Łomża Vive Kielce wznowiła treningi. Na zajęciach stawiło się trzech zawodników
Mistrzowie Polski piłkarzy ręcznych wracają do treningów. W poniedziałek Łomża Vive Kielce rozpoczęła przygotowania do drugiej części sezonu w mocno okrojonym składzie. W zajęciach uczestniczyło trzech zawodników.
Byli to Krzysztof Lijewski, Sebastian Kaczor oraz Miłosz Wałach. Tak wąska grupa dostępnych zawodników wynika oczywiście ze zbliżających się mistrzostw świata w Egipcie, na które klub z Kielc posłał pokaźną, czternastoosobową grupę szczypiornistów. – Będziemy czekać. Myślę, że stopniowo gracze będą do nas dołączać, ale to zależy od tego jak potoczą się mecze. Ciągle nie wiemy jak będzie wyglądała sytuacja z kwarantanną, którą prawdopodobnie odbędą uczestnicy mistrzostw. Na trening w pełnym składzie będziemy musieli jeszcze poczekać – ocenia trener przygotowania motorycznego, Krzysztof Paluch.
Zawodników przez najbliższe 14 dni czeka ciężka, fizyczna i mało przyjemna, dla samych graczy, praca. – Mamy podzielony cały tydzień na górą i dolną część ciała. Dziś biegaliśmy oraz trenowaliśmy górne partie, jutro dolne. W środę czekają nas ćwiczenia ogólnorozwojowe i ponownie – bieganie, góra w czwartek, dolna część w piątek. Taki schemat pracy zaplanowaliśmy na najbliższe dwa tygodnie – zdradza kalendarz przygotowań Krzysztof Paluch.
I dodaje. – Obecnie trenujemy raz dziennie, głównie dlatego, iż kadra miała być nieco bardziej okazałą. Na ten moment nie zrobimy nic więcej – wyjaśnia.
Przed trenerami kieleckiej ekipy nie lada wyzwanie, jakim będzie optymalne przygotowanie zawodników do trudu zbliżającej się drugiej części sezonu. Terminarz jest niezwykle napięty. Niespełna tydzień po zakończeniu czempionatu w Egipcie – bo 3 lutego – żółto-biało-niebiescy wrócą do rywalizacji na ligowych boiskach. - To bardzo duży problem dla wszystkich szkoleniowców. Przecież część zawodników będzie grało, część trenowało. Gracze zaczną pojawiać się stopniowo. Jeden przyjedzie za tydzień, drugi za dwa tygodnie i każdy będzie w innym miejscu przygotowań – tłumaczy.
Wśród tej skromnej, trzyosobowej grupy zawodników znajduje się asystent Talanta Dujszebajewa – Krzysztof Lijewski. Jak zatem wygląda hierarchia pod nieobecność hiszpańskiego opiekuna? – Na razie ja dowodzę. Kiedy zaczniemy jednostki taktyczne, z piłkami pałeczkę przejmie trener Talant – podkreśla "Lijek".
Drużyna mistrza Polski będzie przygotowywała się na własnych obiektach, a pierwszy ligowym mecz po noworocznej przerwie rozegra 3 lutego w Kwidzynie, z miejscowym MMTS-em.
fot: Mateusz Kaleta