Rowery miejskie (być może) także w Kielcach
Kieleccy urzędnicy wykazali duże zainteresowanie systemem bezstacyjnych wypożyczalni rowerowych. Na początku kwietnia z zaproszenia ratusza skorzystała firma Blinkee, która zaprezentowała jednoślad ze wspomaganiem elektrycznym zasilanym poprzez powerbank. – To innowacyjne rozwiązanie na nowo wyznaczające nam kierunek – ocenia Tomasz Zboch, pełnomocnik prezydenta Kielc do spraw infrastruktury rowerowej.
Wspomniana bateria jest wielkości smartfona i działa na tej samej zasadzie, co zwykłe powerbanki. Użytkownicy będą mogli je dzierżawić i wykorzystywać także do ładowania telefonów komórkowych, czy laptopów. Jednak przede wszystkim ma pełnić rolę zasilania napędu elektrycznego w rowerze.
REKLAMA
Podobne rozwiązania firma Blinkee wprowadziła już m.in. w Trójmieście, Poznaniu, a także Warszawie. Urzędnicy nie kryją swojego zaintrygowania tematem, szczególnie, że mowa o systemie bezstacyjnym, jaki nie wymaga stacji dokujących. To oznaczałoby niższe koszty realizacji inwestycji. Kolejnym atutem jest fakt, że po skorzystaniu z roweru wystarczy go zablokować i pozostawić w dowolnym miejscu.
Jednoślad można wypożyczyć poprzez aplikację zainstalowaną na smartfonie. – Z jej pomocą odpinamy elektrozamek i tym samym startuje czas wypożyczenia. Płatność dokonywana byłaby także poprzez aplikację, jednak już rozmawialiśmy z tym dostawcą na temat możliwości połączenia tego systemu z kartą miejską i wszystko wskazuje, że da się to zrobić – mówi Tomasz Zboch.
Wypożyczenie jednośladu kosztowałoby około 50 groszy za pierwsze pół godziny.Warto dodać, że rowery są wyposażone w są między innymi w GPS, dzięki czemu namierzenie ich w przypadku kradzieży jest bardzo łatwe.
Szacuje się, że początkowo na terenie miasto rozlokowanych byłoby około 200 rowerów. Jednak póki co, nie są znane żadne konkretne terminy wprowadzenia takiego systemu rowerowego na terenie Kielc. – Planujemy w najbliższym miesiącu porozmawiać na ten temat z panem prezydentem, jak również wydziałami zajmującymi się działaniami miasta w kwestii Smart City – zaznacza Zboch.
System wypożyczalni rowerów mógłby być w stolicy regionu kolejną odpowiedzią na rosnące zainteresowanie tą formą komunikacji. Za pierwszą można przyjąć każdorazowe uwzględnianie budowania ścieżek rowerowych przy okazji drogowych inwestycji. Obecnie w Kielcach jest ponad 50 kilometrów ścieżek rowerowych, a w planach kolejne, jak również połączenie istniejących. – Chcemy w ciągu 3-4 lat mieć tutaj system ścieżek rowerowych, dzięki któremu będziemy sprawnie przemieszczać się po mieście. Wszystko wskazuje, że jeszcze w tym roku ogłoszony zostanie przetarg na budowę 12 kilometrów w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych – dodaje.
Ścieżek rowerowych przybędzie jeszcze w tym roku za sprawą oddania do użytku ulicy Pileckiego. To właśnie tam powstają 2 kilometry trasy dla rowerzystów. Pewne jest także, że ścieżki będą powstawać przy planowanych inwestycjach drogowych na Zagnańskiej i Witosa, jak również Domaszowskiej, czy ulicy Wojska Polskiego. W przypadku tej ostatniej ratusz na realizację szuka źródeł finansowania.
– Ponadto musimy pracować nad strefami ruchu uspokojonego, żeby te rowery pojawiały się na jezdni. Na przykładzie Danii widzimy, że po przekroczeniu pewnej bariery rowerzystów na ulicy, ruch spada, a bezpieczeństwo skokowo rośnie – wyjaśnia Zboch.
Wasze komentarze
Tylko w zapyziałych Kielcach WEL-a się ku...a NIE DA!
Tak to jest jak STARE DZIADY!!! administrują miastem!