Wielki pech Daniela Dujshebaeva. Znów uraz kolana
O wielkim pechu może mówić Daniel Dujshebaev. W meczu półfinałowym Pucharu Polski z Orlen Wisłą Płock (29:27) rozgrywający Łomży Vive Kielce doznał urazu, który wygląda na poważny. 23-latek uszkodził prawe kolano i w piątek rano przejdzie badania.
Do zdarzenia doszło w 19. minucie meczu w Hali Legionów. Dujshebaev wpadł między obrońców, popchnął go z tyłu Leon Susnja, a potem w twarz trafił Terzić. Hiszpan źle stanął nogą i nie był w stanie kontynuować gry, boisko opuścił w asyście kolegów.
- Bardzo żal mi Daniego, który bardzo poważnie uszkodził kolano. Mam nadzieję, że ta diagnoza nie będzie tak druzgocąca - powiedział po meczu Krzysztof Lijewski, drugi trener Łomży Vive Kielce, który zastąpił odesłanego po tej akcji na trybuny Talanta Dujszebajewa (CZYTAJ WIĘCEJ).
Daniel Dujshebaev może mówić o ogromnym pechu. W 2019 zerwał więzadła krzyżowe i uszkodził łąkotkę w prawym kolanie. Wygląda na to, że teraz też czeka go długa rehabilitacja.
"Na razie nie wiadomo, jak poważna jest kontuzja. W piątek w godzinach porannych rozgrywający przejdzie badania, po których będzie można powiedzieć coś więcej. O stanie zdrowia Daniego będziemy informować na bieżąco w kanałach klubowych" - poinformowała Łomża Vive Kielce.
fot: Anna Benicewicz-Miazga
Wasze komentarze