W przeszłości kieleccy kibice potrafili bardzo utrudnić nam mecz
Łomża Vive Kielce już dziś zmierzy się u siebie z Telekomem Veszprem. – Jeśli popatrzymy na wyniki pierwszych spotkań Ligi Mistrzów, faworytem jest drużyna przyjezdna. Jednak ten mecz zagramy w domu, z naszymi kibicami na trybunach, a to dla nas duży plus – wyjaśnia Andreas Wolff, bramkarz kieleckiego klubu.
– Liczę, że w tym meczu bramkarze o wiele bardziej pomogą drużynie niż w Bukareszcie, gdzie sam zagrałem bardzo źle i to kosztowało nas dwa punkty. Do składu wraca Mateusz Kornecki, a z lepszą bramką mamy o wiele większe szanse na zwycięstwo – dodaje.
O sile kieleckich kibiców przekonał się na własnej skórze nowy zawodnik wielokrotnych mistrzów Polski. – Jeszcze z czasów gry w PSG pamiętam, że fani z Kielc mogą bardzo utrudnić mecz dla rywali i mam nadzieję, że we czwartek atmosfera także będzie gorąca! – mówi Dylan Nahi.
Francuz grający w Kielcach przekonuje, że Łomża Vive Kielce jest w stanie pokonać Veszprem. – Po porażce w Bukareszcie mieliśmy trudny okres, ale do końca fazy grupowej Ligi Mistrzów jest jeszcze wiele spotkań i wiele szans na punkty. Od tygodnia trenowaliśmy z myślą o tym starciu, które będzie bardzo ważne. Rywale to świetny zespół, ale my też.
Początek dzisiejszego meczu rozgrywanego w ramach Ligi Mistrzów między kieleckim klubem, a Telekomem Veszprem, zaplanowany jest na godzinę 18.45. Relacja LIVE będzie dostępna na naszym portalu.