Jaka kara dla Gnjaticia? W obronie zawodnika stanie sam prezes

10-01-2020 09:57,
Mateusz Kaleta

Komisja Ligi orzeknie o karze, jaką będzie musiał odcierpieć pomocnik Korony Kielce, Ognjen Gnjatić za faul w meczu 20. kolejki przeciwko Pogoni Szczecin. Bośniak nieprzepisowo zaatakował Michalisa Maniasa i po decyzji VAR wyleciał z boiska za czerwoną kartkę. Na posiedzeniu Komisji Ligi mają stawić się sam zawodnik oraz prezes Krzysztof Zając. 

Za to zagranie pomocnikowi Korony grozi nawet kilka spotkań dyskwalifikacji. Komisja Ligi często w takich sytuacjach jest surowa, o czym przekonał się inny piłkarz Korony, Rodrigo Zalazar. Po czerwonej kartce, jaką Urugwajczyk zobaczył w spotkaniu z Cracovią, został ukarany czterema meczami pauzy. Jedno spotkanie już odcierpiał i w nowym roku będzie musiał pauzować jeszcze trzy spotkania.

– To będzie dla nas ważna informacja w kontekście pierwszych spotkań drugiej części sezonu. Stracić zawodnika na cztery mecze, to bardzo dużo. Wolę, żeby piłkarz stracił jednostkę treningową i pojechał na posiedzenie Komisji. Uważam, że to nie był złośliwy faul, a bardziej zagranie sytuacyjne. Nie powinien tak postąpić, ale na boisku dzieje się wiele gorszych rzeczy. Cztery spotkania to bardzo długa kara. Trzymamy kciuki za Komisję Ligi. Niech mądrze i merytorycznie podejdzie do tematu i może uda nam się uratować choćby dwa mecze – mówi Mirosław Smyła, trener Korony Kielce.

Decyzja Komisji Ligi w sprawie Gnajticia ma zapaść w piątek.

fot: Mateusz Kaleta

 

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

@2020-01-10 11:36:56
Za to przewinienie powinna być maksymalnie żółta kartka. No ale przecież Koronę sędziowie tak bardzo lubią, że Kwiatkowski raz tylko obejrzał powtórkę na VAR i manifestacyjnie odchodząc od monitora VAR zmienił szybciutko na czerwoną, nie uwzględniając tego, iż Gnjatić przepychał się z jednym z zawodników Pogoni i gdy właściwie leżał na ziemi, wleciał mu w nogi kolejny zawodnik Pogoni, którego Gniatić nadzwyczajnej mógł po prostu nie widzieć.

Szkoda, że na tym posiedzeniu Komisja Ligi nie zajmą się faulem Triantafyllopoulosa na Pucko:
- faul od tyłu,
- faul na wysokości głowy,
- atak nogami.
Jakie przesłanki musiałby jeszcze zajść, aby łaskawie sędzia ukarał brutalny faul Triantafyllopoulosa?
Pucko musiałby paść w konwulsjach na murawę? Mieć uszkodzone kręgi szyjne? Wydać z siebie okrzyki niczym cała ławka rezerwowa Pogoni po wcześniejszym faulu Gniatica? A tak w ogóle, dlaczego sędzia Kwiatkowski tak ochoczo nie wziął VAR przy tym faulu?
jaNO2020-01-10 14:29:54
w wytycznych dla sędziów jest faul wyprostowaną nogą a nie ma ciosu karate butem od tyłu w szyję.
Piłkarze Korony nie robią kabaretu po faulu (czasem szkoda, Pucko wynoszony w gorsecie ortopedycznym zrobiłby wrażenie) a kto widział mecz z Arką albo Cracovią to może zobaczyć ile nam brakuje do mistrzów
Maniek2020-01-10 15:13:26
Wychodzi na to łatwiej potem żyć z urwaną głową niż nogą.....
Wszyscy sędziowie to......
OK2020-01-10 17:10:24
niestety 4 mecze :( PZPN i wszystko jasne
miki2020-01-10 19:07:20
Jak widać panie prezesie , ani z pana adwokat ani prezes . Oba stanowiska Cię przerosły bo z Twoim głosem nikt się nie liczy .
i tyle2020-01-10 20:06:18
Gdyby za takie faule piłkarze byliby tak surowo karani jak Gnjatić, to Jędrzejczyk byłby już wielokrotnym recydywistą.
Wnuk stajennego2020-01-10 23:14:30
Sam Prezes!!! a któż to taki.
Po takich prezesach to mój Dziadek na koń wsiadał....

