Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina?

31-01-2010 18:41,

Przy okazji wielkich wydarzeń sportowych i dobrych występów naszych reprezentacji cały naród jednoczy się. Każdy zostaje specjalistą w danej dziedzinie sportu, zna wszystkie fachowe terminy i uważa się za prawdziwego kibica. Gorzej, gdy fenomenalna passa zawodników kończy się i zaczynają ponosić porażki.

Refleksja nasuwa się w związku z zakończonymi dziś Mistrzostwami Europy w piłce ręcznej. Od pierwszego dnia turnieju nasza kadra prezentowała się znakomicie. Polacy wygrali dwa ważne mecze (z Niemcami oraz Szwecją), zapewniając sobie tym samym awans do kolejnej rundy turnieju i... nagle zainteresowanie wokół nich wzrosło. Każdy w naszym kraju stał się kibicem piłki ręcznej. Przecież trzeba wiedzieć kto, gdzie i z kim. W tym okresie szczypiorniak to nasz sport narodowy - wypada  więc kibicować…

Przed wyjazdem do Austrii w sukces reprezentacji wierzyła garstka kibiców, tych prawdziwych fanatyków, którzy naszym szczypiornistom towarzyszą na niemalże każdym meczu. Wraz z rozwojem sytuacji fanów przybywało. Każdy podkreślał jak to dobrze, że są „chłopaki Wenty”, bo teraz Polska ma być z kogo dumna. W Internecie pojawiały się kolejne komentarze i zdjęcia, których to autorzy prześcigali się w wychwalaniu naszych szczypiornistów. W odstawkę odszedł futbol, dotychczas tak bardzo emocjonujący polski naród. Mimo braku jakichkolwiek sukcesów (może poza historycznym awansem do Mistrzostw Europy w 2008r., z których Polacy odpadli bardzo szybko i w bardzo złym stylu) to i tak piłka nożna zawsze predestynowana była do rangi sportu narodowego. Ale teraz na fali są piłkarze ręczni, więc trzeba ich chwalić i porównywać do wciąż rozczarowujących futbolistów.

Przed jednym z ostatnich meczów reprezentacji piłkarzy ręcznych na Mistrzostwach Europy reporterzy Polsatu Sport przeprowadzili uliczną sondę wśród „kibiców”. Przechodnie zapytani o szanse Polaków w najbliższym meczu wyrażali swoje opinie lepiej lub gorzej formułując wypowiedzi i nie byłoby tu nic niepokojącego, gdyby nie jedno zdanie… Pewna osoba, poproszona o wytypowanie wyniku spotkania, odpowiedziała bez namysłu „Wygrają! Wygrają 3:0!”. Te słowa, głęboko zapisane w pamięci wielu prawdziwych fanów szczypiorniaka, nie pozostawiają złudzeń. Polacy to kibice sezonowi. Są z tą drużyną, która w danym momencie odnosi sukcesy i jest na topie.

Niestety, zdaniem wielu w dniu dzisiejszym Polacy przegrali mistrzostwa odnosząc katastrofalną wręcz porażkę. Nikt z „kibiców” nie był tak gorliwy, by zapoznać się jednak z historią naszej reprezentacji. Po raz pierwszy awansowaliśmy do strefy medalowej w najtrudniejszym turnieju  świata. Od kilku lat pozostajemy w handballowej czołówce, a starcia z nami obawiają się najlepsze drużyny globu. Oczywistym jest, że wszyscy liczyliśmy na medal. Ale po prostu się nie udało - to sport. Jednak dziś nasi szczypiorniści powinni usłyszeć, że to nieważne, bo w tych mistrzostwach udowodnili coś ważniejszego. Takie drużyny jak Niemcy, Szwedzi i Hiszpanie to już przeszłość. Wygrywamy z nimi regularnie i teraz naszych reprezentantów powinni już obawiać się ci z najwyższej półki – Francuzi i Chorwaci. Kwestią czasu jest, kiedy to Polacy podniosą triumfalnie ręce do góry ze złotymi krążkami na piersi.

