Udany start trenera Grzesika w Hetmanie. W debiucie pokonał wicelidera
W weekend ruszyły rozgrywki IV ligi. Bardzo udany start w nowym klubie zanotował Sławomir Grzesik, który zimą rozstał się z Koroną Kielce. 50-letni trener w swoim debiucie w Hetmanie Włoszczowa pokonał na wyjeździe wicelidera tabeli GKS Nowiny 2:1.
Zespół prowadzony przez Sławomira Grzesika musiał gonić wynik. Gospodarzy na prowadzenie po kwadransie wyprowadził najlepszy strzelec i lider klasyfikacji strzelców świętokrzyskiej IV ligi Jakub Olearczyk, ale potem strzelali już tylko podopieczni Sławomira Grzesika. Najpierw do szatni w doliczonym czasie trafił Patryk Krzysztofik, a wygraną dał kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy wychowanek Hetmana i były gracz Korony Cezary Matuszewski.
- Obserwowaliśmy wcześniej jak rywale grają i ustawiliśmy się dobrze taktycznie. Mamy trochę kłopotów, bo chłopcy nie zawsze mogą trenować, ponieważ pracują na różne zmiany. W sobotę bardzo fajnie realizowali to, co założyliśmy sobie przed meczem. Cieszę się, bo chcieli to robić. Nowiny też miały swoje sytuacje, ale konsekwentnie dążyliśmy do celu. Nie podłamała nas stracona bramka i udało się wygrać na trudnym terenie. Mało kto wywozi stąd punkty - powiedział po swoim debiucie w Hetmanie Sławomir Grzesik.
Po 20. kolejce prowadzona przez niego drużyna zajmuje 15. miejsce w tabeli IV ligi. Na czele znajdują się Czarni Połaniec, którzy rozpoczęli rundę wiosenną od zwycięstwa 3:2 z Wierną Małogoszcz i celują w awans do III ligi. Ekipa z Połańca ma osiem punktów przewagi nad drugim GKS-em Nowiny. Trzeci jest Orlicz Suchedniów. W stefie spadkowej znajdują się Partyzant Radoszyce, Naprzód Jędrzejów i Lubrzanka Kajetanów.
fot: Mateusz Kaleta
Wasze komentarze
Ostatni mecz wygrany-źle
A juz zapomnieliście gdzie korona mogła być przed rozpoczęciem tego sezonu?
Nawiązuje tu do wszystkich płaczków którzy za przegrany mecz wylewają fale nienawiści natomiast za wygrany zmieniają zdanie. Kibicem sie jest a nie bywa na dobre i na złe.