Rozegraliśmy inteligentny mecz. I z bardzo dużym szacunkiem
PGE VIVE Kielce przed tygodniem wygrało z Mieszkowem Brześć aż dziewięcioma bramkami, ale w rewanżu w Hali Legionów długo nic nie było jasne. Ostatecznie gospodarzom udało się zwyciężyć różnicą trzech trafień. - Mogę tylko pochwalić swój zespół. Myślę, że dziś bardzo ważna była koncentracja i szacunek dla rywala przez pełne 60 minut – podkreślił na konferencji prasowej trener mistrzów Polski, Tałant Dujszebajew.
REKLAMA
Manolo Cadenas (trener Mieszkowa Brześć):
Po meczu w Brześciu chcieliśmy dziś pokazać się z lepszej strony. Długo nam się udawało, natomiast w ostatnich chwilach Kielce zaprezentowały się już bardzo dobrze. Świetnie funkcjonowała ich obrona i zdobyli gole w krytycznych momentach. Dzięki temu zwyciężyli.
Arciom Selwasiuk (zawodnik Mieszkowa Brześć):
To był bardzo interesujący mecz. Myślę, że zagraliśmy dobrze zarówno w ataku, jak i w obronie. Praktycznie przez całe spotkanie wynik był wyrównany, przegraliśmy tylko w końcówce. A to z powodu tego, że zgubiliśmy dwie-trzy piłki popełniając błędy techniczne. Pracujemy dalej.
Tałant Dujszebajew (trener PGE VIVE Kielce):
Mogę tylko pochwalić swój zespół. Myślę, że dziś bardzo ważna była koncentracja i szacunek dla rywala przez pełne 60 minut. Brześć rozegrał super spotkanie i gratulacje dla nich. Świetnie walczyli do samego końca. Wygrana to zasługa naszych chłopaków, którzy nie patrzyli na wynik sprzed tygodnia, tylko rozegrali bardzo dobre spotkanie. Mogę powiedzieć: inteligentne. I z bardzo dużym szacunkiem.
Daniel Dujshebaev (zawodnik PGE VIVE Kielce):
Wiedzieliśmy, że dzisiaj będzie ciężkie spotkanie. Wygraliśmy wysoko w pierwszym meczu i rywal był podrażniony. W kolejnym pojedynku trzeba zagrać nieco lepiej niż dzisiaj. Musimy pracować dalej.
fot. Anna Benicewicz-Miazga