Po trzech wysokich przegranych podopieczni Stanisława Brzozowskiego wreszcie zdobyli komplet punktów. Polonia Białogon w meczu na własnym boisku pokonała Klonówkę Masłów 4:2. Wszystkie sześć bramek padło w drugiej połowie!

Polonia ostatnich tygodni nie mogła zaliczyć do udanych. Duży kryzys drużyny z Białogonu zaczął się od małych derbów Kielc, w których Politechnika nie pozostawiła żadnych złudzeń podopiecznym Brzozowskiego aplikując im aż 5 bramek. Niestety w następnych dwóch rywalizacjach nie było lepiej. Klęska 0:7 z ULKS-em Łączna na własnym boisku oraz 0:6 w Suchedniowie z miejscową Astrą na pewno chluby Polonii nie przynosiły.

Na szczęście w niedzielę w meczu z Klonówką kielczanie wreszcie wrócili na właściwe tory. Choć łatwo nie było. Po pierwszej połowie, która skończyła się bezbramkowym remisem jeszcze nic nie zapowiadało odrodzenia Polonii. Na szczęście o wyniku spotkania zadecydował dobry początek drugiej odsłony. Już w 48. minucie do bramki gości trafił Mateusz Ciesielski. Dziesięć minut później na 2:0 podwyższył Marek Fałek. Na kwadrans przed końcem spotkania gospodarzom pomogli także gracze z Masłowa, którzy nieszczęśliwie sami wpakowali piłkę do własnej siatki.

O dziwo to jednak nie był koniec emocji. Klonówka niespodziewanie w ciągu 5 minut ze stanu 3:0 dla kielczan doprowadziła do wyniku 3:2. Na szczęście Polonia nie dała sobie wydrzeć cennego zwycięstwa i w końcówce spotkania zdobyła czwartą bramkę za sprawą Mateusza Miszczyka.

Polonia po 22. kolejce zajmuje 8. miejsce w tabeli pierwszej grupy świętokrzyskiej klasy B.

Polonia Białogon Kielce - Klonówka Masłów 4:2 (0:0)
Gole dla Polonii: Ciesielski, Fałek, samobójcza, Miszczyk

Polonia: Kucharski - Mikuła, Rubak, Maniara, Kukła (75’ Pabis) - Fert, Foksa, Ciesielski, Wasilewski (46’ Tajer) - Fałek, Miszczyk.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.