Potwierdzeniem tezy o istnieniu kibiców i „kibiców” niech będzie przykład siatkarzy, zeszłorocznych Mistrzów Europy. Gdy nasi reprezentanci odnosili w Turcji historyczny sukces, cały kraj był z nimi. Przed telewizorami z uwagą śledziliśmy poczynania naszych chłopców. I udało się. Wygraliśmy. My. Niedługo po tym wielkim sukcesie polscy siatkarze polecieli do Japonii, by zagrać w Pucharze Wielkich Mistrzów. Jako mistrzowie Starego Kontynentu stawiani byli w gronie faworytów. Niestety, tym razem nie dane im było zwycięstwo i ostatecznie uplasowali się na czwartej pozycji. Przegrali. Oni. A rzesza „kibiców” nagle ucichła i w stronę siatkarzy oraz ich trenera posypała się fala krytyki.

Smutna prawda, że jako naród pamiętamy tylko te złe chwile i niepowodzenia, a zapominamy o tym co dobre. Nie wymagajmy od naszych sportowców tego, co w danym momencie jest poza ich zasięgiem. O sukcesie bądź porażce decyduje wiele czynników, jak chociażby dyspozycja dnia. I nie chodzi o to, by tylko chwalić, bo krytyka jest potrzebna, ale tylko ta konstruktywna, wypływająca z ust prawdziwego kibica. Prawdziwego kibica i człowieka, który o danej dyscyplinie wie wiele i jest z drużyną zawsze, na dobre i na złe.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Denzel2010-01-31 18:59:05
Podoba mi się komentarz. Dobry jest i opisuje całkowitą prawdę.
ewa2010-01-31 19:19:12
zawsze tak było i będzie,jesteśmy podatni na aktualną "modę", mam jednak nadzieję, że NASZA DRUŻYNA czuje, że jest dla wielu kibiców wyjątkowa, bardzo wielkie dzięki za to jacy jesteście
witi932010-01-31 19:22:00
To jest prawda, tylko że ci ,,kibice" sezonowcy teraz się uznają za kibica z tej lepszej grupki :/ a założę się że następnego meczu naszej kadry śledzić już nie będą;/
wit-662010-01-31 20:01:12
Bardzo Dobry tekst. Teraz Vive !!!
TOMASZ2010-01-31 21:01:18
....oprócz tego płocka tego sku...a !!
Polak2010-01-31 21:12:57
TYLKO POLSKA!! Nikt inny się nie liczy...
jeanne2010-01-31 21:18:55
Dobry tekst. Mam nadzieję że da do myślenia sezonowym...
Monthy2010-01-31 22:24:11
Warto tutaj pomysleć o Farcie Kielce. Ludzie tak go ignorują, szczególnie fani szczypiorniaka - bo jest Iskra to nie ma prawa w CK być nic innego. Zauważyłem, że ludzie mają u nas taką mentalność. Kiedy w końcu powstanie taki kibic, który kocha co swoje? Cóż, że chłopcy z Farta nie są z Kielc? Stojković, Vuković, Mija, Knudsen, Rosa... reszta Korony i Iskry to nie-kielczanie. Ważne, że wszyscy występują w kieleckich barwach i co najważniejsze popularyzują nasze miasto, czynią go wielkim.
12010-01-31 23:13:32
przepraszam, ze smiem kibicowac druzynie narodowej mego kraju, mimo ze nie znam tego sportu :(
Finiszyn2010-01-31 23:20:15
Rozumiem, że autor tekstu jest prawdziwym kibicem wszystkich dyscyplin? :)

Monthy... Chciałbym wiedzieć ilu dzisiejszych fanów Farta w przeszłości kochało siatkówke, ogladało kazdy mecz w TV itd.. dowiesz sie tego? nie, teraz każdy Ci tak powie, bo w CK jest druzyna siatkówki. Ignoruje sie go? w jakim stopniu? ja nie zauważyłem. Ciagle o nim głosno w mediach mimo ze nie grają nawett w najwyzszej klasie rozgrywkowej. Frekwencja chyba tez jedna z najwyzszych w lidze. Zastanawia mnie tylko, ilu z tych kibiców przychodziłoby na mecze, gdyby druzyna nie miala sponsora i grała sobie spokojnie gdzieś w 2 lidze? Mnie przeaża inna rzecz. Pomijając to ,ze ogromny szacunek do tych ludzi, którzy są ze swoim sportem na dobre i na złe, to jest jeszcze jedna kwestia. Przeraża mnie, ze wiekszosc kibiców w Polsce nawet nie chce zapoznac sie w najmniejszym stopniu ze sportem, który u nas nieejst popularny. Chocby był to najpopularniejszy sport na Swiecie. To jest masakra .Cisnie m isie pare przykładów ale nie bede wymieniał
Finiszyn2010-01-31 23:43:42
Rozumiem, że autor tekstu jest prawdziwym kibicem wszystkich dyscyplin? :)

