Egzamin dojrzałości i ból głowy. Mateusz Sowiński o czasie kwarantanny
Dla Mateusza Sowińskiego, 18-letniego napastnika Korony Kielce, czas kwarantanny jest wyjątkowo trudny. Sportowiec jest nie tylko, tak jak reszta drużyny, odizolowany jest od zespołowych treningów, ale także od szkoły. W maju nastolatka czeka egzamin dojrzałości - matura. Ze względu na zawieszone lekcje, przygotowania idą nie bez kłopotów.
- Swój czas poświęcam głównie na naukę. Rano mamy e-lekcje, później mam do zrobienia trening i zostaje jeszcze troszkę tego czasu, więc wykorzystuję go na próbne matury bądź jakieś inne powtórki. Z niektórymi przedmiotami, np. matematyką jest trudno, bo nie skończyliśmy jeszcze wszystkich działów i ciężko jest sobie poradzić z nowymi rzeczami samemu - zaznacza na łamach klubowej strony internetowej młody napastnik.
Urodzony w 2001 roku piłkarz chodzi do jednej klasy z klubowym kolegą - Bartoszem Prętnikiem. Razem się wspierają. - To trudny okres, ponieważ jesteśmy przyzwyczajeni do życia w biegu, bycia non stop na świeżym powietrzu i takie siedzenie w domu pogarsza samopoczucie, pojawia się ból głowy oraz zmęczenie psychiczne całą tą sytuacją - nie ukrywa.
Za Mateuszem Sowińskim intensywny rok. W jego piłkarskim życiu wydarzyło się wiele - został mistrzem Polski Centralnej Ligi Juniorów, był podstawowym zawodnikiem trzecioligowych rezerw, a teraz regularnie trenuje z pierwszą drużyną Korony Kielce. Gdyby nie kontuzja, mógłby już mieć na koncie występy w elicie. - Teraz moim głównym celem piłkarskim jest debiut w Ekstraklasie - kwituje 18-latek.
źrodło: korona-kielce.pl
fot: Mateusz Kaleta
Wasze komentarze
Robią z młodego już gwiazde a jeszcze nic nie osiągnął
Zepsujecie go sami
W piłce tacy miejsca nie zagrają
Nie ta bajka