Spotkanie dwóch biegunów
Po dwóch meczach na wyjazdach Fart Kielce w końcu wraca do hali przy ulicy Bocznej. Tym razem przeciwnikiem kielczan będzie zespół z drugiego bieguna zaplecza PlusLigi – Ślepsk Suwałki. Początek spotkania w sobotę o 17.00!
Powrót z ostatniego meczu w Jaworznie na pewno nie był dla „Farciarzy” łatwy. Podopieczni Dariusza Daszkiewicza niespodziewanie przegrali z Energetykiem Jaworzno 0:3. Nie jednak wysoka porażka zmartwiła trenera Farta, a styl jaki kielczanie zaprezentowali z dużo niżej notowanym przeciwnikiem. - Zagraliśmy po prostu katastrofalnie. W ogóle nie podjęliśmy walki z rywalami. Tak jakby przeszliśmy całkowicie obok meczu. Nie było zagrywki, przyjęcia, bloku, ataku… Właściwie to nic nie funkcjonowało w naszej grze. To był prawdziwy blamaż z naszej strony… - szczerze przyznał Daszkiewicz.
Nie dziwi więc fakt, że kielczanie przystąpią do najbliższego meczu ze Ślepskiem Suwałki niezwykle zmobilizowani. Szczególnie, że kolejna niespodziewana porażka zdecydowanie pokrzyżowałaby ambitne plany „Farciarzy”. – Atmosfera jest bojowa! Najbliższy mecz po prostu trzeba wygrać, jeśli myślimy o miejscu w pierwszej czwórce dającym awans do play-offów. Będzie to o tyle ważna rywalizacja, że w tym sezonie czekają nas jeszcze niezwykle trudne wyjazdy do Piły, Gdańska i Świdnika – powiedział trener Farta.
Najbliższy przeciwnik nie powinien być dla kielczan wymagającym rywalem. Ślepsk zajmuje obecnie ostatnią pozycję w tabeli PlusLigi. Siatkarze z odległych Suwałk wygrali zaledwie 4 z 14 potyczek. Trzeba jednak dodać, że jednym z przegranych był Joker Piła, który niespodziewanie uległ Ślepskowi 0:3. – Miejsce w tabeli jest niezwykle złudne. W naszej lidze nawet teoretycznie gorsze drużyny potrafią wygrywać z najlepszymi. Tu nie ma takiej przepaści między zespołami – mówi szkoleniowiec lidera I ligi.
Mimo, że faworyt spotkania może być tylko jeden, to siatkarze z Suwałk do Kielc przyjadą w bardzo dobrych humorach. Wszystko przez zwycięstwo w ostatniej kolejce z Morzem Bałtyk Szczecin 3:2. Co gorsza Hala Legionów bardzo dobrze kojarzy się najbliższym rywalom Farta. – Ślepsk sprawił nam już w Kielcach bardzo niemiłego psikusa. Podczas pierwszego turnieju barażowego, rozgrywanego u nas w mieście, przegraliśmy z nim w decydującym meczu 1:3. Na szczęście awans do I ligi udało nam się uzyskać w Jaworznie – wspomina Daszkiewicz.
Przed spotkaniem z ostatnią drużyną w tabeli szkoleniowiec kielczan ma do dyspozycji całą kadrę. Na uraz narzeka jedynie Sławomir Junkiewicz. – Sławek ciągle ma problemy z plecami. Przez tamten tydzień prawie w ogóle nie trenował. W zasadzie na pełnym obciążeniu zaczął on ćwiczyć dopiero od poniedziałku – wyjaśnił popularny „Daszek”.
Początek spotkania ze Ślepskiem o godzinie 17.00. Zapraszamy do śledzenia relacji live z meczu ze Ślepskiem, która zostanie przeprowadzona na łamach naszego portalu.
Po sobotniej rywalizacji w Hali Legionów Fart będzie miał 2 i pół tygodnia przerwy w rozgrywkach. Niestety na wniosek Morza Bałtyk Szczecin nie dojdzie do skutku zaplanowany na najbliższy wtorek mecz ze szczecinianami. W następnej kolejce zgodnie z terminarzem I ligi „Farciarze” będą pauzowali. – Postanowiliśmy wykorzystać te kilka tygodni wolnego, dlatego 4 lutego wyjeżdżamy na 10-dniowe zgrupowanie do Kielnarowa. Zamierzamy tam ciężko trenować przed następnymi spotkaniami w lidze. Chcielibyśmy także rozegrać dwa sparingi. Przeciwnicy jednak na razie nie są znani – powiedział Daszkiewicz.