Suzuki Korona Handball kończy rok bez zwycięstwa w PGNiG Superlidze Kobiet
Chcieliśmy wierzyć, że zawodniczki Pawła Tetelewskiego będą w stanie powalczyć o punkty z mistrzyniami Polski, ale parkiet te marzenia szybko zweryfikował. Drużyna MKS Zagłębia Lubin pokonała kielecką Suzuki Koronę Handball 17:32.
W tym meczu nie zagrała Michalina Pastuszka, która wciąż wraca do zdrowia po zabiegu kolana. Za to Zagłębie przyjechało do stolicy województwa świętokrzyskiego w okrojonym, ale bardzo mocnym składzie. W barwach gości wystąpiła między innymi Joanna Drabik, która w przeszłości grała w Kielcach.
Zagłębie już od pierwszej minuty narzuciło bardzo wysokie tempo gry. Choć po czterech minutach gospodynie prowadziły 2:1, przyjezdne szybko zabrały się za odrabianie strat na tyle aktywnie, że po 10 minutach było już 4:6. Chwilę później kontakt nawiązała Magda Więckowska, ale to jedyny moment w tym meczu, gdzie zawodniczki z Kielc były tak blisko remisu.
Od tego czasu rywalki metodycznie wykorzystywały wszystkie błędy Suzuki Korony Handball karząc je zdobyczami bramkowymi. Pierwsza część tego meczu zakończyła się wynikiem 9:18. Mistrzynie były zdecydowanie lepsze.
W drugiej części niestety nie byliśmy świadkami poprawy ze strony kielczanek. Warto odnotować, że przyjezdne z Lubina trafiały regularnie, zaś podopieczne trenera Tetelewskiego przez 11 minut, zaczynając od 34. minuty, nie zdobyły żadnej bramki.
W drugiej połowie zawodniczy Suzuki Korony Handball rzuciły osiem goli przy czternastu zespołu z Lubina. Mecz zakończył się wynikiem 17:32. Najwięcej bramek dla Kielc rzuciła Magda Więckowska – 6.
Kolejna potyczka kielczanek będzie miała miejsce dopiero 8 stycznia. Tego dnia Suzuki Korona Handball zagra w Piotrkowie Trybunalskim.
Suzuki Korona Handball Kielce – Zagłębie Lubin 17:32 (9:18)
Suzuki Korona Handball: Hibner, Chojnacka – Kędzior, Gliwińska, Staszewska 1, Więckowska 6, Rosińska, Czekala 2, Gruszczyńska 2, Pękala 2, Grabarczyk, Zimnicka, Kowalczyk, Jasińska 1