Porozmawiali, teraz muszą wygrywać
Koszykarze UMKS-u Kielce są w wyraźnym kryzysie - przegrali dwa ostatnie spotkania. Oba we własnej hali. Teraz jednak nikt nie wyobraża sobie porażki. Przegrana z OSSM PZKosz Stalowa Wola byłaby prawdziwą tragedią.
Koszykarze ze Stalowej Woli są typowym outsiderem rozgrywek - zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Zespół Romana Prawicy tworzą juniorzy (głównie 17- i 18-latkowie), którzy dopiero wchodzą w "dorosły basket". Nic dziwnego, że koszykarze OSSM-u wygrali w tym sezonie raptem jedno spotkanie. 14 meczów zakończyło się porażkami drużyny.
Gracze Prawicy przegrali też z UMKS-em Kielce. Był to jedyny mecz kielczan, w którym zawodnicy Grzegorza Kija przekroczyli próg 100 punktów. I to mimo rezerwowego składu, który... popełnił w tym spotkaniu bardzo dużo błędów.
Nie powinniśmy więc obawiać się tego, czy mecz zakończy się zwycięstwem UMKS-u. Pytanie brzmi za to: czy kieleccy koszykarze wreszcie zaprezentują poziom, jakiego oczekują od nich kibice i zarząd klubu?
- Będziemy musieli pomyśleć teraz poważnie nad jakimiś zmianami. Na pewno będą rozmowy pomiędzy nami i zarządem, na skutek czego zapadną jakieś decyzje. Jakieś konsekwencje wobec mnie i zawodników muszą być wyciągnięte - mówił po przegranej z AZS-em Politechniką Radom trener zespołu. I rzeczywiście, zarząd w trakcie tygodnia rozmawiał z zawodnikami. Władze klubu nie podjęły jednak radykalnych decyzji - trenerem drużyny wciąż pozostaje Grzegorz Kij.
Szkoleniowiec UMKS-u mówi o kryzysie, zadowoleni z własnej formy nie mogą być też zawodnicy. - Coś tkwi w ich głowach, bo przecież z dnia na dzień nie da się zapomnieć, jak się gra w koszykówkę. System treningowy się nie zmienił, dlatego nie ma podstaw, by sądzić, że jakieś nowe elementy w treningach mogły wpłynąć na nich negatywnie - tłumaczy Kij. On sam nie miał łatwego zadania - w trakcie tygodnia bardziej musiał spełnić się w roli psychologa niż trenera. Jutro dowiemy się, jak skuteczny jest w tym fachu.
Początek starcia juniorów ze Stalowej Woli z UMKS-em Kielce w sobotę o godz. 17.30.