Musimy zachować proporcje, żeby jak najmniej stracić
- Każdy dostał rozpiskę, co ma robić. Przeważnie jest to bieganie, ale też ćwiczenia rozciągające, stabilizacyjne oraz siłowe - mówi Jacek Kiełb, piłkarz Korony Kielce. Cała drużyna żółto-czerwonych w obliczu obecnej sytuacji nie spotyka się na treningach, ale ćwiczy indywidualnie.
Na tę chwilę kielczanie mają rozpisane treningi indywidualne do końca obecnego tygodnia. - Dostaliśmy polecenia od trenera przygotowania fizycznego Michała Dutkiewicza. Musimy zachować proporcje do treningu, aby jak najmniej stracić w obecnej sytuacji. Ja mam to szczęście, że w treningu towarzyszy mi mój półroczny pies - mówi "Ryba".
- Każdy z nas powinien teraz skupić się na swoim bezpieczeństwie w związku z panującą epidemią, jaką jest koronawirus. Jeśli wszyscy razem o to zadbamy, będziemy przestrzegać reguł, to w miarę możliwości szybciej zakończymy rozgrywki. Mecze muszą być rozegrane tylko i wyłącznie sportowo - stwierdza piłkarz Korony.
fot: Mateusz Kaleta