Wejście smoka wypożyczonego z Kielc wychowanka Korony
Prawdziwe wejście smoka zanotował w zespole drugoligowej Pogoni Siedlce Piotr Pierzchała, wychowanek Korony Kielce. 21-letni obrońca w sobotnim spotkaniu ze Zniczem Pruszków pojawił się na boisku w 84. minucie, a w doliczonym czasie gry strzelił bramkę na wagę zwycięstwa 2:1.
Wychowanek Korony doskonale odnalazł się w polu karnym i wykorzystał głową dośrodkowanie Bartłomieja Olszewskiego. Dla Pierzchały był to siódmy występ w Pogoni, do której pod koniec sierpnia udał się na roczne wypożyczenie. We wrześniu był podstawowym obrońcą, a trzy ostatnie, październikowe mecze spędził na ławce rezerwowych. Jego wejście na kilka ostatnich minut w meczu ze Zniczem odwróciło losy spotkania.
Kilka minut przed trafieniem Pierzchały Pogoń zdobyła bramkę wyrównującą. Od 25. minuty goniła wynik meczu. Bramki dla przyjezdnych padły w 86. oraz 90+3' minucie.
Drugiego z wypożyczonych Koroniarzy, Oskara Sewerzyńskiego, zabrakło w tym spotkaniu w kadrze meczowej. Wcześniej grał regularnie i zanotował dwie asysty. W ataku Pogoni Siedlce gra także znany kieleckim kibicom Maciej Górski.
Piotr Pierzchała i Oskar Sewerzyński są wypożyczeni do drugoligowca na cały sezon, ale Korona ma możliwość ściągnięcia ich do siebie zimą.
fot: Maciej Urban
Wasze komentarze