Monthy... Chciałbym wiedzieć ilu dzisiejszych fanów Farta w przeszłości kochało siatkówke, ogladało kazdy mecz w TV itd.. dowiesz sie tego? nie, teraz każdy Ci tak powie, bo w CK jest druzyna siatkówki. Ignoruje sie go? w jakim stopniu? ja nie zauważyłem. Ciagle o nim głosno w mediach mimo ze nie grają nawett w najwyzszej klasie rozgrywkowej. Frekwencja chyba tez jedna z najwyzszych w lidze. Zastanawia mnie tylko, ilu z tych kibiców przychodziłoby na mecze, gdyby druzyna nie miala sponsora i grała sobie spokojnie gdzieś w 2 lidze? Mnie przeaża inna rzecz. Pomijając to ,ze ogromny szacunek do tych ludzi, którzy są ze swoim sportem na dobre i na złe, to jest jeszcze jedna kwestia. Przeraża mnie, ze wiekszosc kibiców w Polsce nawet nie chce zapoznac sie w najmniejszym stopniu ze sportem, który u nas nieejst popularny. Chocby był to najpopularniejszy sport na Swiecie. To jest masakra .Cisnie m isie pare przykładów ale nie bede wymieniał
Monthy2010-02-01 00:59:33
Finiszyn - Chyba masz na myśli FA. Co do Farta to ciężko być starym jego kibicem skoro klub istnieje raptem kilka lat. Najlepszymi kibicami są ci, którzy zaczynają z nią walkę o marzenia, cele. Ale stety, niestety sukcesy napędzają ludzi do kibicowania. Taka jest okrutna prawda, że jeżeli nie ma sukcesów, to nikt nie zwraca na daną ekipę żadnej uwagi. Wyobraź sobie Scyzory Kielce, które robią miazgę z każdej europejskiej ekipy - Pełne trybuny... mimo, że 70% ludzi nie wiedziałoby o co tutaj chodzi. Komentarz "1" - racja. Nie każdy ma czas bądź może sobie pozwolić na 100% angażu w dany sport/drużynę. Nie wszystko da się znać. Wolę, by na świecie byli sezonowi kibice, niż by nie było ich wcale. Korona Kielce, średnia meczu to 10tys ludzi... Plus minus oczywiście. Ale co by się stało gdyby tak odjąć i wywalić z tej listy sezonowych kibiców? Została by 1/10 tego. Taka prawda. Tak jest na całym świecie. To nie jest tylko nasza mentalność. Lepszy rydz niż K**** nic.
Monthy2010-02-01 01:02:38
"Chciałbym wiedzieć ilu dzisiejszych fanów Farta w przeszłości kochało siatkówke"

