Czas przełamać zabrzańską niemoc. Korona jedzie na Górny Śląsk
Korona Kielce na zakończenie 21. kolejki PKO BP Ekstraklasy zagra na wyjeździe z Górnikiem Zabrze. Podopieczni Kamila Kuzery staną przed szansą przełamania długiej serii oraz odskoczenia od strefy spadkowej.
Przypomnijmy, że na inaugurację wiosennych zmagań kielczanie na własnym stadionie pokonali Łódzki Klub Sportowy 2:1. Dzięki czemu po meczu z beniaminkiem wydostali się ze strefy spadkowej, wskakując tym samym na 15. miejsce w tabeli.
Podopieczni Jana Urbana z kolei przed rozpoczęciem 21. kolejki zajmowali 7. lokatę w klasyfikacji. W poprzedniej serii gier Górnik w Małych Derbach Śląska pokonał Piasta 3:1. Na obiekcie przy Okrzei w Gliwicach bramki zabrzan zdobywali Adrian Kapralik (dublet), Lukas Podolski. To właśnie na tym duecie swoje nadzieje na pozostanie w górnej połówce tabeli upatrują fani tej drużyny (ekipę najbliższego rywala Korony przeanalizowaliśmy TUTAJ).
– Przed nami ciężkie starcie, jednak korzystny wynik jest w naszym zasięgu. Dobrze weszliśmy w rundę, ale musimy bardzo mocno punktować, każdy mecz jest o życie. Wiemy, jak to z Górnikiem wygląda. To mocno nabiegane mecze, cios za cios. Jesteśmy skoncentrowani. Zabrzanie po odejściu Yokoty pokazują, że są drużyną. To był diamencik dający dużo liczb. Już go nie ma, a Górnik dobrze wchodzi w nową rundę. Stać nas na to, żeby z nimi wygrać – wskazał przed spotkaniem Kamil Kuzera, trener Korony.
W 4. kolejce lepszy na Suzuki Arenie okazali się zawodnicy „Trójkolorowych”, którzy wygrali tamto spotkanie 0:1. Decydującą bramkę, w końcówce spotkania, zdobył wówczas Rafał Janicki. – Pamiętam mecz z tamtej rundy, gdzie było bardzo dużo biegania. Mieliśmy też dużo szans na zdobycie bramki, ale niestety nie udało nam się zwyciężyć. Mam nadzieję, że skoro nie mogliśmy wygrać u siebie w domu, to wygramy na wyjeździe w Zabrzu – zaznaczył Dalibor Takać, pomocnik „żółto-czerwonych”.
Korona na Górnym Śląsku będzie musiała sobie radzić bez pauzujących za kartki Yoava Hofmeistera oraz Marcusa Godinho. Na napomnienia muszą uważać natomiast Bartosz Kwiecień, Dalibor Takać oraz Martin Remacle.
Arbitrem spotkania będzie Tomasz Kwiatkowski. W swojej Karierze Sędzia z Warszawy prowadził już cztery bezpośrednie konfrontacje Korony z „Trójkolorowymi”, a wszystkie z nich kończyły się remisami (3:3, 2:2, 0:0 oraz 1:1). Więcej o historii spotkań żółto-czerwonych prowadzonych przez tego rozjemcę pisaliśmy TUTAJ.
W najbliższy poniedziałek Korona spróbuje przerwać długą, trwającą przeszło 3000 dni serię bez zwycięstwa w Zabrzu. Ostatni raz ta sztuka udała się im 8 listopada 2015 za sprawą szybkiego otwarcia wyniku przez Airama Cabrerę (już w 2. minucie) zespół prowadzony przez Marcina Brosza mógł cieszyć się z wygranej 1:0.
Wyjazdowy mecz Korony Kielce z Górnikiem Zabrze odbędzie się w najbliższy poniedziałek (19 lutego). Pojedynek rozpocznie się o godzinie 19.00.
Fot. Mateusz Kaleta