W decydujących momentach nie wykorzystywaliśmy okazji do zdobycia bramki
Zawodnicy Energii MKS Kalisz pomimo porażki z Łomżą Vive Kielce pokazali się z dobrej strony i do 50. minuty stawiali twarde warunki gospodarzom. Ostatnie dziesięć minut pokazało jednak różnicę klas między tymi zespołami.
Tomasz Strząbała (trener Energii MKS Kalisz): To właśnie różni nasz zespół od takich zespołów jak Łomża Vive Kielce, że w decydujących momentach kiedy są okazję do zdobycia bramek, to zespół to robi i wtedy kończy się mecz na ich korzyść. My jeszcze nie jesteśmy na tym etapie, bo dwukrotnie przy grze w przewadze oddaliśmy piłkę do ręki przeciwnikowi, mieliśmy też na skrzydle sytuację Bekisza, ale bramkarz obronił i stąd wziął się ten wynik.
Potraktowałem ten mecz szkoleniowo, ponieważ zawsze wyjazd tutaj kończy się w ten sam sposób, dlatego poza jednym młodym dałem pograć dzisiaj wszystkim i to w różnych zestawieniach. Trochę nam pokrzyżowała sytuację kontuzja Pilitowskiego, który dobrze ten mecz zaczął i musiałem trochę pozmieniać, ale myślę że nie mogę narzekać na ten mecz.
Fot. Patryk Ptak