Lettieri nie może spać spokojnie. Decyzja wobec testowanych jeszcze nie zapadła
W pierwszym letnim sparingu drużyna Korony Kielce pokonała Spartakusa Daleszyce 3:0. Bramki dla żółto-czerwonych strzelili Nabil Aankour oraz Ivan Jukić (dwie). - Pierwsza połowa tego meczu nie była najlepsza. Nie byliśmy z niej zadowoleni. Druga część pokazała jednak, że pomimo dużego zmęczenia spowodowanego ciężkimi treningami, można grac w piłkę - mówi po spotkaniu Gino Lettieri, trener Korony.
- Ten mecz traktujemy jako kolejną jednostkę treningową, ale oczywiście - podeszliśmy do tego sparingu jak najbardziej poważnie. Mimo że jest to tylko mecz kontrolny, chcieliśmy od samego początku wykonywać założenia trenera. Gdy przyjdzie świeżość, to będzie o to wszystko dużo łatwiej - dodaje Piotr Malarczyk, obrońca kielczan.
REKLAMA
W spotkaniu ze Spartakusem zagrała czwórka testowanych zawodników. Najlepsze recenzje zebrał bramkarz, Artur Krysiak, który był pewnym punktem kieleckiej bramki. W trakcie meczu wyraźnie dyrygował obroną, ustawiał ją i podpowiadał kolegom z linii defensywy.
- Lubię, jeśli bramkarz pomaga, tym bardziej jeśli te wskazówki są słuszne i nie zaburzają naszego trybu. Ja też tego wymagam od bramkarza, żeby pomagał, bo on widzi najwięcej na boisku. Wszyscy mamy taki sam cel - zachować czyste konto - komentuje wychowanek Korony.
- Nie będę oceniał zawodników testowanych, bo jest na to zdecydowanie za wcześnie. W tym momencie jesteśmy w takim okresie przygotowań, w którym trenujemy trzy razy dziennie i wiadomo, że teraz zawodnik wygląda zupełnie inaczej, niż wówczas, gdy jest odpowiednio zregenerowany. Poza tym - nie ja jestem od oceny przydatności zawodnika do drużyny - krótko ucina temat "Malar".
Cała czwórka dalej będzie trenowała z kielecką drużyną. Jaka czeka ich przyszłość? - Jest jeszcze za wcześnie aby finalnie ocenić zawodników, którzy z nami trenują i zagrali w dzisiejszym meczu. Będziemy nadal się im przyglądać i z czasem na pewno podejmiemy decyzję. Czy pojadą z nami na obóz? Decyzja jeszcze nie zapadła - mówi Lettieri.
Czy przed wyjazdem na zgrupowanie do Grodziska Wielkopolskiego możemy spodziewać się jeszcze nowych zawodników w kadrze kieleckiego zespołu? - Nie wiem. Gdybym to wiedział, na pewno spałbym spokojniej - kwituje włoski trener.
fot: Maciej Urban
Wasze komentarze
Z całym szacunkiem ale o piłkarzach zaraz będziemy wiedzieć kiedy kto puścił bąka. Aco z innymi dyscyplinami. Co się dzieję w Korona Handball ? Tam też są jakieś ruchy transferowe. Ale u Was cisza. Nieładnie tak niektórych pomijać.