Daszkiewicz: Kadeci by się powstydzili
- W dzisiejszym spotkaniu obie drużyny popełniły masę prostych błędów, których wstydzić powinni się nawet kadeci - stwierdził na pomeczowej konferencji trener Farta, Dariusz Daszkiewicz.
Dariusz Daszkiewicz, trener Farta Kielce: - Nie ukrywajmy, dzisiejszy mecz nie stał na najwyższym poziomie. Obie drużyny popełniły masę prostych błędów, których wstydzić powinni się nawet kadeci... Trzeba otwarcie przyznać, że nie jesteśmy obecnie w najwyższej formie. Mieliśmy bardzo ciężki grudzień, kiedy to graliśmy dwa razy w tygodniu, przez co nie mieliśmy możliwości normalnego treningu. Teraz w grze zespołu bardziej widoczna jest siłowość, niż dokładność. Mam jednak nadzieję, że podczas dwutygodniowego obozu w Kielnarowej zawodnicy odbudują swoją formę fizyczną, bo właśnie temu to zgrupowanie ma służyć. Liczę szczególnie na poprawę dyspozycji Sławka Jungiewicza, który w ostatnich meczach nie błyszczy już tak, jak w pierwszej rundzie spotkań.
Adam Aleksandrowicz, trener Ślepska Suwałki: - Również uważam, że dzisiejszą rywalizację można najkrócej określić "meczem błędów". Na początku to my raziliśmy nieskutecznością, ale z każdą kolejną akcją to gospodarze zaczęli popełniać coraz więcej błędów. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy tego w stu procentach, bo do sprawienia sensacji było bardzo blisko. Niestety po wygranym trzecim secie moim zawodnikom "odjęło prąd", co natychmiast wykorzystali gospodarze. Mogliśmy wówczas tylko podziwiać świetne akcje Farta, sami będąc dla nich wyłącznie tłem.
Wasze komentarze