Korona wraca do gry. I musi uciekać strefie spadkowej

15-02-2015 21:45,
Marcin Długosz

Po dwóch miesiącach przerwy piłkarze Korony Kielce wracają na ligowe boiska. Na pierwszy ogień czeka ich starcie z zespołem, który latem mocno obnażył wszelkie słabe strony żółto-czerwonych – Górnikiem Zabrze. Trener Ryszard Tarasiewicz dysponuje niemalże pełnym składem i „złocisto-krwiści” są zobligowani do powalczenia na Śląsku o ucieczkę od zbliżającej się do nich strefy spadkowej.

Zabrzanie zamykają obecnie górną połowę tabeli. W pierwszej części sezonu zespół prowadzony przez Józefa Dankowskiego zainkasował 28 punktów, co pozwala mu na realne myślenie o zakończeniu fazy zasadniczej w grupie mistrzowskiej.

Górnik, podobnie jak i Korona, do wznowienia rozgrywek przygotowywał się w Turcji. - Dobrze spożytkowaliśmy ten czas, a spoglądając na postawę chłopaków jestem przekonany, że został on dobrze przepracowany. A owoce będziemy zbierali w meczu z Koroną - mówi Dankowski.

Ryszard Tarasiewicz w starciu w Zabrzu nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanego Vanji Markovicia, a także zawieszonych za kartki: skrzydłowego Luisa Carlosa oraz w zasadzie jedynego nominalnego napastnika kieleckiego zespołu, Przemysława Trytki. - Nic nie wskazuje na to, by coś nam przeszkodziło w przygotowaniach do meczu z Koroną. Trytko nie zagra? Nie wiem, czy jest to handicap dla nas, czy też nie. Zobaczymy na boisku. Ja jestem przekonany, że Górnik zagra tak, że to wystarczy, by mieć przewagę i wygrać mecz. Bez względu na to, czy Trytko zagra czy też nie – skwitował szkoleniowiec zabrzan.

Górnik nie wygrał na własnym stadionie od końca sierpnia ubiegłego roku.- Ostatnio własne boisko nie było naszym atutem, przeciągająca budowa stadionu też nie pomaga. Teraz jest dobry moment żeby wygrać i przełamać niekorzystną serię. Trzeba jednak pamiętać, że Korona na pewno nie jest zadowolona ze swojego jesiennego dorobku punktowego i pozycji w tabeli. Zobaczymy jak się to wszystko ułoży... – zastanawia się defensor zespołu ze Śląska, Mariusz Magiera.

Po zwycięstwie Ruchu Chorzów z Piastem Gliwice, Korona nie ma już bezpiecznej przewagi nad strefą spadkową. Żółto-czerwoni mają na swoim koncie tylko o jedno „oczko” więcej od piętnastych „Niebieskich”. Muszą więc szukać punktów za wszelką cenę od samego początku 2015 roku, by nie dać się zepchnąć na niekorzystną lokatę.

Wszystko wskazuje na to, że obrona „złocisto-krwistych” zostanie zestawiona podobnie jak w wielu meczach jesieni. Miejsce między słupkami zajmie Cerniauskas, z kolei przed nim będą grać Golański, Dejmek, Malarczyk i Sylwestrzak.

Nieco mniej klarowna wydaje się sytuacja w drugiej linii i ataku. Gotowi do gry są nowi zawodnicy Korony – Aleksandrs Fertovs i Łukasz Klemenz. Miejsce najbardziej wysuniętego zawodnika żółto-czerwonych z powodu zawieszenia Trytki może zająć Olivier Kapo, który zazwyczaj występuje jako ofensywny pomocnik.

Ostatni raz w lidze obie ekipy spotkały się w sierpniu ubiegłego roku. Wówczas Górnik rozbił Koronę na Kolporter Arenie aż 3:0. We wrześniu z kolei pokonał on kielczan u siebie 2:1 w meczu Pucharu Polski.

Spotkanie na stadionie w Zabrzu poprowadzi sędzia Paweł Gil z Lublina. Początek zaplanowano w poniedziałek, 16 lutego o godzinie 18. Zapraszamy na łamy naszego portalu, gdzie przeprowadzimy relację na żywo z obiektu śląskiego zespołu.

fot. Paula Duda

Wypowiedzi: gornikzabrze.pl

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

walek@2015-02-16 02:54:45
W sumie 3 gole 1:2
Abc2015-02-16 08:15:48
W gore serca KORONA wygra mecz . AVE KORONA
mexic2015-02-16 08:32:36
Ostatni raz zagraliśmy na Górniku trochę później, w PP i było 1-2, znaczy progresja jest. Zaczęło się od 0-3, potem było 1-2 więc teraz czas na 1-0 dla nas.
walet®2015-02-16 08:41:54
2:0
OPTYMISTA2015-02-16 10:02:25
4 do 0 dla Korony
walet®2015-02-16 13:21:54
Korona wygra ten mecz.
Bryx2015-02-16 13:36:56
Zwycięstwo byłoby świetnym wejściem w rundę wiosenną, ale pamiętajmy, że skład jest przebudowany i wymaga zgrania. Górnik też ma swoje ambicje i będzie chciał wygrać. Łatwo nie będzie, ale kto wie?
kielczanin z dziada pradziada2015-02-16 14:56:31
Górnik zdecydowanie wygra.Pewniak u buka.
walek@2015-02-16 19:06:58
@walet? Czyżbyś był nietrzeźwy? 2:0 dla Górnika, ale jednak Korona wygra ten mecz... Coś ty dziś wypił?

Ostatnie wiadomości

Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.
W poniedziałek Korona Kielce będzie chciała pokazać, że pogrom Radomiaka nie był dziełem przypadku i wygrać na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. Z kogo nie będzie mógł w Krakowie skorzystać trener Kamil Kuzera?
Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group