Ruszyła sprzedaż karnetów. PGE VIVE liczy, że będzie ich 1500
W czwartek, 18 czerwca, ruszyła już sprzedaż karnetów na domowe mecze PGE VIVE Kielce na kolejny sezon 2020/21. Od piątku karnety można też już nabywać stacjonarnie. Kielecki klub liczy, że powtórzy sukces z zeszłego sezonu i sprzeda co najmniej 1500 karnetów, które pomogą załatać dziurę budżetową. Wciąż trwa także zbiórka pieniędzy na ratowanie PGE VIVE Kielce.
Karnety można nabyawć online lub w dni powszednie w godz. 8-16 w sklepie kibica w Hali Legionów. Są one dostępne w cenie 650 zł na sektory B, E, P3 oraz 550 zł na sektory A, C, D, F. Karnet rodzinny kosztuje w zależności od sektorów 650 zł lub 550 zł dla osoby dorosłej, a 250 zł lub 200 zł od dziecka. Do 10 lipca posiadacze karnetów z sezonu 2019/20 mogą wykupić swoje „stare” miejsca.
- Rok temu sprzedaliśmy 1500 karnetów i super byłoby to powótrzyć w tym sezonie. Oczywiście wciąż nie wiemy, czy będziemy grali z kibicami, czy bez, ale to będzie dla nas bardzo duże wsparcie. Chcemy sprzedać też 200 karnetów VIP w cenie 5000 zł za karnet - mówił na konferencji prasowej Bertus Servaas, prezes PGE VIVE Kielce.
Karnet na sezon 2020/21 gwarantuje:
- pierwszeństwo zajęcia swoich „starych” miejsc z sezonu 2019/20,
- pierwszeństwo wejścia do hali na mecze w przypadku ograniczeń liczby widzów (wprowadzimy wówczas system taki, by każdy mógł obejrzeć maksymalną liczbę meczów w zależności od zakresu ograniczeń),
- docelowo (po zniesieniu ograniczeń liczby widzów): wstęp na wszystkie domowe mecze drużyny PGE VIVE Kielce w ramach PGNiG Superligi wraz z fazą play-off, PGNiG Pucharu Polski oraz spotkania fazy grupowej Ligi Mistrzów
- zniżkę 50 zł na zakup oryginalnej koszulki meczowej na sezon 2020/21,
- pakiet zniżek i ofert specjalnych od Partnerów klubu,
- udział w losowaniu atrakcji specjalnych, takich jak lunche z zawodnikami drużyny PGE VIVE Kielce.
Cały czas trwa zbiórka pieniędzy dla PGE VIVE na platformie zrzutka.pl. Do niedzielnego poranka kielecki klub zgromadził na niej już ponad 140 tys. złotych.
fot: Patryk Ptak
Wasze komentarze