Korona Kielce musi spłacić byłych prezesów. Tylko ile?

12-11-2020 12:03,
Mateusz Kaleta

Korona Kielce po zmianach właścicielskich powołała nową Radę Nadzorczą oraz nowy zarząd, ale cały czas musi rozliczyć się z poprzednimi członkami zarządu: prezesem Krzysztofem Zającem i wiceprezesem Markiem Paprockim. Niejasna pozostaje jednak kwestia wysokości zaległości. Temat ten wywiązał się na czwartkowej sesji Rady Miasta.

Tymczasowy prezes Korony będzie pobierał za swoją pracę wynagrodzenie w wysokości 15 tys. złotych brutto. Radni doptytwali, ile zarabiał poprzedni zarząd oraz czy kielecki klub rozliczył się już z byłymi prezesami.

- To skomplikowana sytuacja. Myślę, że nie złamię prawa, jeśli przekażę państwu taką informację: wynagrodzenie pana Zająca było 2,5 razy wyższe, niż to, ustalone teraz przez prezydenta Bogdana Wentę. Tak samo wyższe było wynagrodzenie byłego wiceprezesa Marka Paprockiego, który wciąż pozostaje w stosunku pracy ze spółką (pozostaje zatrudniony na funkcji dyrektora klubu – przyp. red.). Jego wynagrodzenie netto jest wyższe niż wynagrodzenie brutto ustalone teraz przez prezydenta miasta Kielce – poinformował Sławomir Gierada.

- Wiem, jakie było wynagrodzenie prezesa Zająca i wiceprezesa Paprockiego, ale jest to objęte tajemnicą handlową. Od momentu, kiedy gmina Kielce stała się właścicielem spółki, takie informacje pozostają jawne. Będzie można o tym porozmawiać, kiedy byli prezesi zwrócą się do klubu o wypłatę zaległych wynagrodzeń - podkreślił.

Kamil Suchański dopytywał, czy byli prezesi: Krzysztof Zając i Marek Paprocki z powodu sytuacji epidemicznego zobowiązali się, tak jak piłkarze, do dobrowolnej obniżki pobieranego uposażenia. - Na przełomie marca/kwietnia pojawiały się takie informacje - podkreślił Przewodniczący Rady Miasta.

- W dokumentach klubu nie znalazłem żadnej informacji, aby były zarząd Korony podjął decyzję o ograniczeniu swoich zarobków jako prezesa i wiceprezesa klubu. Podjął jedynie decyzję o niepobieraniu wynagrodzenia od miesiąca maja. W związku z powyższym istnieje wymagalna wierzytelność w stosunku Korona S. A. o spłatę tych wynagrodzeń. Jeszcze dzisiaj będę starał się podjąć kroki, aby negocjować warunki wypłaty tej należności, aby ją w sposób znaczny zmniejszyć. Umowy pana Paprockiego i pana Zająca zostały podpisane wcześniej, jeszcze zanim miasto zostało stuprocentowym właścicielem Korony. Możliwości prawne nie są zatem wielkie. Niestety z panem Krzysztofem Zającem nie ma kontaktu – tłumaczył Sławomir Gierada. 

Do tych słów na łamach Radia eM Kielce odniósł się były prezes Korony. - Jestem zdziwiony tymi słowami. W momencie zawieszenia rozgrywek z powodu pandemii podjęliśmy decyzję o tym, że jako zarząd obniżamy czasowo swoje wynagrodzenia o połowę, podobnie jak większość piłkarzy. Oni podpisywali stosowne aneksy do umów, a zarząd nie ma możliwości prawnej obniżenia swoich pensji. O wszystkim poinformowaliśmy Radę Nadzorczą, w sierpniu stosowna uchwała została podjęta przez Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy. Nie ma możliwości, że teraz będziemy chcieli domagać się wyrównania swojej pensji – powiedział Krzysztof Zając. 

fot: Maciej Urban

Prokoder Studio
Reklamy Kielce: Kasetony reklamowe, szyldy,
oklejanie witryn, samochodów i autobusów, drukarnia
wielkoformatowa,
gadżety reklamowe, strony internetowe, projekty graficzne, gadżety
reklamowe