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Trudno określić, jak układają się teraz szanse na awans – powiedział po spotkaniu Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów pokonała S.C. Magdeburg 27:26. – Na wyjeździe przy takiej grze w ataku pozycyjnym to może skończyć się nawet 10 bramkami straty – powiedział po spotkaniu Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
W trakcie spotkania Ligi Mistrzów między Industrią Kielce, a Magdeburgiem, którego stawką jest awans do Final4 tych rozgrywek, potwornie wyglądające kontuzji nabawił się Michał Olejniczak.
Wielkie emocje w Hali Legionów podczas ćwierćfinałowego spotkania Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski, przy głośnym wsparciu z trybun, walczyli niesamowicie i wygrali 27:26.
Korona Kielce w ostatnim meczu rozprawiła się na własnym terenie z Radomiakiem Radom aż 4:0. Żółto-czerwoni nie dali rywalom szans, zainkasowali komplet punktów i tym samym podtrzymują swoje szanse na utrzymanie w elicie. Kto Waszym zdaniem był najlepszym kieleckim zawodnikiem tego starcia? Ogłaszamy wyniki sondy!
W swoim trzecim sezonie w Lotto Superlidze Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów znalazł się w czołówce, ale tym razem medalu nie zdobył. Suchedniowska drużynę czeka jeszcze finał rozgrywek o Drużynowy Puchar Polski.
W ubiegły weekend na boiskach 1. Ligi rozegrano 28. serię gier. Upłynęła ona pod znakiem świetnego powrotu z zaświatów Wisły Kraków oraz kolejnych triumfów Lechii i Arki, które zdecydowanie uciekły reszcie stawki i pewnie kroczą po Ekstraklasę.
Korona Kielce poznała termin ostatniego meczu na Suzuki Arenie, w którym zmierzy się z Ruchem Chorzów.
Sławomir Szmal ogłosił chęć startu w wyborach na prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce. Legendarny bramkarz chce zreformować organizację zarządzającą rodzimym handballem, a o swojej decyzji poinformował na specjalnej konferencji prasowej.
Dwóch zawodników Korony Kielce: Piotr Malarczyk oraz Jewgienij Szykawka zostało nominowanych do najlepszej jedenastki 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Dla Białorusina jest to pierwsze tego typu wyróżnienie w trwającym sezonie.
W 29. kolejce Ekstraklasy padł absolutny rekord frekwencji w XXI wieku. Na Stadionie Śląskim spotkanie pomiędzy zaprzyjaźnionymi Ruchem Chorzów i Widzewem Łódź oglądało przeszło 50 tysięcy osób.
Maciej Giemza z Piekoszowa obok Kielc wraz z pilotem Rafałem Martononem zwyciężyli w pierwszej rundzie Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – rajdzie Baja Drawsko Pomorskie 2024.
20-krotni mistrzowie Polski rozpoczynają decydującą rywalizację o Final Four Ligi Mistrzów. Do Hali Legionów przyjeżdża obrońca trofeum – S. C. Magdeburg.
Pogoń Siedlce niepokonana od dwóch miesięcy, a Radunia Stężyca z okazałym przełamaniem. Za nami 29. kolejka II ligi.
Grad goli na początek oraz na zakończenie kolejki. Tak minęła 29. seria PKO BP Ekstraklasy.
W środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Jestem gotowy na to, aby wprowadzić naszą drużynę do Kolonii – powiedział przed spotkaniem Alex Dujszebajew, kapitan „żółto-biało-niebieskich”.
