Kalisz postawił się mistrzom. Łomża Vive górą
Nie było to łatwe przetarcie, ale najważniejsze, że zwycięskie. Łomża Vive Kielce pokonała Energę MKS Kalisz 32:26. Już w czwartek kielczanie zagrają na Węgrzech z Telekomem Veszprem.
Spotkanie od samego początku trzymało w napięciu. Gospodarze postawili mistrzom Polski twarde warunki i szczególnie na początku meczu sprawiali wrażenie drużyny lepszej.
Kaliszanie grali w typowym dla siebie ustawieniu w defensywie 3-2-1, a w bramce pomagali im golkiperzy - Łukasz Zakreta i Mikołaj Krekora. W 7. minucie Energa MKS Kalisz wyszła na prowadzenie 7:5.
Kielczanie pojechali do Kalisza w piętnastoosobowym składzie, m. in. bez Uladzislaua Kulesza i Daniego Dujshebeava. Ich pogoń za wynikiem nie trwała długo. W 22. minucie żółto-biało-niebiescy odzyskali prowadzenie i szeli do szatni przy korzystnym dla siebie wyniku 16:13.
Druga połowa pozwoliła kielczanom kontrolować wynik, który nie uciekł im już do samego końca. Najskuteczniejszym graczem kielczan był Nicolas Tournat, który zdobył sześć bramek na osiem rzutów. Dla gospodarzy pięć trafień zanotował Kacper Adamski.
Już w czwatek kielczan czeka hit - wyjazdowe spotkanie z Telekomem Veszprem w Lidze Mistrzów. Początek o godz. 18:45.
Energa MKS Kalisz – Łomża Vive Kielce 32:26 (13:16)
Łomża Vive: Wolff, Kornecki – Nahi 3, Surgiel 1, Sićko 4, Karacić 3, Olejniczak 1, Thrastarson, A. Dujszebajew 4, Vujović 1, Moryto 3, Karaliok 4, Tournat 6, Domagała 1, Sanchez-Migallon 1
fot: Anna Benicewicz-Miazga