Druga połowa dała „Koroneczkom” pierwsze zwycięstwo przy Krakowskiej
Suzuki Korona Handball Kielce wygrała domowy mecz 3. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z SPR Pogoń Szczecin 21:19. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Nikola Leśniak autorka ośmiu bramek.
Kielczanki po wyjazdowych zwycięstwach z ENEA Piłką Ręczną Poznań (24:18) oraz beniaminkiem SPR-em Olkusz (26:23) zagrały pierwszy mecz w hali przy ulicy Krakowskiej. Ich rywalkami były szczypiornistki SPR Pogoni Szczecin, które dotychczas okazały się lepsze od Handballu Warszawa (31:29) oraz ENEA Piłki Ręcznej Poznań (30:28). Przypomnijmy, że w ubiegłym sezonie zespoły z Kielc i Szczecina spotykały się dwukrotnie i za każdym razem wygrywały przyjezdne 25:30 oraz 27:28.
Starcie rozpoczęło się od udanych parad bramkarek obu drużyn Katarzyny Zimny oraz Niny Smelcerz. Premierowe trafienie zanotowała Zofia Staszewska. W kolejnych akcjach skuteczniejsze w ofensywie były przyjezdne, które za sprawą gola Zuzanny Zimnickiej z 10. minucie wyszły na trzybramkowe prowadzenie (3:6). Wówczas o czas dla swojej drużyny poprosił Paweł Tetelewski. W kolejnych sześciu minutach padła… tylko jedna bramka (4:6).
W 23. minucie dzięki bardzo dobrej postawie w bramce Niny Smelcerz kielczanki zbliżyły się do rywalek na jedno trafienie 6:7. Trenerka gości Alicja Ślęzak poprosiła o przerwę i po fatalnej sekwencji zdarzeń, niecelnych podaniach do koleżanek oraz bezmyślnych stratach gospodynie znów przegrywały trzema trafieniami (6:9). Podopieczne Pawła Tetelewskiego do przerwy przegrywały z zespołem z Pomorza Zachodniego 8:10.
Po pauzie gra toczyła się zgodnie ze scenariuszem bramka za bramkę. W 34. minucie rzutem z szóstego metra do wyrównania 11:11 doprowadziła Magdalena Berlińska. Po chwili kolejną skuteczną interwencją popisała się Nina Smelcerz, a w następnej akcji ofensywnej piłkę w siatce umieściła Nikola Leśniak (12:11).
W kolejnych fragmentach rezultat oscylował wokół remisu. Dwubramkowe prowadzenie „Koroneczki” osiągnęły dopiero w 44. minucie po trafieniu Pauliny Podsiadło (16:14). 120 sekund później NIkola Leśniak znów pokonała bramkarkę gości i kielczanki prowadziły już 17:14.
Na dziesięć minut przed końcem ekipa z Krakowskiej straciła dwie bramki z rzędu… grając w przewadze liczebnej (17:16). Swoją okazję z prawego skrzydła wykorzystała Zofia Staszewska, a po chwili „odblokowała się” Gabriela Tomczyk (19:16).
W 58. minucie do remisu 19:19 doprowadziły „granatowo-bordowe” za sprawą rzutu Amelii Worożańskiej. Niemoc gospodyń w ofensywie minutę przed końcem konfrontacji przerwała jednak Nikola Leśniak. Ostatnią akcję rywalek zatrzymała jeszcze Nina Smelcerz, a rzut karny na kilka sekund przed końcem starcia wykorzystała Magdalena Berlińska, ustalając końcowy rezultat na 21:19.
„Koroneczki” kolejne spotkanie zagrają na wyjeździe z MKS VITAMINEO Jelenia Góra. Początek tego pojedynku w niedzielę (3 listopada) o godzinie 17.00.
Suzuki Korona Handball Kielce – SPR Pogoń Szczecin
21:19 (8:10)
Suzuki Korona Handball Kielce: Smelcerz – Miśkiewicz 1, Podsiadło 1, Staszewska 4, Rzepka, Leśniak 8, Wawrzycka, Tomczyk 2, Sadowska, Śmiglarska, Łucak 1, Berlińska 4.
SPR Pogoń Szczecin: Zimny – Jałowicka 1, Oleśkiewicz, Worożańska 1, Klimek 1, Nawrocka 2, Wronkowska, Białowąs 2, Koprowska 2, Zimnicka 4, Giersimow 3, Jakóbowska 3.
Fot. Patryk Ptak