Suzuki Korona Handball przegrywa w meczu o życie
W meczu na dole tabeli PGNiG Superligi Kobiet Suzuki Korona Handball Kielce przegrała z EKS-em Start Elbląg 28:33. Ta porażka sprawia, że kielczanki tracą do bezpicznego miejsca w tabeli już dziesięć punktów.
To spotkanie miało dużą rangę. Był to mecz ostatniej z przedostatnią drużyną w tabeli. Dla kielczanek bardzo istotne, jeśli te wciąż chciały liczyć się w walce o utrzymanie.
Początek meczu przyniósł dobrą dyspozycję Suzuki Korony Handball, która wyszła na prowadzenie i utrzymała je do końca pierwszej połowy. Kielczanki zeszły do szatni prowadząc 12:11.
Jednak w drugiej odsłonie podopiecznym Pawła Tetelewskiego nie udało się już utrzymać korzystnego wyniku. W okresie od 42. do 48. minuty Start zdobył sześć bramek z rzędu i prowadził 24:21.
Najskuteczniejszą zawodniczką Suzuki Korony Handball była Magda Więckowska, która zdobyła dziewięć bramek, ale jej drużyna nie dała rady odrobić już wyniku i przegrała szesnasty mecz w tym sezonie. Sytuacja kielczanek w tabeli jest fatalna - mają na koncie tylko cztery punkty. Widmo spadku z ligi drużyny jest coraz bardziej realne.
Kolejny mecz drużyna z Kielc zagra w środę - w zaległym spotkaniu na wyjeździe z Zagłębiem Lubin.
Start Elbląg – Suzuki Korona Handball 33:28 (11:12)
Suzuki Korona Handball: Chojnacka, Hibner – Gliwińska 2, Kędzior 1, Więckowska 9, Pastuszka 1, Costa, Rosińska 2, Pękala 3, Grbarczyk 5, Jasińska 4, Piwowarczyk
fot: Patryk Ptak