PGE VIVE rozprawiło się z Energą MKS Kalisz. To był jednostronny mecz
PGE VIVE Kielce bez najmniejszych problemów pokonało na wyjeździe Energę MKS Kalisz 42:22. Mistrzowie Polski zagrali świetne spotkanie szczególnie w pierwszej połowie, kiedy zbudowali już czternastobramkową przewagę. W swoim drugim meczu po kontuzji doskonale spisał się Mateusz Jachlewski, najskuteczniejszy zawodnik w szeregach kieleckiego zespołu.
W zespole mistrzów Polski po raz pierwszy po mistrzostwach Europy zagrali Andreas Wolff, Blaż Janc i Julen Aginagalde.
Kielczanie zaliczyli bardzo udany początek, kiedy od pierwszych minut spotkania narzucili rywalom mocne tempo i bezlitośnie wykorzystywali ich błędy, zamieniając je na kolejne gole.W 24. minucie, kiedy do siatki trafił Julen Aginagalde, zegar wskazywał już wynik 20:6. Ostatecznie gospodarze zdołali jeszcze nawiązać w końcówce pierwszej połowy walkę i zakończyli ją schodząc na przerwę przy rezultacie 10:24.
W drugiej odsłonie gospodarze poprawili swoją skuteczność, ale kielczanie wciąż byli bardzo zdeterminowani i chcieli powiększyć swój dorobek bramkowy. Bardzo dobrze między słupkami spisywał się też Andreas Wolff. Najskuteczniejsi z przodu byli natomiast skrzydłowi: Arkadiusz Moryto (siedem bramek) i Mateusz Jachlewski (dziesięć).
Energa MKS Kalisz - PGE VIVE Kielce 22:42 (10:24)
Energa MKS: Liljestrand, Krekora - Kniazeu 3, Adamski 2, Pilitowski K. 4, Pilitowski M. 2, Kamyszek 5, Błaszczyk, Klopsteg 1, Drej, Gąsiorek 1, Krytski 1, Misiejuk 2, Kobusiński, Przybył 1
PGE VIVE: Wolff, Kornecki – Kulesh 3, Dujshebajev D. 2, Jurkiewicz 2, Vujović 4, Pehlivan 3, Jachlewski 10, Janc 3, Moryto 7, Aginagalde 6, Guillo 1
fot: Anna Benicewicz-Miazga