaście godzin kolejny mecz, tym razem w lidze – stwierdził.

Czego zdaniem młodego rozgrywającego możemy spodziewać się po drugiej części kielecko-głogowskiego maratonu? - Myślę, że w piątek może być trudniej. Głogów skupia się przede wszystkim na lidze, bo jak wiemy w tabeli zajmuje ostatnie miejsce. Na pewno Chrobry będzie chciał nam postawić znacznie trudniejsze warunki, zarówno w obronie, jak i w ataku. Będzie ciężej, ale my nadal postaramy się grać swoje – zakończył.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group