Wzmocnienia? Tym ma się zająć pan Burdenski. Mamy wąską kadrę
- Sądzimy, że był to całkiem dobry mecz, ale nie chcemy się na nim nad nim zbyt rozczulać. Przeciwnik był dobry, ale nie na takim poziomie, aby utrudnić nam wystarczająco życie - mówi po wygranej z Górnikiem Łęczna 6:2 Gino Lettieri, trener Korony.
Włoski szkoleniowiec sprawdził w sparingu wielu zawodników - w tym także testowanych: Kornela Kordasa, Felicio Brown Forbesa oraz Oktawiana Skrzecza. Swój czas na murawie dostali również zawodnicy z Centralnej Ligi Juniorów. Szkoleniowiec wciąż jeszcze nie podjął jednak decyzji, jaka jedenastka wybiegnie na pierwszy mecz ligowy. - Mamy jeszcze dwa tygodnie do pierwszego meczu, a w sobotę jeszcze jeden sparing. Parę rzeczy w składzie może się jeszcze zmienić - twierdzi Lettieri.
REKLAMA
- W dzisiejszych warunkach tak naprawdę ciężko jest ocenić piłkarzy. Nie zapominajmy, że kiedy na murawę wszedł drugi zespół (w 75. minucie meczu Lettieri wymienił całą jedenastkę - przyp. red.), to przeciwnik był już mocno zmęczony - mówi trener Korony.
Niewykluczone że wkrótce kontrakty z klubem podpiszą trzej testowani zawodnicy: 18-letni pomocnik Kornel Kordas, 21-letni Oktawian Skrzecz oraz strzelec dwóch bramek w sparingu z Górnikiem, 26-letni pomocnik Felicio Brown Forbes. Co z kolejnymi wzmocnieniami?
- Ja i prezes Zając rozmawialiśmy już z panem Burdenskim. Zgłosiliśmy mu, że potrzeba 3-4 zawodników dużej jakości. Mamy nadzieję, że w tym temacie coś jeszcze się ruszy. Mamy wąską kadrę. Przekazaliśmy już właścicielowi na jakich pozycjach potrzebujemy największych wzmocnień. Konkrety? Tym ma się zająć pan Burdenski - odpiera Lettieri.
fot: Maciej Urban
Wasze komentarze
Rok temu byla ta sama spiewka o piłkarzy i wszystko było ok , choć tak na prawdę miał nie wiele czasu ani super zawodników . A jednak poskładał to do kupy i wszystko działało .
Teraz Burdenski pójdzie do piwnicy i wyciągnie z beczki bramkarza, stopera, lewego obrońcę, rozgrywającego i bramkostrzelnego napastnika i zapakuje i wyślę Pocztexem do rąk własnych Zająca. Ten pokwituje, rozpakuje i wypuści na zieloną trawkę i jesteśmy gotowi na Eklstraklasę.
Ps.
Co to za zarządzanie klubem, to ma być profesjonalizm,
tak to się działo za Teda w Radomsku, i Stasiaka od handlu opałem w Opocznie.
Jakiś koszmar, za kilkanaście dni rusza liga, jesteśmy po obozie przygotowawczym, po sparingach, a te prezesotrenery zgłaszają zapotrzebowanie Dieterowi i czekają.
To powinna być lista wybranych zawodników gotowa tydzień po rundzie i od tego czasu ostre negocjacje niech będzie i z Dieterem.
Teraz to po ptokach, kilka kolejek i czerwona latarnia i panika kogo wymieniać trenera czy prezesa a może obu.
Myślałem że już tak nie będzie, a jednak..
Kibice od dłuższego czasu o tym piszą na forach a wy się teraz obudziliscie. Jak ktoś wcześniej napisał skoro chcieliście pozybyc się tylu kluczowych zawodników to powinniście już mieć przygotowaną listę ich następców a nie brać z lapanki kogo kolwiek !
Pewnie jak znów kilka pierwszych meczy będzie zaskakująco dobrych to nagle zacznie się chwalenie :D.
Ostre negocjacje? bez pieniędzy to można sobie usiąść do ostrego kebaba. Pytanie jest czy brać szrot który wpadnie od razu (jak w zeszłym co przyjechali autobusem na pierwszy trening i w sumie zagrali 5 meczów bo nadawali się do 3 ligi w Libanie),
Czy czekać trochę dłużej na zawodników którym kończy się czas na podpisanie kontraktu i zejdą z żądań kontraktowych. W zeszłym roku w ostatniej chwili przed startem sezonu przyszedł Cvijanovic i nie przeszkodziło mu to odegrać znaczącej roli w drużynie.
Może (mam taką nadzieje) w tym roku będzie podobnie i w przyszłym tygodniu przyjdzie kilku zawodników, którzy będą wzmocnieniami, już Forbes wydaje się być przyzwoitym zawodnikiem.
Ps.
Jak bez pieniędzy?
Budżet jest określony, z Ekstraklasy 7-8 mln, canal+ za transmisje, Miasto 2 mln, Suzuki z 1 mln, Lewiatan z0,5 mln, Kolporter za nazwę 0,6 mln plus inni sponsorzy i reklamodawcy, do tego dni meczowe i uzbiera się z 17-18 baniek.
Z kosztów zeszli Kaczarawa, Kiełb, Cvijanovič, Ankur, Alomerovič, Kapidzič, Dejmek, Bartoszek, Wilman,Grzesik o zarobku na Misiu nie wspomnę.
Krytykuję bo się martwię, ale w duchu marzę o zwycięstwach Korony.
OK, tylko tu nie chodzi o to, żeby to jakoś tam działało, tylko żeby był progres wyniku. Pierwsza 8-ka to już dla wielu za mało, chcemy bić się o puchary.
A właściciel/księgowy w tym czasie liczy jak zarobić na klubie te swoje pół bańki
Bartoszek mial więcej farta niż rozumu .
Nie mówię ze to zły trener , ale on nie extraklape !