Dlaczego nie możemy uczynić tego jako pierwsi?
By awansować do Final Four Ligi Mistrzów, PGE VIVE Kielce potrzebuje wygrać co najmniej tak samo jak w poprzedniej fazie tych rozgrywek, gdy mierzyło się na wyjeździe z Rhein-Neckar Loewen. - Tam też przegraliśmy pierwszą połowę, a potem zwyciężyliśmy sześcioma bramkami. Teraz również damy z siebie sto procent i zobaczymy, co będzie na koniec – mówi skrzydłowy mistrzów Polski, Blaż Janc.
W Hali Legionów ujrzeliśmy dwa różne oblicza kieleckiego zespołu. - W pierwszej połowie rozegraliśmy najgorsze 30 minut. Potem jednak walczyliśmy, pomogli kibice i dlaczego nie możemy powalczyć przez godzinę w Paryżu? – pyta Słoweniec.
REKLAMA
I dodaje: - Rywale rzucili przed przerwą dużo łatwych bramek, a my marnowaliśmy stuprocentowe szanse.
Przed mistrzami Polski stoi teraz zadanie z gatunku najcięższych. - To jest bardzo trudne. Tałant mówił, że nikt jeszcze tego nie zrobił, więc dlaczego nie możemy uczynić tego jako pierwsi? Potrzebujemy perfekcyjnego meczu i powalczymy do końca – nie ma jednak wątpliwości skrzydłowy PGE VIVE.
- Musimy patrzeć teraz wyłącznie na pozytywne rzeczy – podkreśla na koniec Janc.
fot. Anna Benicewicz-Miazga