Emocjonując wygrana Suzuki Korony Handball! Wynik okupiony plagą kontuzji
Tym razem do stolicy województwa świętokrzyskiego przyjechała drużyna MKS AZS UMCS Lubin celem powstrzymania kielczanek przed przedłużeniem zwycięskiej serii. To zadanie się nie udało. Suzuki Korona Handball ponownie triumfuje!
Dla kielczanek to kolejne spotkanie na zapleczu kobiecej PGNiG Superligi. W poprzednich trzech starciach szczypiornistki Suzuki Korony Handball ugrały komplet punktów. Jednak tym razem do stolicy województwa świętokrzyskiego przyjechały wysoko notowane rywalki MKS AZS UMCS Lubin będące zapleczem wielokrotnych mistrzyń Polski, FunFloor Perły Lublin.
I wygląda na to, że ten fakt podziałał na kielczanki bardzo motywująco. Szczypiornistki Suzuki Korony Handball zaliczyły mocne wejście zwieńczone wysokim prowadzeniem 5:1. Kolejne akcje przyczyniły się do utrzymania status quo i po 10 minutach mieliśmy rezultat 8:3.
Po okresie lepszej gry, podopiecznym trenera Pawła Tetelewskiego przydarzyło się 7 minut przestoju, co wykorzystały zawodniczki z Lublina. Przyjezdne odnotowały pięć trafień z rzędu doprowadzając w 17. minucie do remisu 8:8.
Dalej byliśmy świadkami walki punkt za punkt. Po 23 minutach było 12:12, zaś pierwsza część tego starcia zwieńczona została rezultatem 16:15.
Początek drugiej odsłony tego starcia był w zasadzie przedłużeniem stanu z pierwszej połowy, a więc walka gol za gol, gdzie cały czas inicjatywę miały gospodynie. Do 40. minuty było 22:20, choć fani kielczanek ten fragment zapamiętają bardziej z groźnie wyglądającego upadku Agnieszki Młynarskiej, co miało miejsce w 38. minucie. Na pierwszy rzut oka wyglądało na złamanie w okolicy stawu łokciowego. [AKTUALIZACJA]: Skończyło się na wielkim strachu. Staw łokciowy był wybity, a chwilę później nastawiony, dzięki czemu zawodniczka znacznie szybciej wróci do gry.
W 51. minucie spotkania kielczanki rzuciły gola nr 28, chwilę później mocny rzut z karnego wybroniła miejscowym młodziutka, bo 15-letnia Nina Smelcerz umacniając przewagę Suzuki Korony Handball. 2 minuty później zawodniczki Pawła Tetelewskiego mogły podwyższyć, ale odnotowały stratę. Lublin mógł zdobyć gola kontaktowego, jednak i tym razem świetną interwencją popisała wspomniana Smelcerz, która później jeszcze kilkukrotnie ratowała swoje koleżanki z opresji.
W ostatnich minutach kielczanki podtrzymały świetną dyspozycję. Dobrze broniły, a ponadto były skuteczne w ofensywie. Przy wyniku 31:28 w grę gospodyń wdało się trochę rozluźnienia, rywalki starały się gonić wynik, ale stać je było jedynie zdobycie gola kontaktowego. Ten mecz zakończył się rezultatem 32:31. Świetna passa Suzuki Korony Handball podtrzymana.
Wynik świetny, ale niestety okupiony falą kontuzji. Agnieszka Młynarska trafiła do szpitala i prawdopodobnie jej uraz jest poważny. Ponadto meczu nie dokończyły Honorata Gruszczyńska (uraz kolana) oraz Dorota Samiczak (skręcenie kostki).
Suzuki Korona Handball - MKS AZS UMCS Lublin 32:31 (16:15)
Suzuki Korna Handball: Chodakowska, Smelcerz – Młynarska 7, Grabarczyk 6, Podsiadło 6, Miśkiewicz 3, Sigurdardottir 2, Staszewska 2, Szymanik 2, Gruszczyńska 1, Jaworska 1, Berlińska 1, Białecka, Kotwica, Mikocka
Fot. Patryk Ptak