Jaworzno znów będzie szczęśliwe?

22-01-2010 20:02,

Wyjątkowa podróż sentymentalna czeka w sobotnie popołudnie zawodników kieleckiego Farta. Podopieczni Dariusza Daszkiewicza zagrają z Energetykiem Jaworzno w hali, w której osiem miesięcy temu wywalczyli historyczny awans do pierwszej ligi siatkówki. Czy miejsce to znów przyniesie im szczęście?

Zespół Energetyka to dla wszystkich sympatyków siatkówki w Kielcach rywal, którego przedstawiać specjalnie nie trzeba. Wystarczy wspomnieć, że tylko w poprzednim roku siatkarze z Kielc i Jaworzna rywalizowali ze sobą aż pięciokrotnie. Bilans tych konfrontacji nieznacznie przemawia za „Farciarzami”, którzy wygrali trzy pojedynki i zaliczyli dwie porażki. Najcenniejsze zwycięstwo podopieczni Dariusza Daszkiewicza zanotowali pod koniec października ubiegłego roku, kiedy to w meczu trzeciej kolejki pierwszej ligi bez większych problemów odprawili z kwitkiem faworyzowanego przeciwnika. Zwycięstwo 3:1 odczytywano wówczas jako małą niespodziankę, bowiem rywalem beniaminka rozgrywek był zespół, który za cel postawił sobie walkę o awans do PlusLigi.

W kolejnych miesiącach rzeczywistość coraz brutalniej weryfikowała założenia działaczy, trenerów i siatkarzy z Jaworzna. Zamiast walki o czołowe lokaty zawodnicy Energetyka coraz czujniej musieli obserwować rywalizację w dolnych rejonach tabeli. Słabe wyniki zespołu doprowadziły do znaczących zmian personalnych w sztabie szkoleniowym. Tylko w tym sezonie w klubie z Jaworzna doszło do trzech zmian na stanowisku pierwszego trenera. Jeszcze w listopadzie rezygnację z funkcji szkoleniowca pierwszej drużyny złożył Wiktor Krebok. Jego następcą został Jacek Sowa, ale i on ze względu na niezadowalające wyniki musiał ustąpić miejsca komuś innemu.

Tym innym okazał się zatrudniony kilkanaście dni temu Krzysztof Janczak, który w Jaworznie ma pełnić rolę grającego trenera. Na ile zmiana ta może wpłynąć na poczynania zespołu ze Śląska? – Bez wątpienia zatrudnienie Janczaka stanowi potężne wzmocnienie drużyny z Jaworzna. To były reprezentant Polski i niegdyś pierwszy atakujący Delecty Bydgoszcz. Będzie on dla nas bardzo groźnym przeciwnikiem – twierdzi Daszkiewicz.

Do tej pory nowy szkoleniowiec poprowadził swoich podopiecznych w dwóch meczach, w których jaworznianie zanotowali jedną wygraną. Cel, jaki przed nim postawiono jest prosty: zakończyć sezon w pierwszej ósemce, co pozwoliłoby uniknąć nerwowej walki o utrzymanie. Póki co siatkarze Energetyka z czternastoma punktami na koncie zajmują zaledwie dziesiątą lokatę, a do bezpiecznej, ósmej pozycji, tracą trzy punkty.

„Farciarze” w sobotę spotkają się z zespołem mającym nóż na gardle, jednak o odpowiednie nastawienie siatkarzy znad Silnicy możemy być spokojni. - Jesteśmy liderami, a to zobowiązuje. Z drugiej strony jest zasada - bij lidera, więc każdy mobilizuje się na nas podwójnie. Postaramy się jednak nie dopuścić do tego, by stracić tam jakikolwiek punkt – zaznacza kielecki atakujący, Mateusz Zarankiewicz.

Punktów kielczanie tracą i tak niewiele, dzięki czemu pozostają na pozycji lidera pierwszoligowych rozgrywek. Świetnie spisują się zwłaszcza na wyjazdach, gdzie do tej pory stracili zaledwie dwa punkty i są pod tym względem najlepszą drużyną w całej lidze. Nie można tego powiedzieć o drużynie Energetyka, która w meczach poza własnym domem nie wygrała ani jednego spotkania. Hala w Jaworznie jest dla jej gospodarzy szczęśliwa, ale... to samo mogą powiedzieć kielczanie. – Oczywiście dobrze wspominamy ten obiekt, bo właśnie tam wywalczyliśmy awans do pierwszej ligi w turnieju barażowym. Jest to dla nas szczęśliwa hala. Nie zmienia to jednak faktu, że w sobotę będzie ona stanowić atut gospodarzy – twierdzi Daszkiewicz.

Szkoleniowiec Farta zdaje sobie sprawę z tego, że pozycja ligowa najbliższego przeciwnika kielczan może być myląca, stąd nie należy sugerować się tym, że siatkarze Energetyka mają na koncie ponad dwukrotnie mniej punktów niż zawodnicy z Kielc. – Mecz w Jaworznie wcale nie będzie łatwiejszy od naszego ostatniego spotkania z Nysą. Gramy z zespołem, który przed sezonem zakładał sobie walkę o miejsce w pierwszej czwórce. Patrząc na potencjał kadrowy tej drużyny nie był to cel bezpodstawny, chociaż tabela ligowa pokazuje obecnie coś zupełnie innego – ocenił.

„Farciarze” do najbliższej potyczki przystąpią w pełnym składzie. Po ostatnim pojedynku nieco poobijany jest jedynie Sławomir Jungiewicz, ale nie ma obawy, że może on nie wystąpić na Śląsku. Początek spotkania w Jaworznie o godz. 17.

- Jesteśmy liderami, to zobowiązuje - mówi Mateusz Zarankiewicz
(pierwszy od lewej)

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

AZ2010-01-23 13:10:50
Jedziemy na mecz!!! Fart do boju!!
;/2010-01-23 18:02:20
Narazie 2;0 przegrywsmy i w 3 secie 17:13 tez ;/
WR2010-01-23 18:13:39
buahahaah to "siatkarze z Kielc" pokazali klase hehehe

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group