Przyjmujący Effectora trafił do szpitala
Rozalin Penchev zasłabł w trakcie treningu. 21 letni siatkarz drużyny ze stolicy województwa świętokrzyskiego, według nieoficjalnych informacji, podczas upadku miał doznać urazu głowy. Pogłoski dementuje rzecznik prasowy kieleckiego klubu.
– Nie było żadnego urazu głowy. Podczas badań nie stwierdzono problemów neurologicznych – informuje Piotr Natkaniec, rzecznik prasowy Effectora.
Przyjmujący zespołu grającego na co dzień w PlusLidze, podczas porannych zajęć, miał oprzeć się o ścianę i osunąć na parkiet. Następnie siatkarz został przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł badania lekarskie. Te nie wykazały niczego niepokojącego. – Nic wielkiego się nie stało, Rozalin nie zjadł śniadania i przemęczył się na treningu – mówi Natkaniec.
Bułgar prawdopodobnie dostanie dzień odpoczynku i wszystko wskazuje na to, że będzie brany pod uwagę przez trenera Dariusza Daszkiewicza przy rozpisywaniu składu na niedzielny mecz.
Tego dnia Effector Kielce zagra u siebie z AZS Indykpol Olsztyn. Początek spotkania o godzinie 17.
Fot. Mateusz Kępiński
Wasze komentarze