Ruch na zamknięcie rundy. KSS doskoczy do czołówki?
Bardzo ciekawa potyczka czeka kieleckie „Tygrysice” w meczu zamykającym pierwszą rundę rozgrywek. Szczypiornistki Kieleckiego Stowarzyszenia Sportowego zmierzą się w Chorzowie z bezpośrednimi rywalkami w tabeli SPR-em Ruch. Zwycięstwo w tym spotkaniu może kielczanki znacznie zbliżyć do czołówki ligi.
Obecnie podopieczne Zdzisława Wąsa znajdują się na bezpiecznym, ale nieco niskim 7. miejscu w tabeli PGNiG Superligi. Jednak strata do AZS-u AWF Wrocław, który plasuje się na 4. pozycji wynosi już tylko dwa punkty. To pokazuje jak spłaszczona jest klasyfikacja najwyższej ligi. Oczywiście nie tyczy to się pierwszej trójki, czyli Zagłębia Lubin, SPR-u Lublin i Vistalu Łączpol Gdynia, które osiągnęły już znaczną przewagę nad pozostałymi zespołami. Niżej jednak mogą się zdarzyć jeszcze wszelkie przetasowania, gdyż nawet jedna przegrana może strącić którąś z ekip na dużo gorsze miejsce.
Dlatego tak ważne w tym kontekście jest zwycięstwo „Tygrysic” z Ruchem Chorzów na wyjeździe. Obie ekipy mają bowiem identyczną ilość punktów tabeli. A ta drużyna, która zdobędzie ich komplet w niedzielę, będzie miała bardzo dobry punkt wyjścia na drugą część sezonu zasadniczego.
Niedzielny mecz zapowiada się więc bardzo ciekawie, tym bardziej że „Niebieskie” chcą się zrewanżować KSS-owi za przegraną rywalizację o 5. miejsce w zeszłosezonowych rozgrywkach. Od tego czasu jednak obie drużyny dokonały sporych przeobrażeń w składach. Do Chorzowa na przykład dołączyła doskonale znana polskim kibicom Kinga Polenz. Już przebudowane zespoły ostatnio spotkały się ze sobą w sierpniu w Pucharze Śląska, w którym górą okazały się chorzowianki, wygrywając wprawdzie tylko 27:23.
Jak widać potencjały KSS-u i Ruchu są wyrównane. Kielczanki na pewno jest stać na dobry wynik na trudnym terenie. Zresztą Chorzów podopiecznym Wąsa kojarzy się bardzo dobrze, bo właśnie tam zwycięstwem 32:24 zapewniły sobie tak znakomitą lokatę na koniec poprzednich rozgrywek. Cieszyć trenera KSS-u może także fakt, że na Śląsku będzie mógł skorzystać ze wszystkich swoich zawodniczek. Czy więc ponownie Chorzów okaże się szczęśliwy dla kieleckich „Tygrysic”? Początek spotkania w niedzielę o godzinie 17.00.
A już w najbliższy piątek w obiektach Gmin Morawica i Sitkówka-Nowiny oraz w hali przy ul. Krakowskiej w Kielcach rozpocznie się prawdziwa uczta dla fanów żeńskiej piłki ręcznej. W następny weekend rozegrany zostanie bowiem memoriał Andrzeja Kowalczyka, w którym obok gospodyń KSS Kielce wystąpi Start Elbląg, reprezentacja Litwy oraz zespoły z Ukrainy, Białorusi oraz Bośni (doskonale znany z Challenge Cup – Zrinjski Mostar).
fot. Michał Janyst
Wasze komentarze