Już w najbliższą środę (24 kwietnia) Industria Kielce podejmie Magdeburg w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. – Przed nami wymagający mecz, ale taki mamy etap sezonu – powiedział przed spotkaniem Arkadiusz Moryto, skrzydłowy „żółto-biało-niebieskich”.
Przed Industrią Kielce decydująca rywalizacja o awans do Final Four Ligi Mistrzów. – Magdeburg jest silniejszy niż rok temu – powiedział przed pierwszym spotkaniem Tałant Dujszebajew, trener „żółto-biało-niebieskich”.
Kolejną kolejkę mają za sobą zawodnicy występujący w RS Active IV lidze. W 24. kolejce Korona II Kielce wygrała u siebie 1:0 z GKS-em Rudki, a Orlęta zwyciężyły 6:0 z Arką Pawłów.
Po ostatnim zwycięstwie z Jagiellonią kibice Cracovii mogli złapać trochę pewności i uwierzyć, że spadek to bardzo odległa rzecz. Jednak po niedzielnej przegranej z Puszczą Niepołomice sytuacja w Krakowie jest bardzo niepewna, zwłaszcza jeśli spojrzymy na terminarz zespołu z Krakowa.
Za nami 19. kolejka grupy południowej I ligi TTCup.com, w której na co dzień gra Polonia Kielce. Ekipa ze stolicy naszego regionu pokonała w wyjazdowym starciu KTS MDC² Park Gliwice 6:4.
Miniony weekend przebiegł nam pod znakiem nie tylko piłkarskich i handballowych, ale również bilardowych emocji. Galeria Echo w Kielcach ponownie gościła najlepsze poolowe zespoły z całej Polski. Wśród nich gospodarz – Nosan.
SMS ZPRP Kielce wygrał dwa spotkania Ligi Centralnej, a Końskie wciąż pozostają niezdobyte. KSZO i Wisła z kolejnymi porażkami.
Suzuki Korona Handball Kielce przegrała we własnej hali w meczu 19. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z ENEA Piłka Ręczna Poznań 32:34. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Zofia Staszewska, zdobywczyni ośmiu bramek.
Kto w weekend odwiedził halę przy ulicy Krakowskiej w Kielcach, ten nie żałował. Fani szczypiorniaka w piątek, sobotę oraz niedzielę doświadczyli świetnego widowiska z udziałem juniorek młodszych Korony Handball. Kieleckie zawodniczki wywalczyły awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski!
W piątkowe popołudnie doszło do starcia określanego „Świętą Wojną”. Żółto-czerwoni kolejny raz wyszli zwycięsko ze starcia z Radomiakiem, co nie spodobało się kibicom przyjezdnych. Stawili się więc oni pod stadionem i przekazali zawodnikom swoje niezadowolenie.
Za nami 26. kolejka trzeciej ligi grupy czwartej. KSZO wysoko przegrał w wyjazdowym starciu z Wieczystą Kraków, Czarni Połaniec musieli uznać wyższość Avii Świdnik, a Star Starachowice zremisował z Chełmianką.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. – Spotkały się dziś drużyny, które bardzo mocno i ambitnie walczyły – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Korona Kielce w efektownym stylu pokonuje Radomiak Radom 4:0 i daje jasno do zrozumienia, że w kontekście walki o ligowy byt nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś wybieramy najlepszego Koroniarza piątkowej rywalizacji na Suzuki Arenie.
Industria Kielce wygrała pierwszy półfinałowy mecz Orlen Superligi z KGHM Chrobrym Głogów 30:22. Najwięcej bramek dla kielczan na Dolnym Śląsku, pięć, zdobył Szymon Wiaderny.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group