Wiesz Finiszyn... można zakochać się w pierwszej kobiecie jaką w swoim życiu zobaczysz? Zawsze Fart może być tym pierwszym krokiem do zakochania - i po to takie zespoły są. Dlaczego Polacy mają nie kochać sportu w którym mają jedną z najmocniejszych lig, klubów reprezentacji w Europie a nawet na świecie? Pozwól ludziom zacząc od czegoś. Fart jest dobrym początkiem
Iwona82010-02-01 10:50:48
Ja jestem dumna z naszych szczypiornistów, a zwłaszcza tych z Vive (Żółtak, Jachlewski, Kuchczyński), którzy "pociągnęli" grę w drugiej połowie wczorajszego meczu. Nie wiem tylko, dlaczego nie grali dłużej.
Iwona82010-02-01 10:55:33
Pragnę dodać, że jestem na każdym meczu Vive w domu (również Ligi Mistrzów), a będąc bardzo młodą dziewczyną oglądałam Bogdana Wentę w barwach Wybrzeża Gdańsk, grającego przeciwko naszym (między innymi braciom Tłuczyńskim). Tak więc jestem kibicem wieloletnim, nie sezonowym.
wierny stały kibic2010-02-01 12:22:56
A ja i mój mąż jesteśmy z siatkówką, w tym kielecką, od około 40 lat. Jesteśmy na dobre i na złe. Graliśmy, kibicowaliśmy i kibicujemy polskiej i kieleckiej siatkówce zawsze i wszędzie, grały i grają nasze dzieci i jestem dumna, że po tylu latach uporczywej i wytrwałej "walki na ugorze" o miejsce dla siatkówki w tym mieście, doczekaliśmy się w Kielcach, dzięki wielu wspaniałym ludziom, klubu siatkarskiego z prawdziwego zdarzenia!!! I wierzymy,że będzie PLUS LIGA, i wielkie sukcesy! A my będziemy nadal całym sercem wspierać naszą ukochaną dyscyplinę tak na forum krajowym, jak i na terenie naszego miasta! I jak do tej pory nadal nie opuścimy żadnego meczu Farta... Pozdrowienia dla niedowiarków, którzy nie wierzą, że w Kielcach żyją i mieszkają prawdziwi kibice siatkówki pamiętający dobre i gorsze czasy !
wierny stały kibic2010-02-01 12:23:23
A ja i mój mąż jesteśmy z siatkówką, w tym kielecką, od około 40 lat. Jesteśmy na dobre i na złe. Graliśmy, kibicowaliśmy i kibicujemy polskiej i kieleckiej siatkówce zawsze i wszędzie, grały i grają nasze dzieci i jestem dumna, że po tylu latach uporczywej i wytrwałej "walki na ugorze" o miejsce dla siatkówki w tym mieście, doczekaliśmy się w Kielcach, dzięki wielu wspaniałym ludziom, klubu siatkarskiego z prawdziwego zdarzenia!!! I wierzymy,że będzie PLUS LIGA, i wielkie sukcesy! A my będziemy nadal całym sercem wspierać naszą ukochaną dyscyplinę tak na forum krajowym, jak i na terenie naszego miasta! I jak do tej pory nadal nie opuścimy żadnego meczu Farta... Pozdrowienia dla niedowiarków, którzy nie wierzą, że w Kielcach żyją i mieszkają prawdziwi kibice siatkówki pamiętający dobre i gorsze czasy !
wierny stały kibic2010-02-01 12:23:34
A ja i mój mąż jesteśmy z siatkówką, w tym kielecką, od około 40 lat. Jesteśmy na dobre i na złe. Graliśmy, kibicowaliśmy i kibicujemy polskiej i kieleckiej siatkówce zawsze i wszędzie, grały i grają nasze dzieci i jestem dumna, że po tylu latach uporczywej i wytrwałej "walki na ugorze" o miejsce dla siatkówki w tym mieście, doczekaliśmy się w Kielcach, dzięki wielu wspaniałym ludziom, klubu siatkarskiego z prawdziwego zdarzenia!!! I wierzymy,że będzie PLUS LIGA, i wielkie sukcesy! A my będziemy nadal całym sercem wspierać naszą ukochaną dyscyplinę tak na forum krajowym, jak i na terenie naszego miasta! I jak do tej pory nadal nie opuścimy żadnego meczu Farta... Pozdrowienia dla niedowiarków, którzy nie wierzą, że w Kielcach żyją i mieszkają prawdziwi kibice siatkówki pamiętający dobre i gorsze czasy !
wierny stały kibic2010-02-01 12:23:40
