Żółto-czerwoni są bardzo blisko drugiego zimowego transferu. Po zakontraktowaniu Marcela Pięczka, Korona przymierza się do pozyskania kolejnego ekstraklasowicza. Tym razem zagięła parol na skrzydłowego Pogoni Szczecin. 

Klub z północno-zachodniej Polski szuka oszczędności, dlatego wiele wskazuje na to, że szeregi granatowo-bordowych opuści Mariusz Fornalczyk. Z Pogonią związał się w 2020, jednak od tamtej pory 21-latek nie zdołał wywalczyć sobie miejsca w składzie. 

Wiosną minionej kampanii spróbował swoich sił na wypożyczeniu w pierwszoligowej drużynie Bruk-Bet Termalica Nieciecza, jednak i tam furory nie zrobił. Jego obecność w tym klubie zamknęła się w czternastu spotkaniach, z czego tylko w dwóch znalazł się w wyjściowym składzie. Łącznie uzbierał w Niecieczy 516 minut. 

Po tej przygodzie wrócił do Szczecina, gdzie dostał sporo szans na grę. Łącznie zaliczył 20 spotkań, ale tylko raz, w ramach Fortuna Pucharu Polski, pojawił się w wyjściowym zestawieniu. Wszystkie inne mecze zaczynał na ławce. 

Kilka dni temu media informowały o zainteresowaniu jego osobą ze strony Widzewa Łódź oraz Stali Mielec. Dziś okazało się, że do wyścigu włączyła się także Korona Kielce. Pogoń Szczecin poinformowała, że Fornalczyk rozpocznie dziś testy medyczne w szeregach kieleckiego klubu. W komunikacie czytamy, że pozytywny wynik może skutkować transferem definitywnym zawodnika. 

Fot Pogoń Szczecin

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.