Korona z Lechem bez Cebuli, ale z pozytywnym nastawieniem. „Jesteśmy przygotowani”
Korona Kielce przygotowuje się do sobotniego meczu z Lechem Poznań niemal w komplecie. Niemal, bo z „Kolejorzem” na pewno nie zagra Marcin Cebula, który z powodu kontuzji mięśnia czworogłowego uda może pauzować nawet i trzy-cztery tygodnie. Trener Gino Lettieri widzi tę potyczkę z poznaniakami jako bezpośrednie starcie o ten sam cel. - Lech Poznań i Korona Kielce to zespoły, które walczą o pierwszą ósemkę – mówi Włoch.
REKLAMA
I podkreśla: - My znamy moc naszego przeciwnika, jego słabe i mocne strony, ale sami jesteśmy przygotowani w jak najlepszym stopniu. Chcemy pokazać naszą siłę i najlepsze cechy.
Kielczanie są podbudowani wygraną 3:1 z Jagiellonią Białystok, co udało im się osiągnąć przed rozpoczęciem przerwy na mecze reprezentacji narodowych. - Chcielibyśmy podejść do meczu z Lechem jak do tego z Jagiellonią – zaznacza Lettieri.
- Zamierzamy pokazać to, co w Białymstoku – że jesteśmy zgranym zespołem i mamy dobre nastawienie – kończy szkoleniowiec Korony.
fot. Maciej Urban
Wasze komentarze
Gracie od pewnego czasu to samo, a punkty zależą od rywali, nie od was.
Jeśli taka taktyka jak z Jagą to ok. tylko Gardawski do końca na swojej pozycji.
Tylko cicho nie mówić Leszkowi.
Kiedy on osiągnie szczyt formy jak on nigdy nie jest w pełni zdrowy.
Koronaaaaaa!