Effector jedzie do Olsztyna. Bez Jungiewicza i Krzyśka
Po meczach z naprawdę trudnymi rywalami, przychodzi czas na starcia z łatwiejszymi – przynajmniej teoretycznie. Problem w tym, że najbliższe trzy mecze Effector Kielce będzie musiał rozegrać na wyjeździe. Pierwszy z nich już w środę z Indykpolem AZS Olsztyn.
W ostatnim spotkaniu kielczanie przegrali u siebie z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. – Żeby wygrać z takim zespołem, trzeba liczyć na to, że on zagra słabiej, a my dobrze. Tymczasem ZAKSA zagrała solidny mecz. Mimo naszej dobrej zagrywki, nie byliśmy w stanie przeciwstawić się gościom – komentuje Dariusz Daszkiewicz, trener Effectora.
W tym elemencie szczególnie dobrze radził sobie Adrian Buchowski, który zanotował aż cztery asy serwisowe. To również on - razem z Arvydasem Miseiksem i Rozalinem Penchevem - był najlepiej punktującym graczem drużyny. – Ale w ataku Adrian wciąż ma spore rezerwy. Podobnie Penchev, który musi ustabilizować formę. To młody zawodnik i cały czas bardzo dobre zagrania przeplata z fatalnymi – mówi Daszkiewicz.
Effector w spotkaniu z ZAKSĄ był postawiony w trudnej sytuacji. Do kontuzjowanego od dłuższego czasu Sławomira Jungiewicza dołączył Bartosz Krzysiek. Ten drugi, bez wątpienia wyróżniająca się postać zespołu w ostatnich tygodniach, doznał urazu mięśnia dwugłowego tuż przed starciem z Kędzierzynem. I niestety nie będzie mógł zagrać także w Olsztynie.
Indykpol obecnie zajmuje 12. miejsce w PlusLidze. Olsztynianie w dwóch ostatnich meczach schodzili z parkietu pokonani. - Mamy dwa mecze do końca rundy: z Kielcami i Częstochową. Spróbujemy zdobyć komplet, a przynajmniej pięć punktów, tak żeby w przyszłość patrzeć bardziej pozytywnie – mówi trener AZS-u, Krzysztof Stelmach.
Dla Effectora pierwsza runda zakończy się kolejnym meczem z MKS-em Będzin (środa, 3 grudnia). Serię trzech wyjazdowych spotkań zakończy rywalizacja z Czarnymi Radom (poniedziałek, 8 grudnia).
Natomiast najbliższy, środowy mecz Indykpolu AZS Olsztyn z Effectorem rozpocznie się o godz. 18.
Wasze komentarze
Za co oni dostają jeszcze samochody jak tak przegrywają ???????????