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Pablitto2020-11-12 13:18:52
Skoro p.Gierada ustalił z p. Wentą wynagrodzenie na poziomie 15 tys brutto to p.Zając zarabiał 37,5 tys brutto miesięcznie (wedle słów p.Gierady 2,5 raza więcej) czyli ok 24,5 tys na rękę, rocznie ok 300 tys zł do łapki! Pozostawię to bez dalszego komentarza...
Świniak2020-11-12 13:24:11
Wychodzi na to, że z samej pensji przez ponad 3 lata ponad MILION zł. a premie na pewno były dodatkowo hehe
BĘC!2020-11-12 13:39:08
Pierwszy TRUP z szafy Wela!
alek2020-11-12 14:20:52
to po zarobkach widać jak znikały pieniądze- mistrzostwo świata, to Paprocki zostaje w klubie ?
Koroniarz662020-11-12 14:35:32
To juz sa jaja szwaby zatrudnily niudacznika zajaca i jeszcze maja mu teraz miasto placic niech jedzie po kase do niemiec co do paprockiego to zawsze mowi ze korone ma w sercu to sie zrzekni kasy
kk2020-11-12 17:29:51
Tyle krzyku tyle zmian , a dalej trwa błazenada , marna gra i ludzie nie mający już wiary i pojęcia . Każdy się jeszcze trzyma tej padającej krowy bo mleko jeszcze cieknie .
Dno2020-11-12 23:23:45
Tragedia
Judasz2020-11-13 01:09:21
Znaczy chcieli obniżyć sobie pensje, ale nie mogli, buaaaaaaa dawno takiego kitu nie słyszałem.
As2020-11-13 06:34:49
Czy wiecie, że Paprocki mimo, że został odwołany z członka zarządu, to nie został zwolniony z pracy ?!

S K A N D A L !!!!!
Ck2020-11-13 07:23:53
Za czasów Nidy Gips miasto przekazywało rocznie klubowi 70 000 zł. Ówczesna drużyna stanowiła czołówkę ligi. Miała wielu wychowanków którzy z powodzeniem grali potem na boiskach Eklasy (Kubicki, Pastuszka, Cichoń, Kozubek, Mucharski, Kozak,). Ale wtedy pilkarze zarabiali około 2000zl miesięcznie a np.viceprezes klubu 1000zl
As2020-11-13 09:18:42
Czegoś tu nie rozumiem. Były prezes twierdzi, że nie będzie się domagał zaległego wynagrodzenia, a obecny p.o.prezesa upiera się przy tym, że trzeba mu zapłacić?
JA2020-11-13 09:56:28
Wynagrodzenie Paprocki + Zająć za 3 lata +/- 2 700 000 brutto :) ciekawe czy to podstawa + nagrody ? czy całość? to ciekawe ile reszta pionu administracyjnego bierze? Przydała by się pełna przejrzystość. Głupotą było utrzymywanie 2 osób z tak dużą pensja gdy finanse klubu były opłakane. A zatrudnienie 30 "profesjonalnych" piłkarzy z taki kontraktami było karygodne przy stanie finansów klubu
REAL2020-11-13 12:06:20
JAK WIDAC CALE TO PRZEJECIE KORONY PRZEZ MIASTO TO PATOLOGI CD TRWA...........DLATEGO UPADKIEM I ZACZECIA OD NOWA NIE BYLY "WLADZE MIASTA" NIEBYLY ZAINTERESOWANE........LUDZIE UCZCIWII CORAZ WIEKSZY DEFICYT......
@As2020-11-13 12:33:41
nie podszywaj się pod mój nick
Tom2020-11-13 23:29:05
To jest patologia, Paprocki jesteś śmieciem.

Ostatnie wiadomości

Przed 20-krotnymi mistrzami Polski rewanżowy mecz ćwierćfinału Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów. Sobotni (27 kwietnia) pojedynek może zdecydować o awansie do finałów ligowej rywalizacji.
– Piłka ręczna to taka dyscyplina, w której my, skoczkowie narciarscy, zostalibyśmy zmieceni z boiska. Widzę, że ten sport wyróżnia walka i zaangażowanie. I tak to powinno wyglądać – powiedział po meczu Industrii Kielce w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z SC Magdeburgiem znakomity polski skoczek narciarski, Dawid Kubacki, który oglądał go z trybun Hali Legionów.
Bartosz Frankowski będzie sędzią meczu 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Spotkanie przy ulicy Józefa Kałuży będzie 25 konfrontacją z udziałem „żółto-czerwonych” prowadzoną przez tego arbitra.
Podczas ćwierćfinałowego starcia Industrii Kielce z SC Magdeburg kontuzji doznał Michał Olejniczak. I choć samo zdarzenie wyglądało dramatycznie, uraz jest zdecydowanie mniej groźny niż spodziewano. To byłoby na tyle jeśli chodzi o dobre informacje, ponieważ kieleckiego szczypiornistę czeka dłuższa przerwa.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group