Ciężka przeprawa przy ulicy Krakowskiej zakończona zwycięstwem Suzuki Korony Handball!
Kolejny udany mecz w wykonaniu szczypiornistek Suzuki Korony Handball. Podopieczne Pawła Tetelewskiego ograły na własnym terenie CHkS PŁ Łódź 26:23.
Zawodniczki Suzuki Korony Handball kontynuują kampanię pełną zwycięstw na zapleczu PGNiG Superligi Kobiet. Dziś szczypiornistki z Kielc zmierzyły się przed własną publicznością z CHkS PŁ Łódź, a więc zespołem plasującym się w dolnej części tabeli pierwszoligowej grupy C.
Już od pierwszych minut byliśmy świadkami wyrównanego spotkania. Pierwsza połowa zakończyła się nieznacznym zwycięstwem kielczanek 12:11. Zawodniczki ze stolicy województwa świętokrzyskiego w pewnym momencie wypracowały sobie cztery gole przewagi, ale szybko tę zaliczkę roztrwoniły.
Przebieg pierwszych 30 minut prognozował zaciętą rywalizację także w drugiej połowie. Wynik na styku utrzymywał się jeszcze na 10 minut przed końcem spotkania, kiedy to na tablicy widniało 19:19. Na szczęście kielczanki, pięcioma trafieniami z rzędu, przełamały rezultat i ostatecznie wygrały 26:23.
– Graliśmy z zespołem nieobliczalnym, który potrafił zremisować z Radomiem na wyjeździe, a potem przegrać czternastoma golami ze słabszym rywalem. Zagraliśmy nieskutecznie, nie wykorzystywaliśmy masy sytuacji ze skrzydeł, co utrzymało rywalki przy życiu i pozwoliło im wierzyć w korzystny rezultat do samego końca. Chociaż nie wszystko szło po naszej myśli, pokazaliśmy, że potrafimy mocniej walczyć w obronie, nie spuściliśmy głów, chociaż ręce mogły się mocniej zatrząść – przyznaje trener Paweł Tetelewski.
Koniec rundy w wykonaniu Suzuki Korony Handball nastąpi w najbliższy piątek na kieleckim parkiecie. Tego dnia Koroneczki zagrają z Handball Warszawa. Początek o 18.30.
Suzuki Korona Handball – ChKS PŁ Łódź 26:23 (12:11)
Suzuki Korona Handball: Smelcerz, Toboła – Podsiadło 7, Berlińska 5, Wawrzycka 4, Staszewska 4, Rzepka 2, Grabarczyk 2, Sigurdardottir 1, Jaworska 1, Kotwica, Mikocka
Fot. Patryk Ptak