Cebula wrócił, ale tylko na chwilę. Znów musi pauzować
Spotkanie Korony Kielce z Wisłą Kraków (1:1) było pierwszym, w którym po trzech meczach przerwy wystąpił Marcin Cebula. Skrzydłowy żółto-czerwonych znów został jednak upomiany przez sędziego kartką i teraz czeka go kolejna pauza. Korona zagra już we wtorek na wyjeździe z Wisłą Płock.
24-letni pomocnik pauzował w spotkaniach z Rakowem Częstochowa, Zagłębiem Lubin i Arką Gdynia. To efekt czerwonej kartki, jaką otrzymał za niesportowe zachowanie w meczu z Górnikiem Zabrze. Komisja Ligi ukarała "Cebę" zawieszeniem aż na trzy mecze. Cebula wrócił na mecz z Wisłą, ale obejrzał w nim czwartą w tym sezonie żółtą kartkę. To oznacza kolejną pauzę na jeden mecz - z Wisłą w Płocku.
24-latek wróci zapewne na boisko dopiero na ostatni mecz sezonu z ŁKS-em Łódź. Wiele wskazuje na to, że będzie to jego ostatni, pożegnalny mecz w żółto-czerwonych barwach. Po tym sezonie kończy się jego kontrakt i z najprawdopodobniej odejdzie z Korony. Na brak ofert narzekać nie może.
We wtorkowym meczu w Płocku zagrożeni pauzą będą Ognjen Gnjatić (jedenaście żółtych kartek), a także Marek Kozioł, Grzegorz Szymusik i Themistoklis Tzimopoulos (po trzy żółte kartki).
Spotkanie Wisła Płock - Korona Kielce rozpocznie się we wtorek o godz. 20:30.
fot: Maciej Urban