A ja i mój mąż jesteśmy z siatkówką, w tym kielecką, od około 40 lat. Jesteśmy na dobre i na złe. Graliśmy, kibicowaliśmy i kibicujemy polskiej i kieleckiej siatkówce zawsze i wszędzie, grały i grają nasze dzieci i jestem dumna, że po tylu latach uporczywej i wytrwałej "walki na ugorze" o miejsce dla siatkówki w tym mieście, doczekaliśmy się w Kielcach, dzięki wielu wspaniałym ludziom, klubu siatkarskiego z prawdziwego zdarzenia!!! I wierzymy,że będzie PLUS LIGA, i wielkie sukcesy! A my będziemy nadal całym sercem wspierać naszą ukochaną dyscyplinę tak na forum krajowym, jak i na terenie naszego miasta! I jak do tej pory nadal nie opuścimy żadnego meczu Farta... Pozdrowienia dla niedowiarków, którzy nie wierzą, że w Kielcach żyją i mieszkają prawdziwi kibice siatkówki pamiętający dobre i gorsze czasy !
wierny stały kibic2010-02-01 12:23:46
A ja i mój mąż jesteśmy z siatkówką, w tym kielecką, od około 40 lat. Jesteśmy na dobre i na złe. Graliśmy, kibicowaliśmy i kibicujemy polskiej i kieleckiej siatkówce zawsze i wszędzie, grały i grają nasze dzieci i jestem dumna, że po tylu latach uporczywej i wytrwałej "walki na ugorze" o miejsce dla siatkówki w tym mieście, doczekaliśmy się w Kielcach, dzięki wielu wspaniałym ludziom, klubu siatkarskiego z prawdziwego zdarzenia!!! I wierzymy,że będzie PLUS LIGA, i wielkie sukcesy! A my będziemy nadal całym sercem wspierać naszą ukochaną dyscyplinę tak na forum krajowym, jak i na terenie naszego miasta! I jak do tej pory nadal nie opuścimy żadnego meczu Farta... Pozdrowienia dla niedowiarków, którzy nie wierzą, że w Kielcach żyją i mieszkają prawdziwi kibice siatkówki pamiętający dobre i gorsze czasy !
wierny stały kibic2010-02-01 12:23:54
A ja i mój mąż jesteśmy z siatkówką, w tym kielecką, od około 40 lat. Jesteśmy na dobre i na złe. Graliśmy, kibicowaliśmy i kibicujemy polskiej i kieleckiej siatkówce zawsze i wszędzie, grały i grają nasze dzieci i jestem dumna, że po tylu latach uporczywej i wytrwałej "walki na ugorze" o miejsce dla siatkówki w tym mieście, doczekaliśmy się w Kielcach, dzięki wielu wspaniałym ludziom, klubu siatkarskiego z prawdziwego zdarzenia!!! I wierzymy,że będzie PLUS LIGA, i wielkie sukcesy! A my będziemy nadal całym sercem wspierać naszą ukochaną dyscyplinę tak na forum krajowym, jak i na terenie naszego miasta! I jak do tej pory nadal nie opuścimy żadnego meczu Farta... Pozdrowienia dla niedowiarków, którzy nie wierzą, że w Kielcach żyją i mieszkają prawdziwi kibice siatkówki pamiętający dobre i gorsze czasy !
Nashvill2010-02-01 13:27:09
Wierny kibicu pewnie że żyją, bo takich ludzi spotkać się w każdeym sporcie :) Pytanie tylko ilu was jest:) Siatkówka kielecka od 40 lat? dobre...
Terminator2010-02-01 14:52:36
Nashvill - przestań! Skoro tak sądzi ktoś, kto kocha siatkę to z pewnością tak jest. 40 lat? ja tego nie wiem, ale i ty nie wiesz.
xoxo2010-02-02 11:02:33
dużo racji jest w tym artykule, ci "kibice" są naprawdę frustrujący.
a piłka ręczna to piękny sport :)
mehow2010-02-14 19:28:24
Cóż szkoda, że Vive wczoraj nie dało rady. Niestety meczu nie widziałem, ale myślami cały czas byłem w Hali Legionów. Na co dzień jestem kibicem Farta i w siatkówce zakochałem się będąc jeszcze małym dzieckiem. W tamtych czasach sport w TV można było uświadczyć jedynie w Telewizji Polskie, gdyż inne jeszcze nie istniały. Przeważały tak jak jest to obecne i dziś mecze piłki nożnej, a ręczną i siatkówkę oglądało się jedynie jak były mistrzostwa. Jestem kielczaninem i moje serce jest z Kielcami. Nie ważne jest czy gra Vive czy Korona kibicuję im w duchu, a jeśli chodzi zaś o drużynę Farta to na każdym meczu zdzieram gardło i zachęcam innych do tego samego. Ktoś tu napisał, że na siatkówkę w Kielcach przychodzi najwięcej kibiców w lidze. To fakt, ale nie obrażając nikogo są to raczej bierni kibice niż czynni. Założyłem KK lecz do Klubu Vive czy Korony brakuje nam naprawdę jeszcze bardzo dużo. Reasumując szanujmy siebie i to co kochamy, a kiedyś jeszcze nasze miasto będzie kolebką sportów zespołowych ponieważ mamy już w ekstraklasie Koronę, Vive oraz KSS, a w niższych ligach Farta, UMKS i nie ma w Polsce takiego drugiego miasta gdzie rozwijało by się tyle dyscyplin nie wspominając już o innych indywidualnych.

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group