Daszkiewicz: To był blamaż
Załamany po dotkliwej porażce z Energetykiem Jaworzno był trener Farta Kielce, Dariusz Daszkiewicz. Szkoleniowiec kielczan z wielką szczerością wypowiedział się o stylu gry swojego zespołu.
Chyba żaden z kibiców Farta Kielce nie spodziewał się, że po 3 zwycięstwach z rzędu ich ulubieńcy w takich rozmiarach ulegną niżej notowanemu Energetykowi. - Ta porażka może nie była tak zaskakująca, co styl w jakim ją „osiągnęliśmy”. Zagraliśmy po prostu katastrofalnie. W ogóle nie podjęliśmy walki z rywalami. Tak jakby przeszliśmy całkowicie obok meczu. Nie było zagrywki, przyjęcia, bloku, ataku… Właściwie to nic nie funkcjonowało w naszej grze. To był prawdziwy blamaż z naszej strony… - szczerze przyznał Daszkiewicz.
„Farciarze” do Jaworzna jechali w roli faworyta. Dobre humory przed meczem wzbudzały także miłe wspomnienia z hali Energetyka, gdzie wiosną kielczanie wywalczyli historyczny awans na zaplecze PlusLigi. - Tego co osiągnęliśmy 8 miesięcy temu w Jaworznie nikt nam już nie zabierze. Choć dzisiejsza porażka nieco przyćmi nam te wspaniałe chwile po awansie do I ligi – powiedział trener kielczan.
Zespół z Jaworzna mimo, że przed kolejką zajmował 10. miejsce w tabeli I ligi, okazał się rywalem nie do przejścia dla liderów z Kielc. - Energetyk nie zaskoczył nas w zasadzie niczym. To my zaskoczyliśmy siebie…Gospodarze grali poprawnie, ale nie kapitalnie. Choć musze przyznać, że ich miejsce w tabeli nie odzwierciedla ich prawdziwej siły – mówił szkoleniowiec Farta.
Fart zagrał dzisiaj zdecydowanie najgorszy mecz w I lidze. Kielczanie nawet przez chwilę nie zagrozili dobrze dysponowanym rywalom. Dlatego Daszkiewicz bardzo narzekał na ogromną ilość niewymuszonych błędów „Farciarzy”. - Można powiedzieć, że dzisiaj „wygraliśmy” większość piłek dla przeciwników. W ogóle nie przeszkadzaliśmy Energetykowi. Nie może tak być, że po 2-3 dobrych zagraniach następne parę piłek oddajemy rywalom za darmo. Tak to właśnie dzisiaj wyglądało, dlatego nawet na moment nie objęliśmy prowadzenia w spotkaniu – żalił się trener kieleckiego zespołu.
Wasze komentarze
niestety Darek nie przesadził a chłopaki myślą sobie to samo co on...
każdy źle znosi porażke ale chłopaki są za bardzo ambitni żeby się poddać:)