Nie chcę być pierwszoplanową postacią. Chcę być jedną z części drużyny
– Teraz mamy nową Koronę. Będziemy robić wszystko, aby kibice byli z nas dumni. Będzie walka, zostawimy serce na boisku. Czas wszystko zweryfikuje – mówi Jacek Kiełb, pomocnik Korony Kielce, przed startem sezonu Fortuna 1. Ligi.
„Żółto-czerwoni” zainaugurują zmagania na zapleczu w najbliższą niedzielę wyjazdowym spotkaniem z Chrobrym Głogów. W krótkiej, bo zaledwie pięciotygodniowej przerwie miedzy sezonami, kadra kieleckiego klubu przeszła prawdziwą rewolucję. Ze składu, który rywalizował w ekstraklasie pozostało tylko kilku graczy.
– Na razie wygląda to fajnie. Mamy dużo Polaków. Jestem zbudowany z postawy chłopaków, również tych młodych. Na treningach widoczny jest progres. Czas pokaże, o co będziemy walczyć. Na pewno w szatni jest zdecydowanie lepsza komunikacja – wyjaśnia Jacek Kiełb.
– Na pewno pojawią się jeszcze jakieś ruchy personalne. Z każdym treningiem rozumiemy się coraz lepiej. Musimy tworzyć drużynę. W szatni widać, że idzie to w dobrym kierunku – uzupełnia popularny „Ryba”.
32-letni napastnik jest jednym z najbardziej doświadczonych zawodników Korony. Wszystko wskazuje na to, że będzie pełnił funkcję kapitana. Na jego barkach będzie spoczywała większa odpowiedzialność.
– Będę miał dużo większe wsparcie. Wcześniej tego brakowało. Teraz jeden pójdzie z drugim. Nie chcę być pierwszoplanową postacią. Chcę być jedną z części drużyny. Jeśli do dobrych wyników dołożę swoją cegiełkę, to będę bardzo szczęśliwy – przekonuje Jacek Kiełb.
Na początek Koronę czeka wyjazd na ciężki teren. Chrobry zakończył poprzedni sezon na 7. miejscu, ocierając się baraże o ekstraklasę. Głogowianie w 2020 roku byli najlepiej punktującą drużyną I ligi obok Stali Mielec. Oba zespoły w 14 meczach zgromadziły po 29 „oczek”.
– Chrobry miał słaby początek sezonu, bo budowali drużynę. Trener Ivan Djurdjević potrzebował czasu. My teraz jesteśmy w podobnej sytuacji, dlatego prosimy o cierpliwość i wsparcie. Jako nowy zespół nie będziemy od razu rozumieć się błyskawicznie. Wszystko wymaga czasu. Im dłużej będziemy razem, tym nasza gra będzie wyglądała zdecydowanie lepiej – kwituje Jacek Kiełb.
Niedzielny mecz Chrobry – Korona w Głogowie rozpocznie się o godz. 12.40.
fot: Grzegorz Ksel
Wasze komentarze
Przeciez to nie Bartoszek wybral Kovacevica na kapitana...
A jezeli go nie zwolnil z tej funkcji to moze nie chcial robic wiekszych kwasow w druzynie...