Star i Czarni na remis. Niespodziewana porażka „drużyny marzeń”
W ubiegły weekend swoje kolejne spotkania w 3. lidze rozegrały zespoły z naszego województwa. Na tym szczeblu przerwa reprezentacyjna nie obowiązuje, więc drużyny rozegrały już 7. ligową kolejkę tego sezonu.
Zarówno Star Starachowice, jak i Czarni Połaniec przed tą serią gier miały na swoim koncie tylko po jednej ligowej porażce. Na szczęście dla świętokrzyskich zespołów taki status dalej się utrzymuje, co daje im miejsce w górnej połowie tabeli.
Star rywalizował w ten weekend z Wiślanami Jaśkowice. Podobnie jak drużyna ze Starachowic, jest to beniaminek rozgrywek. Wynik spotkania otworzył w 27. minucie meczu Szymon Kot. Zawodnicy Staru przez długi czas utrzymywali jednobramkowe prowadzenie. Jednak w 82. minucie do wyrównania doprowadził Jakub Seweryn i spotkanie beniaminków zakończyło się podziałem punktów.
Czarni Połaniec nie grali z beniaminkiem, a ze spadkowiczem z wyższej klasy rozgrywkowej, czyli Garbarnią Kraków. Drużyny przed spotkaniem miały tyle samo punktów w ligowej tabeli i taki stan się utrzymał. Mecz zakończył się bezbramkowym remisem. Aktualnie Garbarnia, ze względu na lepszy bilans bramkowy, piastuje fotel wicelidera, a Czarni Połaniec są na 3. miejscu.
Swój mecz w tej serii gier rozegrał także KP KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski. Drużyna z Ostrowca wygrała 3:0 z Unią Tarnów.
Co ciekawe już trzeci mecz w tym sezonie przegrał zespół Wieczystej Kraków, w którym występuje wielu piłkarzy z ciekawą przeszłością. Drużyna z Krakowa uległa 2:3 Podlasiu Biała Podlaska, a w żółto-czarnych barwach grali m.in Jacek Góralski, Maciej Jankowski, czy Sasa Zivec.
Fot. Maciej Urban