Jeszcze trzy tygodnie temu nie mieliśmy zespołu. Koledzy mi zaufali
Emile Thiakane jest jedną z najjaśniejszych postaci początku sezonu Fortuna 1. Ligi w szeregach Korony Kielce. Senegalczyk w pierwszym spotkaniu w Głogowie zaliczył asystę, a w kolejnym – wygranym 3:2 z GKS-em Jastrzębie – zapewnił zwycięstwo swojej nowej drużynie pewnym strzałem z rzutu karnego. – Mam nadzieję, że teraz już łatwiej będzie zdobywać mi bramki. Co prawda było to trafienie z karnego, ale gol to gol – mówi napastnik żółto-czerwonych.
– Cieszę się z premierowego trafienia, jednak to jest praca całego zespołu. Koledzy bardzo dobrze mnie przyjęli i zaufali. Pokazali to przy karnym. Nie byłem wyznaczony do strzelania "jedenastki", a jednak oddali mi piłkę – przyznaje z uśmiechem.
Senegalczyk przestrzega, że przed drużyną jeszcze sporo do poprawy, jednak w przyszłość patrzy z optymizmem. – Zespół jest ciągle w budowie i jesteśmy świadomi, że przed nami dużo pracy. Jeszcze dwa-trzy tygodnie temu nie mieliśmy zespołu. Wydaję mi się, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej – twierdzi.
W 3. kolejce żółto-czerwoni zagrają na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Chcemy tam wygrać i tak jak w każdym meczu, jedziemy po trzy punkty - przekonuje Thiakane. A co sądzi o ekipie żółto-czerwonych i ich szansach w tym sezonie? - Uważam, że mamy duży potencjał. Jeśli chodzi o awans, to musimy patrzeć z meczu na mecz. Mamy pewien plan, ale nie mogę go zdradzić – ucina krótko z uśmiechem.
Za Senegalczykiem pierwszy mecz na Suzuki Arenie oraz miesiąc spędzony w stolicy województwa świętokrzyskiego. – Choć jeszcze nie miałem okazji poznać miasta dokładnie, to jest tu bardzo fajnie. Podobnie jak stadion i atmosfera na nim, która była bardzo dobra – kwituje.
Spotkanie 3. kolejki Fortuna 1. Ligi, w którym Korona Kielce zmierzy się z Puszczą Niepołomice odbędzie się w piątek o godz. 19:00.
fot: Grzegorz Ksel
Wasze komentarze