Wrócić do poprzedniej gry. Effector powalczy o „sześć” punktów
Po srogiej porażce z Lotosem, na siatkarzy kieleckiego Effectora czeka już kolejny rywal. BBTS Bielsko-Biała znajduje się na 12. miejscu w ligowej tabeli, jednak potencjał tego zespołu jest dużo większy niż mogłoby się wydawać. Kielczanie muszą więc zapomnieć o ostatniej przegranej i wygrać mecz za przysłowiowe „sześć” punktów, aby powiększyć swoją przewagę punktową. - W sobotę musimy wrócić do tej gry, którą prezentowaliśmy w poprzednich spotkaniach- mówi trener Dariusz Daszkiewicz.
Kielczanie swój ostatni mecz powinni jak najszybciej wyrzucić z pamięci. Gdańszczanie odnieśli pewne zwycięstwo i wywieźli z Hali Legionów komplet punktów. – Zagraliśmy kiepski mecz z Lotosem i rywale pokazali nam miejsce w szeregu. Przed nami ciężkie spotkanie, ale jeśli zwyciężymy z BBTS-em, to zdecydowanie odskoczymy od drużyn zamykających tabelę – komentuje Daszkiewicz.
Ostatnimi czasy drużyna z Bielska-Białej nienajlepiej radzi sobie w ligowych zmaganiach. Dwa ostatnie spotkania dla podopiecznych Piotra Gruszki zakończyły się bolesnymi porażkami (z Czarnymi Radom 0:3 i z Politechniką Warszawską również 0:3). Aktualnie plasują się oni na 12. miejscu z taką samą zdobyczą punktową. Władze klubu zaniepokojone sytuacją zorganizowały spotkanie z trenerem mentalnym oraz same odbyły z zawodnikami szereg rozmów, które miały znaleźć przyczynę tak słabej gry.
Zdecydowanym liderem zespołu z Bielska-Białej jest Wojciech Ferens. Młody przyjmujący zdobył dla swojej drużyny 232 punkty i zajmuje wysoką lokatę w ligowych statystykach. Zamyka pierwszą dziesiątkę w kategorii najlepiej punktujących (232 punkty), jest 12. wśród najlepiej atakujących (185 punktów) oraz 11. jako najlepiej zagrywający (21 zagrywek punktowych).
Co z innymi zawodnikami? Wojciech Sobala zajmuje 21. miejsce pośród najlepiej blokujących ( 32 bloki punktowe) oraz ma na swoim koncie 15 punktowych zagrywek. W gronie najlepiej rozgrywających Grzegorz Pilarz plasuje się na 9. pozycji (43,11 proc. skutecznego rozegrania), Bartłomiej Neroj jest 14. (38,17 proc. skutecznego rozegrania), natomiast Kamil Kwasowski to 8. najlepiej przyjmujący siatkarz PlusLigi (31,64 proc. perfekcyjnego przyjęcia).
W drużynie z Bielska-Białej gra były środkowy kieleckiego zespołu, Łukasz Polański. Popularny „Polan” będzie miał więc okazję przypomnieć się kieleckiej publiczności.
Bilans dotychczasowych spotkań, choć niewielki, przemawia za kielczanami. Z trzech rozegranych meczów Effector wygrał dwa (oba 3:1) oraz poniósł jedną porażkę (2:3).
Bielszczanie w obecnym sezonie odnieśli zaledwie jedno zwycięstwo w meczu wyjazdowym. Czy ta statystyka zmieni się po meczu z Effectorem, przekonamy się już w sobotę. Początek spotkania o godzinie 17 w Hali Legionów. Nasz portal przeprowadzi relację live z tego wydarzenia.
fot. Mateusz Kępiński
Wypowiedzi: effectorkielce.com.pl